Jak bezpiecznie dotrzeć i wrócić z Wszystkich Świętych
Zapowiada się wyjątkowo długi i pracowity weekend dla policji. W zeszłym roku w okresie wyjazdów na Wszystkich Świętych doszło do 464 i zatrzymano 2 000 nietrzeźwych kierowców. Oto kilka rad, jak spokojnie dojechać do celu i wrócić do domu.
Wolny piątek oznacza dla wielu osób połączenie święta z nadchodzącym weekendem. Jest to czas, który pozwala również na rozsądne planowanie podróży. Z doświadczenia wiadomo, że więcej czasu na podróż nie oznacza spokojniejszej jazdy. Niektórzy bardzo się spieszą, stawiając sobie za cel pokonanie zbyt dużej liczby kilometrów.
Pamiętajmy, że na drogach będzie wiele utrudnień, objazdów oraz "niedzielnych" kierowców. Należy ograniczyć prędkość i zachować szczególną ostrożność, szczególnie że pogoda w listopadzie potrafi sprawić niemiłe niespodzianki.
Aby uniknąć stresu związanego z parkowaniem na zatłoczonych parkingach, lepiej zostawić samochód nieco dalej od miejsca docelowego. Jeśli spodziewamy się dużych utrudnień warto pomyśleć o pozostawieniu samochodu w garażu i w dniu Wszystkich Świętych zdecydować się na transport publiczny.
Zanim wyruszymy w podróż sprawdźmy sprawność pojazdu, w tym poprawność działania świateł. Podczas jazdy pamiętajmy o robieniu 15-minutowych przerw raz na dwie godziny. Zwracajmy uwagę na zmiany w organizacji ruchu i znaki drogowe - nie jeźdźmy na pamięć i ostrożnie korzystajmy z nawigacji satelitarnej.
Po spożyciu alkoholu z kolei najlepiej odczekać od kilkunastu godzin do doby, zanim zasiądziemy za kierownicą. W przypadku trudnych warunków atmosferycznych zdejmijmy nogę z gazu i zachowajmy większy dystans od poprzedzającego pojazdu. Unikajmy również powrotu na ostatnią chwilę.
Źródło: Szkoła Jazdy Renault
/ll