Auta te nie mają spełniać wymogów pojazdu rodzinnego, ale skierowane są dla osób poszukujących małego modelu, a jednocześnie ekstrawaganckiej zabawki. Przyjęliśmy, że pojazd musi posiadać mocny silnik benzynowy. Ponieważ w Audi najmocniejszym aktualnie silnikiem jest jednostka turbodoładowana z wtryskiem bezpośrednim 1.4 l o mocy 122 KM do porównania przyjęliśmy właśnie ten model. W przypadku Citroena najmocniejszy jest motor 1.6 THP z turbiną generujący moc 156 KM. Kto zatem jest lepszy?
Pojazdy są praktycznie tej samej wielkości. Długość karoserii wynosi 394,8 cm - DS3 i 395,4 cm - A1, rozstaw osi 246,4 cm - DS3 i 246,9 cm - A1, szerokość to 171,5 cm - DS3 i 174 cm - A1, a rozstaw kół 146,5 cm - DS3 i 147,7 cm - A1. Różnice, choć niewielkie, zarysowują się przy porównaniu wysokości wynoszącej 145,8 cm (Citroen) i 141,6 cm (Audi) oraz pojemności bagażników: 285 litrów (Citroen) i 267 litrów (Audi).
* TUTAJ ZOBACZYSZ WIĘCEJ ZDJĘĆ AUDI A1 * Zasadnicza różnica dotyczy za to stylizacji nadwozia. Projektanci znad Sekwany przyjęli, że małym modelem DS3 będą jeździć głównie ludzie młodzi o wybujałej fantazji, szukający czegoś w rodzaju samochodowego gadżetu który zmusi do zwrócenia uwagi na właściciela. Stąd też ekstrawagancka, zawadiacka morda z pionowymi zestawami diod do jazdy dziennej, fantastyczny zarys boczny z charakterystyczną płetwą rekina, oraz doskonałe stylistyczne połączenia szyb bocznych łączących się z klapą bagażnika. Niestety ten stylistyczny cukierek nie jest tak wyrazisty z tyłu. Wprawdzie nie ma tam błędów, ale też nie ma czegokolwiek mogącego zwrócić uwagę.
Inną stylistykę opracowano w Audi. Projektanci z Ingollstad przyjęli, że jest to samochód dla ludzi młodych, ale przyzwyczajonych do stylu reprezentowanego przez inne modele ich firmy. Stąd też nie ma w nim żadnych ekstrawagancji stylistycznych, a przednia część jest identyczna jak w dużych modelach firmy. Zastosowano tutaj osłona chłodnicy Singleframe i diody do jazdy dziennej w formie skrzydła ptaka. To co wyróżnia A1 od Citroena to także tylna partia nadwozia. O ile w Citroenie kłóci się ona z oryginalnością całej linii, to w Audi jest identyczna jak reszta karoserii - dystyngowana ze sportowym akcentem opadającej linii bagażnika.
Trudno powiedzieć kto wygrywa to porównanie, bo sugerują one jakbyśmy trafiali do młodzieży szukającej zabawy na dyskotece i uczących się młodych lekarzy, czy prawników. Wprawdzie styl Audi z pewnością dłużej przetrwa na rynku niż nowatorski Citroen, ale ja wybieram Citroena. Wprawdzie wielbiciele marki Audi oburzą się, ale ich koncern nie dystansuje rywala. Po pierwsze obydwa samochody mają napęd tylko na oś przednią, czyli główny atut Audi, jakim jest Quatro, znika. Ponadto Citroen ma silnik mocniejszy o 25 proc., co w przypadku samochodów ważących od 1 100 kg do 1 165 kg jest wartością bardzo dużą. Stąd też DS jedzie maksymalnie 214 km/h i przyspiesza w czasie 7,3 sek. do setki. Natomiast A1 wypada nieco gorzej - osiąga tylko 203 km/h, a przyspieszenie wynosi 8,9 sek. W przypadku zawieszenia i układu jezdnego obydwaj producenci twierdzą, że konkurent pozostaje daleko w tyle, ale podczas jazd nie odczułem żadnej różnicy. Obydwa samochody trzymają się na zakrętach jak przyklejone do jezdni i mimo ogromnych
sił odśrodkowych działających na kierowcę, samochód jedzie nie odczuwając żadnego znoszenia bocznego. Tak fantastyczną przyczepność i prowadzenie ostatni raz miałem okazję zaobserwować jeżdżąc na rajdzie Saxo VTS.
Tak więc w tej kategorii nie widzę zdecydowanego zwycięzcy. Obydwa samochody jadą zapewniając fantastyczną przyczepność, a lepsza dynamika jest efektem tylko lepszego układu napędowego w DS.
Cena bazowego DS3 Sport Chic z silnikiem 1.6 THP 156 KM to 78 800 zł. Ma on w standardzie m.in. pełen pakiet bezpieczeństwa - ESP + poduszki i kurtyny, czarne koła ze stopów lekkich o wymiarze 17 cali, pedały aluminiowe, ciemną tapicerkę i automatyczną klimatyzację. Dodatkowo wersja testowa posiadała sportowe fotele z podgrzewaniem, skórzaną tapicerkę - opcja za 3 500 zł i lakier metalizowany z dachem w innym kolorze - opcja 1 700 zł. W sumie fajnie wyposażony samochód o oryginalnym nadwoziu i sportowym wykończeniu otrzymujemy za 84 000 zł.
Cena bazowego Audi A1 1.4 122 KM Ambition to 83 220 zł. Także w tym pojeździe w standardzie mamy pełen pakiet bezpieczeństwa - ESP + poduszki + kurtyny - i koła ze stopów lekkich, ale 16 cali. Niestety za klimatyzację manualną musimy dopłacić 4 000 zł, a za automatyczną 5 600 zł. Także za tapicerkę skórzaną jest dopłata 5 300 zł. Gdybyśmy chcieli zakupić pojazd w kolorze metalizowanym to musimy się liczyć z wydatkiem 2 150 zł, a zakupując dodatkowo łuki dachu w kolorze kontrastowym musimy dodać jeszcze 1 500 zł. W sumie ładny pojazd z automatyczną klimatyzacją, skórzaną tapicerką musi kosztować ponad 97 000 zł.
* TUTAJ ZOBACZYSZ WIĘCEJ ZDJĘĆ CITROEN DS3 * Porównując samochody klasy średniej Audi A4 i Citroena C5, zestawienie takie raczej nie ma sensu, gdyż samochody te mają inne wyposażenie oraz inne materiały tapicerskie, wytłumiające itd. Podobnie jest w segmencie kompaktów (A3 i C4), ale w przypadku małych modeli miejskich, różnice są już bardziej zatarte. Lepsze wrażenie pod względem silnika, nadwozia i ceny robi Citroen. Zastanawia natomiast inny aspekt. Pamiętając porażkę A2, oferta małego Audi jest dla firmy dużym wyzwaniem. Jeżeli zaś szefowie Audi podjęli ryzyko, to chyba są pewni sukcesu. To zaś oznacza, że dokonano badań o których przeciętny użytkownik jeszcze nic nie wie.
* TUTAJ ZOBACZYSZ WIĘCEJ ZDJĘĆ AUDI A1 * Bogusław Korzeniowski