Mogłoby się wydawać, że etap pijackich rekordów na ulicach mamy już za sobą. Niestety, okazało się, że jest inaczej. Tarnobrzescy policjanci zatrzymali rowerzystę, który był tak pijany, że mobilny alkomat nie był w stanie wskazać wyniku pomiaru.
Sąd Najwyższy rozpatrzył w czwartek wniosek Rzecznika Praw Obywatelskich. Uznał tym samym kasację w sprawie rowerzysty, który stracił prawo jazdy, kiedy jechał pod wpływem alkoholu.