| [
]( http://www.omega-kancelaria.pl/ ) |
| --- | Na początku 2017 roku czeka nas rewolucja w przepisach dotyczących pierwszeństwa na przejściu dla pieszych. Dotychczas miał je pieszy, który znajdował się na pasach – czyli był w trakcie przechodzenia na drugą stronę ulicy. Jeśli nowelizacja wejdzie w życie - pierwszeństwo na przejściu będzie miał nie tylko wówczas, kiedy już na nie wejdzie, ale także oczekując przed pasami.
Projekt nowelizacji kodeksu drogowego złożyli parlamentarzyści PO. Wcześniej był pozytywnie zaopiniowany przez sejmową komisję infrastruktury. Nowelizacja ma rozszerzyć uprawnienie pieszych. Jeśli będą się znajdować przed oznakowanym przejściem, kierowcy będą musieli się zatrzymać i umożliwić im wejście na jezdnię.
Od zawsze było i wciąż jest inaczej. Pieszy, który zbliża się do przejścia (oraz przechodzący przez jezdnię lub torowisko) musi zachować szczególną ostrożność. Pierwszeństwo ma, ale dopiero, kiedy znajduje się na przejściu. Dopóki nie ma możliwości bezpiecznego wejścia na jezdnię – nie jest w żaden sposób uprzywilejowany.
Projekt wywraca wszystko do góry nogami i najważniejszym uczestnikiem ruchu czyni właśnie pieszego. Zakłada, że oczekujący na możliwość wejścia na przejście ma pierwszeństwo przed pojazdem - z wyjątkiem tramwaju. Oczywiście pieszy będzie miał jednak obowiązek zatrzymać się i upewnić, czy kierowca ustępuje mu pierwszeństwa.
Projekt skierowany jest do kierowców: to na nich będzie spoczywał obowiązek ustępowania pierwszeństwa tym, którzy nie tylko znajdują się już na przejściu, ale i oczekują na możliwość wejścia na nie. Niezrobienie tego stanie się wykroczeniem i będzie karane.
Czy nowe prawo wejdzie w życie 1 stycznia 2017 roku? Nie jest to jeszcze w pełni przesądzone. Posłów popierających nowe przepisy jest jednak więcej i wydaje się, że głosowanie nad nowelizacją będzie jedynie formalnością.
Źródło: Kancelaria Prawna Omega
Inne porady Kancelarii Prawnych Omega, www.omega-kancelaria.pl: Kary za jazdę po alkoholu na rowerze