Jesień i zima to czas kiedy najłatwiej o wypadek, a w najlepszym przypadku kolizję. Wszyscy pamiętamy o zmianie opon, jednak o wycieraczkach czy sprawnej wentylacji mało kto myśli. Przecież przy złej widoczności nawet najlepsze opony nic nie pomogą.
(fot. PAP/Maciej Chmiel) Wiosną i latem kierowcy zazwyczaj nie mają problemu z widocznością - czasem uprzykrzają życie jedynie owady rozmazana na szybie. Sytuacja zmienia się jednak jesienią i zimą. Pokryte mgiełką i szronem szyby nie tylko irytują kierowcę, ale mogą być także powodem wypadku. Jak zapewnić sobie przejrzyste szyby w tak trudnych warunkach?
Przed zimą zmień wycieraczki
Wybierając ich rodzaj musimy jednak pamiętać o kilku niezbędnych czynnościach. Przede wszystkim na początku powinniśmy je zmierzyć, biorąc pod uwagę konkretną wersję modelu auta i jego rocznik. Dopasowanie jest konieczne szczególnie ze względu na różny rodzaj zaczepów stosowanych w autach danej marki. Można również wymienić same pióra wycieraczek.
- Nie należy jednak robić tego tylko na wiosnę - mówi Marek Skrzypczyk, specjalista marki MaxMaster. - Zalecamy zmianę piór dwa razy w roku, również przed zimą.
Pióra wycieraczek, czyli gumową jej część, która bezpośrednio styka się z powierzchnią szyby, najlepiej wymieniać właśnie na jesień ze względu na zwiększone opady. Używanie wycieraczek w stosunku do ilości przejechanych kilometrów właśnie wtedy znacznie się zwiększa. W tym okresie na 100 km wycieraczki czyszczą szybę średnio od 60 do 80 proc. czasu trwania jazdy. Dla porównania latem jest to zaledwie kilka procent. Powodem są nie tylko opady deszczu, ale również błoto wylatujące spod kół.
(fot. PAP/Andrzej Grygiel) Trzeba też pamiętać, że właśnie w czasie upałów wycieraczki się nie niszczą. Dlaczego? Używamy ich wtedy rzadko, a do tego w bardzo niekorzystnych warunkach - przede wszystkim do zeskrobywania pozostałości po owadach. Pióra rozpoczynają wówczas pracę na suchej szybie, a to w znaczącym stopniu niszczy krawędź gumy. Dlatego też, aby prawidłowo przygotować się do trudnego sezonu deszczowego, zalecana jest zmiana wycieraczek na "świeże" właśnie teraz. W okresie jesiennym wycieraczki pracują już w zdecydowanie bardziej korzystnych warunkach, czyli na mokrej szybie, ograniczającej ścieranie się gumy. Kolejna ich zmiana, na zimę, nie jest więc konieczna. Jak jednak wybrać najlepsze wycieraczki?
Sklepowe półki wręcz uginają się pod ciężarem wycieraczek. Wśród nich rozróżniamy płaskie i standardowe. Wysokiej jakości wycieraczki płaskie sprawują się lepiej niż standardowe i to niezależnie od pory roku. Dzięki bardziej stabilnemu kątowi natarcia oraz silniejszemu dociskowi, lepiej zbierają wodę. Generują też mniejszy hałas podczas jazdy, ponieważ charakteryzują się korzystniejszą aerodynamiką.
(fot. sxc.hu) Warto także uwzględnić rodzaj materiału, z jakiego stworzone są pióra wycieraczek. Najtańsze opierają się wyłącznie na gumie, co nie zawsze daje satysfakcjonujące rezultaty. Zaleca się stosowanie piór z domieszką grafitu. Obecność tego składnika sprawia, że wycieraczki "nie piszczą" przy użytkowaniu. Ponadto grafit znacznie ogranicza się ich zużycie. Po nadejściu mrozu należy jednak pamiętać, aby zniwelować inne problemy charakterystyczne dla zimy. Chodzi przede wszystkim o osadzanie się na wycieraczkach lodu. W takim wypadku skutecznym zabiegiem "ratującym" gumę jest odchylenie wycieraczek od szyby na noc. Całości dopełni zimowy płyn do spryskiwaczy.
Kiedy już uporamy się z deszczem i śniegiem na zewnątrz pojazdu, pozostaje problem związany z parowaniem szyb. Skąd się bierze problem? Wszystko przez wilgoć panującą we wnętrzu samochodu. W ciągu lata problem ten właściwie nie istnieje. Jesienią i zimą jest już jednak gorzej. Dzieje się tak, gdyż podczas opadów wsiadając do samochodu na butach i ubraniach wnosimy wodę lub śnieg. Podczas jazdy wilgoć wsiąka w dywaniki i tapicerkę, a potem pozbycie się jej nie jest takie łatwe. Co więc zrobić jeśli nie dysponujemy garażem, a co za tym idzie nie możemy pozwolić sobie na pozostawienie samochodu z odsuniętymi szybami?
Wnętrze samochodu "wysuszyć" można za pomocą klimatyzacji. Ubocznym działaniem systemu, który ma przede wszystkim obniżać temperaturę w kabinie, jest wysuszanie powietrza. Uruchomiona klimatyzacja może więc okazać się najlepszym sposobem na opanowanie zaparowania na wewnętrznej stronie szyb. Po zniwelowaniu zaparowania, odpowiedni poziom wilgoci pozwoli utrzymywać wentylacja - już przy wyłączonej klimatyzacji. Oczywiście, by klimatyzacja i wentylacja dobrze wykonały swoje zadanie, muszą być sprawne, a filtry - powietrza i przeciwpyłkowy - utrzymywane w dobrym stanie.
tb/lop/lop