Pracownicy słowackiej fabryki Volkswagena walczą o wyższe pensje. Robią to mimo kłopotów firmy wywołanych skandalem dotyczącym fałszowania testów emisji spalin. Czy pogrąży to koncern na słowackim rynku?
W firmie Volkswagen Slovakia coraz bliżej porozumienia w sprawie podwyżek zaplanowanych na przyszły rok. Będzie to zwieńczenie kilkumiesięcznych negocjacji, jakie były prowadzone między zarządem firmy a związkami zawodowymi.
* ILE WART JEST TWÓJ SAMOCHÓD? MOŻESZ SIĘ ŁATWO PRZEKONAĆ *
Początkowo po wybuchu skandalu z fałszowaniem przez koncern wyników testów emisji spalin rozmowy zostały przerwane i wszystko wskazywało na to, że firmie uda się uniknąć tematu podwyżek dla słowackich pracowników. Jednak związkowcy stanowczo stwierdzili, że nie pozwolą na to, aby skandal dotyczący silników wysokoprężnych miał jakikolwiek wpływ na negocjacje wysokości wynagrodzeń na Słowacji.
Nie przekonał ich również fakt, że koncern już oficjalnie poinformował, że cała sprawa przyczyni się do gigantycznych strat. Szefowie związków są zdania, że zaniedbania pojedynczych osób nie mogą mieć wpływu na losy innych pracowników, którzy wykonują swoją prace odpowiedzialnie.
Przedstawiciele związków zawodowych nie podają o jak wysokie podwyżki walczą. Z kolei zarząd firmy odmawia komentowania, jak porozumienie płacowe wpłynie na kondycję finansową słowackiego zakładu.
ll/moto.wp.pl