Policjanci z wydziału do zwalczania przestępczości samochodowej zlikwidowali kolejną dziuplę, w której rozbierano na części kradzione auta. Funkcjonariusze zatrzymali dwóch 27-latków, Przemysława G. - ps. "Grucha" i Patryka E. Mężczyźni wpadli, w trakcie demontażu opla astry. W samochodzie jednego z zatrzymanych policjanci znaleźli amfetaminę. To już kolejny sukces w walce ze złodziejami samochodów, jaki w ostatnich dniach odnotowała stołeczna policja.
Od pewnego czasu policjanci z warszawskiej samochodówki rozpracowywali grupę przestępczą, która zajmowała się demontażem kradzionych aut. Z informacji, jakimi dysponowali funkcjonariusze wynikało, że złodzieje mają swoją dziuplę w okolicach Płońska.
W środę wieczorem policjanci wkroczyli do akcji. Zatrzymali dwóch mężczyzn. 27-letni Przemysław G., ps. "Grucha" i Patryk E. byli kompletnie zaskoczeni. Mężczyźni zajęci byli właśnie rozbieraniem na części opla astry, skradzionego kilka dni wcześniej w Warszawie. Samochód został zabezpieczony. W garażu, który służył przestępcom za warsztat funkcjonariusze znaleźli części od innych samochodów, a w aucie Przemysława G. torebkę z amfetaminą. Policjanci nie wykluczają dalszych zatrzymań. Zajmujący się sprawą śledczy sprawdzają powiązania zatrzymanych mężczyzn ze środowiskiem złodziei samochodowych.
Zatrzymanie "Gruchy" i Patryka E. to kolejna udana akcja policjantów stołecznego wydziału do walki z przestępczością samochodową, jaka miała miejsce w ostatnich dniach. 1 kwietnia funkcjonariusze rozbili grupę Marcina D. ps. "Dzidek". W okolicach Nowego Dworu policjanci zatrzymali 31-letniego Marcina D., 35-letniego Rolada M. ps. "Laga" oraz miejscowych paserów: 42-letniego Marka W. ps. "Mario", 23-letniego Mariusza W. i 55-letniego Andrzeja W. Podczas przeszukania posesji policjanci znaleźli daewoo lanosa skradzionego tego samego dnia na Ochocie, części z matiza, który zniknął dzień wcześniej również w tej dzielnicy i przerobioną już skodę fabię kombi.
W ostatnich dniach stycznia policjanci z "samochodówki" wspólnie z kolegami z Wołomina namierzyli podejrzaną posesję, na której miały być rozbierane skradzione samochody. Wszystko wskazywało na to, że była ona wykorzystywana przez grupę przestępczą kradnąca samochody. Na miejscu funkcjonariusze zatrzymali dwóch mężczyzn. 53-letni Tadeusz S. i 51-letni Mieczysław S. byli całkowicie zaskoczeni widokiem policjantów. W szopie funkcjonariusze znaleźli części silnika i wyposażenia wnętrza do aut różnych marek oraz kompletnie rozebrane karoserie do dwóch hond accord, mazdy 323 i fiatów panda i punto.
Żródło: Policja.pl