5 najczęściej popełnianych błędów podczas używania manualnej skrzyni biegów
Czego nie robić z manualnymi skrzyniami biegów
Mimo rosnącej popularności skrzyń automatycznych, na polskich drogach wciąż zdecydowanie dominują samochody z przekładnią manualną. Choć ich prawidłowej obsługi każdy uczy się jeszcze podczas kursu na prawo jazdy, z czasem nabieramy wiele złych nawyków, które długofalowo mogą prowadzić do szybszego zużycia podzespołów, a co za tym idzie, często kosztownych napraw. Oto 5 najczęściej popełnianych błędów, podczas jazdy autem z ręczną skrzynią biegów
Postój z wciśniętym sprzęgłem
Po zatrzymaniu na czerwonym świetle trzymasz wciśnięte sprzęgło i włączony bieg? Błąd. Wiele osób tłumaczy to chęcią szybszego ruszenia po zmianie sygnalizacji na zielone. Niestety takie zachowanie nie tylko męczy lewą nogę, ale przede wszystkim powoduje szybsze zużywanie łożyska oporowego (zwanego też wyciskowym), które jest poddawane niepotrzebnemu obciążeniu. Zamiast tego lepiej obserwować np. światła dla przejściu dla pieszych i w odpowiednim momencie przygotować się do jazdy.
Jazda na półsprzęgle
Z jazdą na półsprzęgle możemy spotkać się najczęściej w 2 przypadkach – podczas jazdy w korku oraz w momencie, gdy chcemy utrzymać samochód na wzniesieniu bez używania hamulców. Szczególnie drugi przypadek jest szkodliwy dla podzespołów. Gdy puścimy tylko częściowo sprzęgło tak, aby samochód nie stoczył się do tyłu, ale też nie ruszył pod górę, tarcza dociskowa obraca się z inną prędkością od tarczy sprzęgła, co powoduje jego niepotrzebne obciążenie i w efekcie nadmierne ścieranie. O wiele lepszym rozwiązaniem na utrzymanie samochodu na wzniesieniu jest hamulec nożny lub ręczny. Coraz częściej w nowych samochodach pojawia się także system Auto Hold, który automatycznie po zatrzymaniu zapobiega toczeniu.
Opieranie nogi na sprzęgle
W każdym nowym samochodzie, obok zestawu pedałów możemy znaleźć podnóżek. To właśnie na nim powinna spoczywać nasza stopa, jeśli akurat nie używamy sprzęgła do ruszenia lub zmiany biegów. W przeciwnym razie delikatny nacisk, który noga wywiera na pedale, sprawia, że sprzęgło może być nie do końca połączone. W efekcie doprowadzi to do szybszego zużycia nie tylko samej tarczy sprzęgła, ale także łożyska oporowego.
Trzymanie dłoni na drążku zmiany biegów
Wbrew pozorom złą manierą (z którą sam staram się walczyć) jest traktowanie drążka zmiany biegów jako przedłużenia podłokietnika. Nacisk, jaki wywieramy na dźwignię, jest przenoszony na widełki skrzyni biegów, które w wyniku większego tarcia ulegają szybszemu zużyciu. W efekcie biegi będą wchodziły mniej precyzyjnie, a w skrajnych przypadkach może dojść do uniemożliwienia włączenia danego biegu. Naprawa z pewnością będzie kosztowna.
Przyspieszanie na niskich obrotach
Często kierowcom podczas manewru wyprzedzania nie chce się sięgać do lewarka w celu zredukowania biegu. Efektem jest przyspieszanie na niskich obrotach, co powoduje nie tylko wydłużenie czasu manewru, ale także niepotrzebne poddawanie silnika większemu obciążeniu. Redukcja nie tylko pozwoli pracować silnikowi na optymalnych obrotach, ale zapewni nam na szybsze, a tym samym bezpieczniejsze zakończenie manewru.