| [
]( http://www.omega-kancelaria.pl/ ) |
| --- | Jazda wszelkiego rodzaju pojazdami (nie tylko pojazdami mechanicznymi), w sytuacji gdy kierujący znajduje się pod wpływem alkoholu i zostanie zatrzymany przez policję, pociąga za sobą konsekwencje prawne. Co grozi takiemu rowerzyście? Czy może on utracić uprawnienia do jazdy pojazdami mechanicznymi? Czy grozi mu areszt lub więzienie?
Począwszy od dnia 9 listopada 2013 r. weszła w życie istotna nowelizacja przepisów prawa karnego oraz prawa wykroczeń. Obecnie jazda rowerem pod wpływem alkoholu nie jest już przestępstwem. Nie oznacza to oczywiście, że pijany rowerzysta pozostanie bezkarny, lecz odpowie na podstawie przepisów o wykroczeniach.
Wśród osób, u których wykryto jakiekolwiek stężenie alkoholu, polskie prawo wyróżnia następujące kategorie:
- grupa pierwsza to osoby mające we krwi poniżej 0,2 promila (lub 0,1 do 0,25 mg w wydychanym powietrzu) - takie osoby uznawane są za w pełni trzeźwe;
- kolejną grupą są osoby u których wykryto alkohol w stężeniu od 0,2 do 0,5 promila alkoholu we krwi (odpowiednik 0,1 mg do 0,25 mg w 1 dm). W tym przypadku z punktu widzenia prawa, zachodzi stan po użyciu alkoholu, co w przypadku kierujących pojazdami stanowi znamię wykroczenia, zagrożonego grzywną w wysokości do 5000 zł lub do 14 dni aresztu. Oczywiście nakładany jest również zakaz prowadzenia pojazdów;
- ostatnią grupę stanowią osoby nietrzeźwe, tj. mające we krwi więcej niż 0,5 promila alkoholu (przekroczenie 0,25 mg). Jadąc pojazdem mechanicznym, popełniają one przestępstwo zagrożone karą ograniczenia wolności, pozbawienia wolności do 2 lat lub grzywną do 5000 zł. Obligatoryjnie nakładany jest ponadto zakaz prowadzenia pojazdów mogący obowiązywać nawet przez 10 lat.
Przed dniem wejścia w życie nowelizacji, nietrzeźwi rowerzyści odpowiadali na podstawie art. 178a § 2 Kodeksu karnego, który przewidywał karę grzywny, ograniczenia wolności bądź pozbawienia wolności do roku. Oprócz tych kar sądy miały obowiązek orzekać wobec nietrzeźwego rowerzysty zakaz prowadzenia pojazdów na okres od roku do 10 lat. Zasądzony zakaz mógł dotyczyć wszelkich pojazdów lub pojazdów określonego rodzaju. W praktyce orzekany był zakaz prowadzenia rowerów, jak i pojazdów mechanicznych.
Na skutek podpisania nowelizacji uchylony został art. 178a § 2 Kodeksu karnego. Kierowanie rowerem w stanie nietrzeźwości nie jest już przestępstwem. Wprowadzono natomiast nowy przepis do Kodeksu wykroczeń (art. 87 § 1a Kodeksu wykroczeń), w myśl którego rowerzysta naraża się na karę aresztu od 5 do 30 dni lub grzywny od 50 do 5000 zł. Łącznie z karą aresztu albo grzywny sąd będzie mógł orzec zakaz prowadzenia pojazdów innych niż pojazdy mechaniczne (na okres od 6 miesięcy do 3 lat), ale ten zakaz nie będzie obowiązkowy, lecz fakultatywny. Sąd, decydując czy orzec zakaz prowadzenia pojazdów czy też nie, będzie brał pod uwagę okoliczności takie jak zawartość alkoholu w organizmie oraz czy sprawca był kiedykolwiek karany za podobne czyny.
Inne porady Kancelarii Prawnych Omega, www.omega-kancelaria.pl: Odebranie prawa jazdy: wszystkie kategorie jednocześnie?
Postępowanie dotyczące nietrzeźwych rowerzystów od wprowadzenia ustawy będzie się toczyć według przepisów Kodeksu Postępowania w Sprawach o Wykroczenia. Policja w takim wypadku przeprowadzi czynności wyjaśniające, po czym kieruje wniosek o ukaranie do sądu bądź też sprawa zakończy się na miejscu poprzez nałożenie mandatu karnego. Nie jest bowiem wykluczone, że w pewnych sytuacjach funkcjonariusz policji może uznać, że ukaranie rowerzysty mandatem będzie wystarczające i nie ma potrzeby orzekania zakazu prowadzenia pojazdów (w tym zakresie może wypowiadać się tylko i wyłącznie sąd). W praktyce będzie to dotyczyło sytuacji, gdy stężenie alkoholu nie jest duże, a rowerzysta porusza się po mało uczęszczanej drodze. Mandat nałożony przez policjanta może zawierać się przedziale od 50 do 500 zł.
Podsumowując - rowerzysta mający we krwi powyżej 0,5 promila alkoholu nie jest już przestępcą. Jazda rowerem w stanie nietrzeźwości jest tylko wykroczeniem, za które grozi areszt od 5 do 30 dni lub grzywna od 50 do 5000 zł. Sąd może ale nie musi orzec zakaz prowadzenia pojazdów określonego typu (lub wszelkich pojazdów, jeśli uzna to za stosowne). Dla rowerzysty ukaranego za wykroczenie znaczenie może mieć fakt, że wzmianka o ukaraniu nie trafi do Krajowego Rejestru Karnego, ponieważ w rejestrze mogą figurować jedynie informacji dotyczących ukarania za przestępstwo, a nie za wykroczenie. Oczywiście, jeśli pijany rowerzysta spowoduje wypadek drogowy, poniesie pełną odpowiedzialność przewidzianą w przepisach kodeksu karnego, podstawą nie będzie jednak sam stan nietrzeźwości, lecz skutek w postaci spowodowania wypadku.
Po nowelizacji minimalnie zmienia się sytuacja rowerzystów, mających we krwi pomiędzy 0,2 a 0,5 promila. Została obniżona minimalna grzywna za wykroczenie z 50 do 20 zł, a sąd będzie mógł nie nakładać zakazu prowadzenia pojazdów bądź zakazać wszystkich lub niektórych typów pojazdów. Oczywiście, osoby które nie przekroczyły poziomu 0,2 promila - podobnie jak przed nowelizacją - uznawane są za trzeźwe.
Pozostaje jeszcze kwestia osób, które popełniły przestępstwo przed nowelizacją, w myśl dotychczas obowiązujących przepisów. Jeżeli rowerzysta skazany został przed zmianą przepisów na podstawie art. 178a § 2 kk, a wyrok skazujący zapadły w jego sprawie jest prawomocny, nie będzie można wykonać wymierzonej kary pozbawienia wolności. Wykonywana kara pozbawienia wolności zostanie zamieniona na areszt nie dłuższy jednak niż 30 dni. Nie zmienią się natomiast okresy obowiązywania orzeczonych dotąd zakazów prowadzenia pojazdów. Jeżeli zaś przestępstwo z art. 178a § 2 kk popełnione zostało przed zmianą przepisów a wyrok skazujący nie uprawomocnił się po wejściu w życie omawianej nowelizacji do ustawy, sąd będzie zobligowany do zmiany kwalifikacji czynu i potraktować go jako wykroczenie z art. 87 § 1a Kodeksu wykroczeń.
Dlaczego zdecydowano się na wprowadzenie tych zmian?
Największe wątpliwości budziło to, czy zaangażowanie sił i środków jakie organy ścigania oraz wymiar sprawiedliwości poświęcają na ściganie i rozpatrywanie spraw nietrzeźwych rowerzystów jest adekwatne do kosztów ponoszonych przez Skarb Państwa w związku z podejmowanymi czynnościami. Dzięki zmianie prawa, budżet państwa ma szansę zyskać sporo istotnych oszczędności, ponieważ mniej rowerzystów będzie trafiało do więzienia, a jeśli trafią do aresztu, to na znacznie krótszy czas. Nowelizacja przepisów powinna również usprawnić kwestie proceduralne i odciążyć sądy.
Krzysztof Dumała
Omega Kancelarie Prawne Sp. z o.o.
Inne porady Kancelarii Prawnych Omega, www.omega-kancelaria.pl: Odebranie prawa jazdy: wszystkie kategorie jednocześnie?
sj, moto.wp.pl