Zaoszczędzisz nawet jedną trzecią paliwa. Wystarczy przestrzegać kilku zasad
Ceny paliw na stacjach od dawna straszą, a zapowiadane przez meteorologów ocieplenie z pewnością zachęcą wielu Polaków do wyjazdu poza miasto. Jest jednak kilka sposobów na zmniejszenie spalania. Zaoszczędzić można nawet ponad 30 proc. To tak, jak gdyby benzyna była po 4,70 zł, a olej napędowy po 5 zł.
Zaoszczędzisz nawet jedną trzecią paliwa. Wystarczy przestrzegać kilku zasad
Wysokie biegi są dla ludzi
Jeszcze 10 czy 15 lat temu na rynku było wiele samochodów wolnossących. Takie silniki potrzebują nieco większych obrotów, by zapewnić użyteczne podczas przyspieszania parametry. Dziś takie auta są jednak rzadkością. Doładowane silniki zwykle dysponują sporą dawką mocy i momentu obrotowego już około 2000 obr/min. Nic więc nie stoi na przeszkodzie, by właśnie przy takich obrotach zmieniać bieg na wyższy. Czy zawsze? Oczywiście, że nie.
Jeśli jedziemy pod górę lub właśnie zamierzamy dynamicznie przyspieszyć, lepiej wstrzymać się ze zmianą biegów. Nieco nowsze samochody mają zresztą system, który wskazuje moment odpowiedni do zmiany biegu na desce rozdzielczej. Warto go słuchać, bo przy 50 km/h różnica w spalaniu pomiędzy jazdą na trzecim i na piątym biegu może wynosić nawet 30 proc.
... ale hamuj silnikiem
Często jest tak, że starsi kierowcy tej metody nie stosują, a młodsi czasem nawet nadużywają. Hamowanie silnikiem to stopniowe ograniczanie prędkości poprzez odpuszczenie pedału gazu, gdy auto jedzie na odpowiednio dobranym biegu. Wówczas nie silnik napędza koła, ale koła poruszają silnikiem. Jeśli samochód nie jest tak wiekowy, by był napędzany gaźnikiem, w takim przypadku nie spalamy ani kropli paliwa.
W hamowaniu silnikiem niektórym kierowcom trudność może sprawić dobranie odpowiedniego przełożenia z uwzględnieniem potrzeb i ukształtowania terenu. Nie warto też z hamowaniem silnikiem przesadzać. Stosowanie tego sposobu na bardzo niskich przełożeniach (pierwszym czy drugim biegu) nie tylko obniża komfort jazdy, ale też trwałość dwumasowego koła zamachowego. Auta hybrydowe wykorzystują ten efekt do ładowania baterii.
Klimatyzacja czy odsunięte szyby?
Choć upał w aucie jeszcze nam nie grozi, to w najbliższych miesiącach stanie się on faktem. Jak walczyć z temperaturą, by nie podnosić nadmiernie spalania? Jak wynika z badań, które przed laty wykonało General Motors, odsuwanie szyb jest dobrym sposobem, ale tylko przy niskiej prędkości. Na drodze ekspresowej czy autostradzie zaburzenie aerodynamiki jest jednak na tyle duże, że lepiej zasunąć szyby i włączyć klimatyzację. Warto mieszać te metody. Po wejściu do nagrzanego auta odsunąć szyby i dopiero po pokonaniu kilkuset metrów, gdy rozgrzane powietrze zostanie usunięte z kabiny, zasunąć szyby i włączyć klimatyzację.
Obserwuj drogę
Podczas jazdy warto zwracać uwagę nie tylko na auto przed nami, ale też sytuację daleko z przodu. Dzięki temu zawczasu zauważymy, że w oddali światło zmieniło się na czerwone i zrezygnujemy z przyspieszania. Banalne? Oczywiście. Tylko z jakiegoś powodu bardzo często można zauważyć kierowców, którzy robią dokładnie odwrotnie – na przykład przyspieszają tuż przed dojechaniem do ronda, na które nie mają szans płynnie wjechać.
Dbaj o auto
Odpowiedni stan techniczny samochodu to podstawa prawidłowej eksploatacji. Dla spalania ważne jest choćby prawidłowe ciśnienie powietrza w oponach. Warto sprawdzać je co drugie tankowanie. Według danych Polskiego Związku Przemysłu Oponiarskiego spadek ciśnienia o 0,3 bara to o 6 proc. większe opory toczenia. Do tego ciśnienie za niskie o 0,5 bara powoduje o jedną trzecią szybsze zużycie bieżnika ogumienia. Wydatki na paliwo nie będą więc jedynymi, które czekają niefrasobliwych kierowców. Warto też regularnie wymieniać filtry i dbać o układ zapłonowy. Zaniedbania w tej materii mogą zwiększyć spalanie benzyny nawet o 10 proc. Stosując wszystkie zasady łącznie, można naprawdę sporo zaoszczędzić.