Chevrolet Captiva: SUV z multimedialnymi pomocnikami

Obraz
Obraz

Nowe wyposażenie pomaga w dalekich podróżach i prowadzeniu dużego auta. Captiva na rynku jest już od 4 lat, a od wiosny przyszłego roku pojawi się model po liftingu. Zanim to nastąpi, Chevrolet zaaplikował autu dwie nowości multimedialne: nawigację oraz kamerę cofania.

Obraz
© (fot. Auto Świat/autoswiat.pl)

Patrząc na potężną karoserię Captivy, od razu można się spodziewać, że mamy do czynienia z przestronnym SUV-em. I tak jest w istocie. Bez trudu zmieszczą się w niej wysocy pasażerowie. Pod warunkiem jednak, że nie będą chcieli zająć miejsc w trzecim rzędzie foteli.

Podróżowanie odbywa się na niemal płaskich siedzeniach i będzie to denerwowało przede wszystkim w trakcie szybkiego pokonywania zakrętów - brak podparcia z boku jest wtedy bardziej odczuwalny. Cieszyć może natomiast dobra widoczność. Podczas manewrowania do tyłu pomocą służy dodatkowo kamera z kolorowym ekranem. Ten sam wyświetlacz pokazuje obraz z nawigacji.

Obraz
© (fot. Auto Świat/autoswiat.pl)

Testowany egzemplarz to mocniejszy (2.0 CDTi) z diesli oferowanych w Captivie (słabszy ma 127 KM). Moc 150 KM nie robi wrażenia w dużym i ciężkim SUV-ie, ale trzeba przyznać, że zapewnia autu wystarczające osiągi. Oczywiście, o wgniataniu w oparcia podczas startu spod świateł nie ma mowy, ale uzyskiwane przyspieszenia wystarczą do tego, żeby sprawnie przemieszczać się w mieście oraz na trasie.

Powody do zadowolenia daje również cicha praca jednostki napędowej oraz działanie skrzyni biegów - wszystkie przełożenia włącza się precyzyjnie. Mniej korzystnie kształtuje się niestety zużycie paliwa. W czasie testu samochód potrzebował nawet o dwa litry na 100 km więcej, niż obiecuje producent.

Konstruktorzy projektujący Captivę brali pod uwagę przede wszystkim względy komfortu. Miękkie zawieszenie sprawia, że samochód płynnie pokonuje wyboje. Jednak taka charakterystyka układu jezdnego nie sprzyja dynamicznemu przemykaniu krętymi odcinkami dróg.

Obraz
© (fot. Auto Świat/autoswiat.pl)

Na łukach nadwozie kołysze się niczym łódka na wodzie. W opanowaniu pojazdu przeszkadza dodatkowo układ kierowniczy, o którego precyzji praktycznie nie może być mowy, a zbyt silne wspomaganie utrudnia utrzymanie kierunku na wprost.

Cena jest atrakcyjna, a wyposażenie - bogate. Do pełni szczęścia brakuje tylko reflektorów ksenonowych, których nie można mieć nawet za dopłatą.

Polecamy na Autoswiat.pl: Honda CR-V - Szczyt niezawodności?

Wybrane dla Ciebie
Baggery Harleya-Davidsona będą ścigać się przy MotoGP. Zobaczyliśmy, jak będą wyglądały
Baggery Harleya-Davidsona będą ścigać się przy MotoGP. Zobaczyliśmy, jak będą wyglądały
Trzy nowe modele Voge’a trafią do Polski - od 125 cm3 po motocykl sportowy
Trzy nowe modele Voge’a trafią do Polski - od 125 cm3 po motocykl sportowy
Konrad Dąbrowski wygrywa Baja Quatar
Konrad Dąbrowski wygrywa Baja Quatar
Premiera: Indian Sport Scout RT i Sport Scout Sixty - proste nowości
Premiera: Indian Sport Scout RT i Sport Scout Sixty - proste nowości
Premiera: Kawasaki KLE500 - powrót po latach
Premiera: Kawasaki KLE500 - powrót po latach
Premiera: Honda CB1000GT - Hornet turystyczny
Premiera: Honda CB1000GT - Hornet turystyczny
Premiera: Suzuki SV-7GX - turystyka dla każdego
Premiera: Suzuki SV-7GX - turystyka dla każdego
Test: Honda GL1800 Gold Wing - musisz go poznać
Test: Honda GL1800 Gold Wing - musisz go poznać
Inteligentne wsparcie w autoDNA. Chatbot Vincent pomoże sprawdzić auto
Inteligentne wsparcie w autoDNA. Chatbot Vincent pomoże sprawdzić auto
Harley Harleyowi nierówny, czyli sprawdziłem, co oferują Amerykanie
Harley Harleyowi nierówny, czyli sprawdziłem, co oferują Amerykanie
Konrad Dąbrowski na podium Rajdu Maroka
Konrad Dąbrowski na podium Rajdu Maroka
Nowa Honda CB1000F spodoba się wielbicielom stylu retro
Nowa Honda CB1000F spodoba się wielbicielom stylu retro
ZACZEKAJ! ZOBACZ, CO TERAZ JEST NA TOPIE 🔥