Audi A1 Ambition 1.4 TFSI
None
Ostry maluch
Niespełna 4 metry długości, silniki spalające około 6 litrów na setkę, intrygujący wygląd zewnętrzny i znaczek Audi na masce. Model A2 debiutował 10 lat temu, a jego produkcja po zaledwie 5 latach przedwcześnie dobiegła końca. Nie było wielu chętnych na małe auto za duże pieniądze. 10 lat temu nowy model kosztował około 60 tys. zł.
Ostry maluch
Dziś bogatszy w doświadczenia koncern z Ingolstadt prezentuje zupełnie nowy model. Dynamiczny samochód do miasta: Audi A1. Jest mały, szybki i zwinny. Wszędzie się wciśnie, a w zakrętach trzyma się jak zaczarowany.
Ostry maluch
Podobnie jak model sprzed 10 lat ma długość niespełna 4 metrów. Na tym podobieństwa się kończą. Nowe Audi A1 będzie konkurować w segmencie małych samochodów klasy premium. Sprawdźmy czy niemiecki producent uczy się na błędach.
Ostry maluch
Pod maską testowanej wersji 122-konny silnik benzynowy TFSI z bezpośrednim wtryskiem paliwa i turbosprężarką.
Pojemność: 1.4 litra.
Maksymalny moment obrotowy: 200 Nm (w zakresie od 1500 do 4000 obr./min).
Ostry maluch
Sylwetki Audi A1 na pewno nie pomylimy z innym modelem. Charakterystyczna linia boczna z wyraźnie zaznaczonym łukiem dachu i pochylonym jak w Coupe słupkiem C może być dodatkowo podkreślona kontrastowym lakierem. Oczywiście - za dopłatą.
Ostry maluch
Charakterystyczna linia boczna z wyraźnie zaznaczonym łukiem dachu i pochylonym jak w Coupe słupkiem C może być dodatkowo podkreślona kontrastowym lakierem.
Ostry maluch
Twarde, sportowo dostrojone zawieszenie i bezpośrednio działający, elektrohydrauliczny układ kierowniczy w połączeniu z rozbudowanym o elektroniczną szperę systemem ESP zapewnią pozytywne wrażenia każdemu, kto lubi sportową jazdę.
Ostry maluch
Reflektory z układającymi się w falę diodami to znak rozpoznawczy najnowszych modeli Audi.
Ostry maluch
Z tyłu - diodowe lampy i zachodząca na boczne krawędzie klapa 270-litrowego bagażnika.
Ostry maluch
Z tyłu - diodowe lampy i zachodząca na boczne krawędzie klapa 270-litrowego bagażnika.
Ostry maluch
Pokrywę bagażnika ukształtowano podobnie jak w o wiele większym Audi Q7.
Ostry maluch
Nie przesadzono z ilością dekoracyjnych detali.
Ostry maluch
Pierwszymi, które zwracają uwagę są cztery okrągłe dysze nawiewu, przypominające lotnicze turbiny.
Ostry maluch
Jakość wykończenia wnętrza nieco niższa niż w większych modelach tej marki.
Ostry maluch
Wśród pokładowych multimediów wyróżnia się 14-głośnikowy system audio firmy Bose o mocy 465 W z subwooferem i twardym dyskiem zdolnym pomieścić 20 GB muzyki.
Ostry maluch
Wiele elementów wyposażenia wnętrza znamy z innych modeli grupy VW.
Ostry maluch
122-konny, benzynowy silnik rozpędza małe Audi do setki w 8,9 sekundy i gwarantuje mu prędkość maksymalną 203 km/h.
Ostry maluch
Ciekawostka: za dopłatą można zamówić diodowe oświetlenie wnętrza.
Ostry maluch
Testowany model wyposażono w dwusprzęgłową, 7-biegową skrzynię S-tronic.
Ostry maluch
Okrągłe dysze nawiewu, przypominające lotnicze turbiny. Za dopłatą można wybrać ich kolor.
Ostry maluch
Pokrętła sterujące klimatyzacją "pożyczono" z Audi TT.
Ostry maluch
Minusy? Schowany w centralnym punkcie deski rozdzielczej wyświetlacz nawigacji i systemu MMI o przekątnej 6,5 cala, który wysuwa się po lekkim naciśnięciu jest efektowny, ale nie do końca praktyczny. Po otwarciu u dołu częściowo zasłania go krawędź konsoli.
Ostry maluch
Wnętrze zapewnia sporo miejsca pasażerom na przednich fotelach.
Ostry maluch
Jest skromnie. Nie przesadzono z ilością dekoracyjnych detali.
Ostry maluch
Miejsca tylko dla czterech osób, na środku tylnej kanapy zamontowano uchwyty na napoje.
Ostry maluch
Dodatkowe światła po otwarciu klapy bagażnika na poboczu ruchliwej drogi będą ostrzegać innych kierowców.
Ostry maluch
Po złożeniu tylnych siedzeń mamy do dyspozycji 920 litrów przestrzeni ładunkowej.
Ostry maluch
Pod maską może się znaleźć jeden z czterech 4-cylindrowych silników o pojemnościach 1.2, 1.4 lub 1.6 oraz mocy od 86 do 122 KM.
Ostry maluch
Do wyboru są dwie benzynowe jednostki TFSI i dwa diesle TDI. Wszystkie z bezpośrednim wtryskiem paliwa, turbinami i system start-stop.
Ostry maluch
Najoszczędniejszym ma być 1.2 TFSI. By szybciej się rozgrzewał w pierwszej fazie jego pracy wstrzymane jest krążenie cieczy w układzie chłodzenia. Każda z montowanych w A1 jednostek powinna zdaniem producenta spalać średnio poniżej 6 l/100 km.
Ostry maluch
Najlepsze osiągi zapewnia najmocniejsza jednostka benzynowa, połączona z siedmiobiegową, dwusprzęgłową skrzynią S-tronic.
Ostry maluch
Z przodu typowa dla Audi osłona chłodnicy "Single Frame" i reflektory z diodami. Za to niewielkie, przypomnijmy - niespełna 4-metrowe autko z najmniejszym, benzynowym silnikiem 1.2 o mocy 86 KM trzeba zapłacić w wersji podstawowej prawie 70 000 zł. Topowa wersja kosztuje około 91 000 zł, a długa lista wyposażenia dodatkowego pozwoli przekroczyć magiczny próg 100 000 zł.
Ostry maluch
Czy Audi nie popełniło błędu jak w przypadku modelu A1? Odpowiedź brzmi: i tak i nie. Samochód nie jest tak awangardowy pod względem technicznym jak A2, ale dopracowany w niemal każdym detalu. Ma coś, czego brakowało w tamtym modelu - świetnie się prowadzi, jest zwinny, zupełnie jak inne, o wiele większe modele tej marki. Niestety, nie udało się wyeliminować istotnej wady, którą jest wysoka cena. Producent zakłada, że musi być drogo... w końcu to "klasa premium". A1 to dobrze wykonane auto za które Audi każe sobie dobrze zapłacić.