Policja z Gliwic (woj. śląskie) rozbiła grupę pozorującą kolizje i wyłudzającą odszkodowania z firm ubezpieczeniowych. Wśród zatrzymanych jest dwóch lekarzy, którzy poświadczali zaistnienie fikcyjnych obrażeń - poinformowała w poniedziałek śląska policja.
W czasie śledztwa zebrano dowody przeciwko 19 osobom, które uczestniczyły w tym procederze. - W przestępstwo zamieszanych było także dwóch lekarzy, wiedzieli o oszustwach i poświadczali zaistnienie fikcyjnych obrażeń fizycznych oraz szkód psychicznych u członków grupy. Miały się one objawiać u po kilku dniach od kolizji - dodajmy, pozorowanych - poinformowała śląska policja.
Zatrzymano 19 osób. - Wszyscy usłyszeli zarzuty wyłudzania odszkodowań, czyli oszustw ubezpieczeniowych a lekarzom przedstawiono m.in. zarzut potwierdzania nieprawdy w dokumentacji - powiedział PAP rzecznik gliwickiej policji Marek Słomski.
W ciągu czterech lat oszuści wyłudzili prawie 300 000 zł. Pomysłodawcą okazał się 51-letni właściciel warsztatu blacharskiego. Oszustom grozi do 10 lat więzienia.