Mimo, iż jest to pierwszy gracz <a href="https://moto.wp.pl/audi-6062002992747649c">Audi</a> w segmencie ultraluksusowych SUV-ów, to bez kompleksów stara się zjednać sobie przychylność klientów i wygryźć najgroźniejszych konkurentów. Jak widać, ta trudna sztuka wychodzi mu nad wyraz dobrze, a zeszłoroczny lifting pozwolił dodatkowo wzmocnić wysoką pozycję w rankingach sprzedaży. Niemiecki rodowód, słowacki montaż i silniki wprost z węgierskich zakładów Gyor, czynią z niego międzynarodowca, ale w gruncie rzeczy, to prawdziwy i pełnowartościowy narodowiec z Inglostadt. Prezentujemy nasz test <a href="https://autokult.pl/t/50183,audi-q7">Audi Q7</a> 3.0 TDI.
Swoją mocno nadmuchaną sylwetką wzbudza ogromny respekt na drodze i już z daleka rzuca się w oczy. Ponad 5 metrów długości, z lusterkami aż 2,2 szerokości i 170 centymetrów wysokości, czynią z niego mechanicznego kolosa. Ponadto brak stylistycznych ekstrawagancji i wyróżniki typowe dla Audi sprawiają, że nie sposób pomylić go z czymkolwiek innym. Ogromny grill utrzymany w stylu single frame, diodowe światła, liczne obłości i ponadczasowa wręcz i zwarta bryła, wywołują poczucie bezpieczeństwa i stabilności.
* TU ZNAJDZIESZ WIĘCEJ ZDJĘĆ NOWEGO AUDI Q7 * Podobna atmosfera panuje wewnątrz pojazdu. Przedział pasażerski z mnóstwem zapożyczeń z mniejszych modeli niemieckiego producenta, u znawców tematu rozbudzi promienny uśmiech na twarzy, natomiast innych może zadziwić niepodważalną elegancją i przepychem. Świetne materiały wykończeniowe, dbałość o najdrobniejsze detale i wysokogatunkowa skóra, pokrywająca także niektóre elementy z tworzyw sztucznych, zapewnia wysokie poczucie komfortu i stosunku ceny do oferowanej jakości. Zatapiając się w wygodny, choć nieco zbyt płytko wyprofilowany fotel kierowcy, można odnieść wrażenie, iż siedzimy w znacznie mniejszym i poręczniejszym aucie.
Zasługa w tym na pewno wzorowo przygotowanego pod kątem ergonomicznym stanowiska pracy kierowcy. Wszelkie przełączniki i sterowanie rozmaitymi funkcjami dostępne są pod ręką, natomiast pokrętło obsługujące rozbudowany system MMI, wcale nie jest takie straszne, jak by się mogło wydawać. Kilkanaście minut powinno wystarczyć, aby prześwietlić zaawansowany kontroler multimediów i pracy zawieszenia. Resztą zawiadujemy w standardowy sposób.
Czterostrefowa, automatyczna klimatyzacja i panel systemu audio, otrzymał klasyczny interfejs. Gdyby jednak komuś było mało, może sobie domówić rozbudowaną aparaturę opartą o komponenty Bang&Olufsen w cenie przyzwoicie wyposażonego Suzuki Alto. Wówczas za nieco ponad 32 tysiące złotych, otrzymamy aż 14 świetnie brzmiących głośników. Chociaż większość i tak wybierze pewnie przyzwoite Bose za 3 700 złotych.
Imponujące wymiary zewnętrzne, przekładają się również na zadowalającą przestrzeń wewnątrz. O ile do przednich foteli, nie można mieć żadnych zastrzeżeń (nawet rośli koszykarze odnajdą się tu bez problemu), podobnie jak i do drugiego rzędu, to w opcjonalnym trzecim wygodnie rozsiądą się tylko niewysocy i dobrze wygimnastykowani pasażerowie. Na osłodę pozostaje im niewielki, uchylny szklany daszek dostępny także na niekończącej się liście ponadstandardowych udogodnień i fakt, iż ów skromne siedziska z oparciem, chowają się w podłogę, tworząc płaską powierzchnię bagażową.
Mimo, iż bagażnik w 7-osobowej konfiguracji legitymuje się skromną pojemnością 330 litrów, to po kilku prostych zabiegach, jego możliwości ładunkowe zwiększą się do ponad 2 000 litrów. Dzięki 122 centymetrom szerokości otworu wejściowego i możliwości obniżenia o 7 cm tylnego zawieszenia, uzyskujemy ładowność na poziomie małych aut dostawczych.
Równie ciekawie przedstawia się sytuacja dynamiki Q7. Pusty samochód liczy sobie 2 350 kg, więc jego rozpędzenie nie należy do najłatwiejszych zadań. W przypadku testowanego egzemplarza, zdecydowano się na 3-litrowe TDI o mocy 240 KM, będące w naszym uznaniu optymalną jednostką napędową, a także najczęściej wybieraną przez klientów w Europie.
<a href="http://moto.wp.pl/audi-q7-6062066030380161g">TU ZNAJDZIESZ WIĘCEJ ZDJĘĆ NOWEGO AUDI Q7</a>
Jej największym atutem jest moment obrotowy wynoszący 550 Nm. Dzięki niemu, auto przyspiesza z każdego zakresu obrotowego, nie wykazując przy tym śladu zadyszki. Katalogowe 8,5 sekundy do pierwszej setki i 210 km/h prędkości maksymalnej, w codziennej eksploatacji sprawdza się nad wyraz dobrze. Auto sunie do przodu niczym nabierający prędkości obrotowej odkurzacz, izolując niemal całkowicie kabinę od świata zewnętrznego. Ledwo słyszalne odgłosy z ulicy, gwarantują wysoki komfort rozmawiania nawet przy prędkościach zbliżonych do wartości maksymalnej.
Również sposób wybierania nierówności zasługuje na najwyższe uznanie. Mimo zastosowania 20-calowych obręczy z niskoprofilowymi oponami, jedynie mocno podziurawiona nawierzchnia może wywołać delikatną nerwowość. Duża w tym rola adaptacyjnego zawieszenia pneumatycznego dostępnego oczywiście na liście opcji za 13 430 zł, które płynnie dopasowuje układ jezdny do zmiennych warunków panujących na drodze.
Dodatkowo pokrętłem sterującym pracą wyświetlacza ciekłokrystalicznego, możemy sobie wybierać między trybami comfort, dynamic i offroad. Ten ostatni będzie chyba najmniej przydatny z uwagi na ograniczone możliwości terenowe Audi. Jego luksusowy charakter raczej nie zachęca do zjazdów z utwardzonych szlaków. Chociaż producent deklaruje, iż auto może pokonywać półmetrowe przeszkody wodne i 24-stopniowe wzniesienia, ale zdecydowanie lepiej sprawdzi się w roli ciągnika holującego przyczepę o masie nawet 3,2 tony.
* TU ZNAJDZIESZ WIĘCEJ ZDJĘĆ NOWEGO AUDI Q7 * Audi w podstawowej specyfikacji wyceniono na 235 tysięcy złotych, pozostawiając kupującemu możliwość wszechstronnej indywidualizacji każdego egzemplarza. Na jego korzyść przemawia napęd quattro i świetny silnik zadowalający się umiarkowanym apetytem na paliwo (średnio w teście pochłonął 12 litrów w cyklu mieszanym). Do tego funkcjonalne i bardzo komfortowe wnętrze, a także adaptacyjne zawieszenie gwarantujące bezpieczeństwo na drodze i sporo przyjemności z dynamicznie pokonywanych odcinków, zapewni doskonałe towarzystwo w codziennej eksploatacji.
Piotr Mokwiński
"Audi Q7 3.0 TDI" - DANE TECHNICZNE
Typ silnika | "Diesel, V6, turbo" |
Pojemność silnika cm3 | "2976" |
Moc KM / przy obr./min | "240/4 000" |
Maksymalny moment obrotowy Nm / przy obr./min. | "550/2 000" |
Skrzynia biegów | "automatyczna, tiptronic, 6-stopniowa" |
Prędkość maksymalna km/h | "210" |
Przyspieszenie (0-100 km/h) s | "8,5" |
Zużycie paliwa: | |
Dane producenta (miasto/trasa/średnie) | "11,4/7,8/9,1" |
Dane z testu (miasto/trasa/średnie) | "13,8/9,7/12,1" |
Pojemność bagażnika min./max. / l | "330/2035" |
Wymiary (dł./szer./wys.) mm | "5 089/1 983/1 737" |
Cena wersji podstawowej w zł | "235 000" |
Cena testowanego modelu w zł | "443 000" |
Plusy | null |
Minusy | null |