Chciał być cwany i wyprzedzał poboczem. Skończyło się tragicznie
Temu kierowcy zdecydowanie za bardzo się śpieszyło. Mimo braku warunków do wyprzedzania, zdecydował się na manewr. Co więcej, wygląda na to, że wiózł ze sobą dziecko.
Sytuacja miała miejsce w Rosji, na odcinku drogi M4 w Woroneżu. Bardzo zniecierpliwiony kierowca audi uparcie szukał sposobu na wyprzedzenie ciężarówek. Podjął najgorszą decyzję z możliwych i wybrał pobocze.
Chcąc wrócić na swój pas, uderzył w przód wyprzedzanej ciężarówki. Audi wpadło w poślizg i wpadło prosto pod koła jadącego tira. Ten z kolei nie miał szans, żeby wyhamować.
Wyprzedzanie poboczem nigdy nie kończy się dobrze. Inni uczestnicy ruchu drogowego mogą nas nie zauważyć, co może doprowadzić do wypadku. Nie wspominając o tym, że takiego manewru zabrania prawo. Apelujemy o przezorność i zachowanie zasad bezpieczeństwa na drogach.