Szykuje się komunikacyjny horror, pozamykane zostaną szkoły uczelnie, teatry, muzea - alarmuje "Rzeczpospolita".
Miał być cywilizacyjny skok i test na sprawność państwa. Okazało się, że egzamin, jakim były przygotowania do Euro 2012, zdali głównie prywatni przedsiębiorcy. Państwo w znacznej mierze zawiodło - wynika z raportu "Rzeczpospolitej" przygotowanego na miesiąc przed rozpoczęciem turnieju.
Według spółki PL.2012, koordynującej przygotowania do mistrzostw, nie udało się zrealizować 1/8 inwestycji, wartych aż 13 mld zł - głównie tych, gdzie inwestowało państwo.
Największą porażką jest infrastruktura. Żadna z dróg, którymi zgodnie z deklaracjami z 2008 r. kibice mieli podróżować po Polsce, nie zostanie w całości wybudowana ani zmodernizowana.
W miastach gospodarzach Euro 2012 w okolicach stadionów rozbudowano lotniska i drogi. To jednak marna pociecha w sytuacji, gdy na czas mistrzostw pozamykanych zostanie tam wiele szkół, uczelni, teatrów czy muzeów.