Czasy, gdy samochód kupowało się w salonie lub komisie odchodzą do lamusa. Coraz bardziej liczą się media społecznościowe.
Coroczny raport „Cars Online” pokazuje w jaki sposób zmienia się podejście zmotoryzowanych do procesu nabywania pojazdów. Jak się okazuje, coraz większą rolę odgrywa w nim internet. Według raportu, informacji na temat danego modelu i konkretnych ofert sprzedaży pojazdów w internecie poszukuje już 94 proc. spośród 8 tys. ankietowanych w ośmiu krajach. Jednocześnie aż 42 proc. pytanych stwierdziło, że zdecydowałoby się na zakup samochodu przez sieć. Rok wcześniej gotowość na taki krok deklarowało 37 proc. ankietowanych. To głównie w internecie poszukuje się również informacji, dotyczących eksploatacji pojazdów. Wygląda więc na to, że era ogłoszeń zamieszczanych w prasie powoli odchodzi w zapomnienie.
Zmiany nawyków zmotoryzowanych sięgają jednak znacznie dalej. Dynamicznie wzrasta rola mediów społecznościowych. Okazuje się, że w przypadku tematyki motoryzacyjnej stają się one coraz ważniejszym czynnikiem kształtującym opinię. Pozytywne komentarze na temat danego modelu samochodu zamieszczone przez znajomych z portali społecznościowych są tak ważne, że aż 71 proc. ankietowanych, którzy zobaczyliby takie wpisy, zdecydowałoby się na kupno polecanego pojazdu.
Uzyskana w internecie opinia na temat konkretnego modelu samochodu jest tak silna, że zaczęła już przeważać nad przywiązaniem do marki. Przed laty zmotoryzowani, zmieniając samochód, często kupowali nowy model tego samochodu, który dotąd posiadali. Obecnie wpływ tego czynnika na decyzję o wyborze samochodu deklaruje 61 proc. ankietowanych. Przed rokiem było to 65 proc.
Mimo to nie brakuje osób, które pozostają przeciwne zakupowi samochodu przez internet. Swoje stanowisko argumentują one niemożnością przetestowania pojazdu, brakiem pełnej informacji o produkcie i cenie oraz niewystarczającym zapoznaniem się z samochodem, jedynie poprzez obejrzenie zdjęć i materiałów wideo. Wymienione problemy pozostają niezmienne od lat, ale są czytelne i powinny być uwzględnione przez dealerów i producentów aut w ich strategii zarządzania kanałami sprzedaży i kontaktów z klientami.
Raport „Cars Online” pokazuje też trendy zmian na rynku motoryzacyjnym. Jak pokazują wyniki ankiet, coraz większym zainteresowaniem zmotoryzowanych cieszą się pojazdy ekologiczne. Chodzi tu przede wszystkim o samochody elektryczne, na których zakup w przyszłości przychylnym okiem spogląda 39 proc. ankietowanych. To o 9 proc. więcej, niż w badaniu przeprowadzonym rok wcześniej. Co ciekawe, aż 44 proc. spośród zapytanych stwierdziło, że posiada samochód napędzany paliwami alternatywnymi lub chociaż oszczędny.
Coraz więcej osób jest również skłonnych zrezygnować z posiadania własnego pojazdu. Alternatywą dla zakupu samochodu miałaby być dla nich możliwość wypożyczenia auta na godziny. Aż 40 proc. ankietowanych jest skłonnych zaakceptować takie rozwiązanie. Oznacza to, że dla mieszkańców zatłoczonych miast przyszłością może okazać się system, który niedawno rozpoczął funkcjonowanie w Paryżu. Mieszkańcy tego miasta, płacąc 144 abonamentu euro rocznie i siedem euro za pierwsze pół godziny jazdy, mogą wypożyczyć jeden z trzech tysięcy samochodów dostępnych w 1100 punktach rozsianych na terenie miasta.
Dlaczego więc klienci nie kupują masowo aut ekologicznych? Według ankietowanych największą przeszkodą w zakupie pojazdów zasilanych alternatywnymi paliwami nadal stanowi cena, a w dalszej kolejności, zasięg baterii, niezawodność i bezpieczeństwo. Dodatkowym zmartwieniem dla klientów rozważających zakup pojazdów elektrycznych jest brak miejsc ładowania.
Źródło: Capgemini
tb/mw/mw