Trwa ładowanie...

Czy naprawdę trzeba zmieniać opony na zimówki? Fakty i mity

Czy naprawdę trzeba zmieniać opony na zimówki? Fakty i mityŹródło: Materiały prasowe
d1wuq1e
d1wuq1e

Temperatura spadła poniżej 7 stopni Celsjusza. W nocy jest przeważnie ujemna, a w kilku regionach Polski już nawet padał śnieg. Wszystko: sama pogoda, społeczne akcje, policja i zdrowy rozsądek podpowiadają, że czas na zmiany, konkretnie opon letnich na zimowe. Ale czy to robimy? Wśród zmotoryzowanych wciąż nie brakuje osób, które twierdzą, że "zimówki" potrzebne są tylko w górach. Rzeczywiście, ogumienie zimowe nie zawsze i nie w każdych warunkach będzie lepsze od letniego kompletu. Prawda jest jednak złożona.

Problemem jest guma. Nie ma takiej, która byłaby uniwersalna, dobra jednocześnie przy minus 30 i plus 40 stopniach, a na taką różnicę zanosi się chociażby w tym roku w Polsce. Ta stosowana w letnich oponach, poniżej 7 stopni Celsjusza robi się twarda. Z kolei ta stosowana w oponach zimowych, latem robi się miękka jak wosk i błyskawicznie się ściera. Zalecanie wymiany nie jest więc – co wielu po cichu podejrzewa – wynikiem zmowy koncernów oponiarskich, chcących sprzedać dwa razy więcej sztuk swoich produktów. To zwyczajna konieczność.

A jednak sprawa nie jest do końca oczywista. To dlatego, że zima jest zimie nierówna. O ile w północnej Szwecji w styczniu jest minus 30 stopni i jeździ się głównie po śniegu, o tyle w Polsce zima ma wiele twarzy. Czasami drogi pokryte są śniegiem, innym razem są non stop mokre, a jeszcze innym wymrożony, suchy asfalt aż bieleje z zimna. Jesteśmy krajem, który ma największe amplitudy temperatur w Europie. Zimą bywa u nas jak w Szwecji (-30), ale równie często bywa jak we Włoszech (+16). Co wówczas, skoro badania dowodzą, że zimówki są najskuteczniejsze poniżej 7 stopni?

Generalnie eksperci nie pozostawiają wątpliwości. – Optymalny poziom bezpieczeństwa w każdych warunkach drogowych można osiągnąć wtedy, gdy w odpowiednim momencie zastosujemy opony letnie lub zimowe – stwierdza Jacek Młodawski, specjalista ds. technicznych Continentala. – Guma bieżnika opon zimowych jest bardziej miękka niż stosowana w oponach letnich, gwarantuje zachowanie tego samego poziomu współczynnika przyczepności przy spadku temperatury – wyjaśnia Jerzy Warszczyński z Ośrodka Badawczo-Rozwojowego Przemysłu Oponiarskiego Stomil (wypowiedzi udzielone serwisowi Opony.com.pl). A jak to wygląda w szczegółach?

d1wuq1e

Jeden z bardziej wiarygodnych testów przeprowadziła redakcja „Auto Expressu”. Dziennikarze wzięli do północnej mroźnej Szwecji dwa samochody - Seaty Leony - i w obu założyli opony renomowanego producenta (Continentale), w jednym letnie, w drugim zimowe. Potem rozpędzili oba na śniegu do prędkości 48 km/h. Droga hamowania auta na zimówkach wyniosła 27 metrów. Tego na letnich gumach... 85 metrów. Kiedy pierwszy stał już nieruchomo, drugi wciąż jechał i to szybko, bo 40 km/h.

Amerykanie z Edmunds.com postanowili zrobić to samo, przy czym zdecydowali się zwiększyć prędkość do 60 mil/h (96 km/h). Na śniegu ich auto na zimówkach przyspieszyło w 19 sekund, a drugie identyczne w... 67 sekund. Z kolei droga hamowania pierwszego wyniosła 110 metrów, a drugiego... 250 metrów.

d1wuq1e

Wreszcie do podobnych rezultatów doszli eksperci z „Auto Świata” podczas testu zimówek. Przeprowadzili próby na oponach aż 15 producentów. Na śniegu najlepszym z nich do hamowania z 40 km/h wystarczyło 17,7 metra. Wynik najgorszych to 19,3 metra. Potem dla uzupełnienia założono opony letnie w tym samym aucie. Pomiar drogi hamowania wskazał 29,1 metra.

(fot. Materiały prasowe)
Źródło: (fot. Materiały prasowe)

Jak się wydaje, temat mrozu i śniegu mamy zamknięty. Badania nie pozostawiają wątpliwości. Sprawa jednak radykalnie komplikuje się, jeśli rozważymy inne warunki spotykane zimą na drogach: mokry asfalt, lód i suchy, zmrożony asfalt. Teoretycznie istnieją dziesiątki sytuacji, w których opony letnie będą miały taką samą przyczepność i drogę hamowania jak zimówka. – Nie ma wątpliwości, że to prawda. Podczas ciepłego dnia i przy suchym asfalcie opona letnia będzie hamowała na dystansie identycznym z oponą zimową – mówi Wirtualnej Polsce Radosław Jaskulski z Szkoły Auto Skody. – Podczas poruszania się autostradą w takich warunkach opona letnia będzie się nagrzewała i można mieć nawet lepszą trakcję. Warunków pogodowych mogą być tysiące i mogą być one zmienne. Jeśli ktoś szuka dziury w całym, to ją znajdzie, ale generalna zasada jest oczywiście taka, że opony zimowe są znacznie skuteczniejsze – kończy Jaskulski.

d1wuq1e

No właśnie, w przypadku tych sytuacji nie możemy się opierać na wiarygodnych badaniach, ale raczej doświadczeniu ekspertów i swoim własnym, kierowców. Wiele z tych osób przyznaje, że na mokrej nawierzchni, przy wysokiej temperaturze (ok. 10 stopni) opony letnie będą skuteczniejsze. Zimówki mają głęboki i ponacinany bieżnik (to tzw. lamele), którego zadaniem jest „wżynanie się” w śnieg. Z kolei opony letnie w taki sposób ukształtowane rowki, by doskonale odprowadzać wodę. Dzięki temu robią to skuteczniej i szybciej, a droga hamowania się skraca.

Oddzielną sprawą jest lód. Na takiej nawierzchni najskuteczniejszym rodzajem ogumienia byłyby przecież slicki (czyli opony całkowicie gładkie), które gwarantują największy styk opony i podłoża, a więc przyczepność. Tymczasem lód pojawia się na drogach tylko fragmentami, jest zanieczyszczony, a zatem nikt przy zdrowych zmysłach nie zaleca jeżdżenia na takich oponach, ani zimą, ani latem.

Dwukrotna mistrzyni olimpijska w biegach narciarskich Justyna Kowalczyk ma swoich serwismenów, którzy dobierają jej narty i smarują je inaczej na każdy rodzaj śniegu i temperatury. Triumfując sportsmenka często dziękuje im wylewnie za dobrą robotę (rzadziej narzeka na złą).

d1wuq1e

Z oponami zimowymi sytuacja idealna wyglądać powinna analogicznie. Inne gumy powinno się zakładać na każdy rodzaj nawierzchni, na śnieg, na suchy lub mokry asfalt, błoto. Inne na każdą temperaturę. – To niemożliwe, a w związku z tym musimy uśredniać pewne warunki pogodowe, z jakimi mamy do czynienia zimą. I nie ma żadnych wątpliwości, że opony zimowe są niemal zawsze znacznie skuteczniejsze – podsumowuje Radosław Jaskulski.

Ktokolwiek jeszcze nie był w serwisie, czym prędzej powinien się do niego udać.

Źródło: Auto Express, Opony.com.pl, Auto Świat

d1wuq1e

MAK

d1wuq1e
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d1wuq1e
Więcej tematów

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj