Citroen cały czas rozwija bardziej ekskluzywną serię DS. Teraz przyszedł czas na sportową wersję kompaktowego modelu DS4. Odmiana Racing ma zapewniać sportowe doznania dzięki dużej mocy i obniżonemu zawieszeniu.
Citroen DS3 Racing szybko stał się jednym z najciekawszych hot-hatchów dostępnych na rynku. Niebanalna stylistyka, duża moc i malowanie, które przywodzi na myśl buty sportowe działają na wyobraźnię. Nawet jeśli nie jest tak ekstremalnie sportowy jak część konkurencji, to z łatwością nadrabia to charakterem. Patrząc na większego Citroena DS4 wydaje się, że tym razem Francuzi wybrali nieco inne rozwiązanie. Już sam fakt, że zamiast krzykliwych kolorów koncepcyjny DS4 Racing został pomalowany na szaro, pokazuje inną filozofię stojącą za tym modelem.
W DS4 pasażerowie siedzą wysoko nad ziemią, a standardowy model mimo dość twardego zawieszenia trudno nazwać sportowym. Zapewne z tego powodu specjaliści z Citroena zdecydowali się na bardziej subtelny samochód niż w przypadku DS3 Racing.
Sportowa odmiana kompaktowego "DS-a" została obniżona o 35 mm. Zmienił się również rozstaw kół - z przodu jest szerszy o 55 mm, a z tyłu o 75 mm. Pod maską znalazł się silnik o pojemności 1,6 l, który produkuje aż 256 KM. Zmiany nie ominęły też nadwozia, w oczy rzuca się przedni spoiler i szerokie progi. Z tyłu umieszczono dyfuzor. Modyfikacji uległ też układ napędowy, a przednie tarcze hamulcowe mają aż 380 mm średnicy. Sportowy charakter uzupełniają szerokie niskoprofilowe opony na 19-calowych felgach.
Koncepcyjna wersja Citroena DS4 Racing zadebiutuje na Salonie Samochodowym w Genewie.
sj