Limit 10 godzin pracy na dobę dla kierowców pracujących w nocy wprowadził w czwartek Sejm, zmieniając ustawę o czasie pracy kierowców.
Limit ten będzie obowiązywał kierowców niezależnie od tego, jak długo pracują w nocy. Dotychczas polskie przepisy dopiero po przepracowaniu 4 godzin w porze nocnej pozwalają ograniczyć czas pracy do 10 godzin na dobę.
Za przyjęciem zmian głosowało 376 posłów, przeciw 10, a 35 wstrzymało się od głosu.
Rząd przygotował nowelizację w związku z zarzutami Komisji Europejskiej o niewykonaniu unijnych przepisów dotyczących czasu pracy kierowców.
Według unijnej dyrektywy każda praca niezależnie od tego, jak długo trwa jest pracą w porze nocnej, jeśli odbywa się między północą a godz. 7 rano. Pracownik wykonujący taką pracę, podlega ograniczeniu pracy do 10 godzin w danej dobie oraz ma prawo do wyrównania finansowego za tę pracę, według zasad określonych w przepisach krajowych.
Zgodnie z polskim kodeksem pracy i ustawą o czasie pracy, kierowca musiał pracować przez co najmniej 4 godziny w porze nocnej, aby czas jego pracy był ograniczony do 10 godzin w danej dobie. W Polsce pora nocna obejmuje czas między godz. 21 a 7. Kodeks pracy przewiduje dodatek do wynagrodzenia za pracę w porze nocnej.
Posłowie przyjęli też dwie poprawki do ustawy o czasie pracy kierowców, precyzujących zasady dokumentowania czasu pracy i ustalający trzyletni okres przechowywania tej dokumentacji.
W drugiej poprawce wykreślono z ustawy prawo kierowcy do co najmniej 35 godzin nieprzerwanego odpoczynku w jednym tygodniu, a w szczególnych przypadkach nie mniej niż 24 godziny.
W ustawie pozostał zapis o tym, że kierowcy w każdej dobie przysługuje prawo do co najmniej 11 godzin nieprzerwanego odpoczynku.
Teraz zmiany trafią do Senatu.