Groźny wypadek w Rajdzie Argentyny. Sześciu kibiców w szpitalu
Sześciu kibiców zostało przetransportowanych do szpitala po tym, jak wjechał w nich Hayden Paddon. Kierowca stracił panowanie nad pojazdem na jednym ze wzniesień. W sieci pojawiło się amatorskie nagranie z wypadku.
Dziewiąty odcinek specjalny Rajdu Argentyny okazał się fatalny w skutkach. Wszystko przez wypadek Haydena Paddona. Nowozelandczyk na jednym ze wzniesień stracił panowanie nad pojazdem, a następnie wypadł z trasy wjeżdżając w tłum kibiców.
Wstrzymano dalszą rywalizację, a następnie całkowicie odwołano dziewiąty OS. Do akcji wkroczyły karetki pogotowia, a także helikoptery medyczne. Do szpitala przetransportowano sześciu kibiców.
Argentyńskie media podają różne informacje na temat poszkodowanych. Wiadomo, że jeden z fanów ma złamaną nogę. Inny podobno trafił na oddział intensywnej terapii z licznymi złamaniami. Wiadomo, że z sześciu osób tylko jedna opuściła już szpital.
- W Argentynie jest dużo kibiców, a niektórzy czasami są bardzo blisko trasy. Niestety, tym razem w nich wjechałem. To nie było miłe wydarzenie, ale życzę wszystkim poszkodowanym powrotu do zdrowia - komentuje Paddon.
Kierowca, a także jego pilot, wyszli z tego bez szwanku. Gazeta "La Voz del Interior" informuje, że poszkodowani fani złamali przepisy obowiązujące w trakcie rajdów, bo stali zbyt blisko trasy.
W sieci pojawiło się już amatorskie nagranie z wypadku, które możecie zobaczyć poniżej.
_ Opracował Robert Czykiel _