Wystarczy pożyczyć od swojego brata nowiutkie Bugatti Veyron - odebrane z salonu zaledwie osiem dni wcześniej! - i nieco przesadzić z prędkością na publicznej drodze...
Ajay Soni stracił kontrolę nad Bugatti swojego brata, jadąc zdecydowanie za szybko publiczną drogą w Shepperton w Anglii, a następnie uderzył w nadjeżdżającą z naprzeciwka Astrę. Za spowodowanie kolizji, kierujący droższym samochodem otrzymał dziewięć punktów karnych i mandat w wysokości 400 funtów. Szacuje się, iż koszt naprawy uszkodzonego Veyron będzie liczony w setkach tysięcy funtów!
Na szczęście nikt nie odniósł poważnych obrażeń podczas wypadku, jednak brat pana Soni, właściciel samochodu, prawdopodobnie postara się o zmianę tego stanu rzeczy w przypadku swojego "kochanego" braciszka...
Na usprawiedliwienie pana Ajay przypomnijmy, iż Bugatti Veyron produkuje aż 1000 KM mocy, a przyspieszenie od 0 do 100 km/h zajmuje jedynie 2.5 sekundy. Łatwo jest się więc "nieco" zagalopować...
Źródło: Autocar, informacja Moto Target