Włoskie silniki benzynowe, na których można polegać
1,0 i.e - Fiat
Przez ostatnie kilkanaście lat większość kierowców bezgranicznie ufała oszczędnym i dynamicznym silnikom wysokoprężnym. Sięgali po nie praktycznie wszyscy, nawet kierowcy poruszający się głównie w obrębie miasta. Niestety, jak wiemy, nowoczesne diesle nie tylko niewiele palą, ale również wymagają sporych nakładów serwisowych. Ceny bieżących napraw i wymian eksploatacyjnych, często przyprawiają o zawrót głowy. Nic więc dziwnego, że wielu użytkowników interesuje się teraz silnikami benzynowymi. Wbrew stereotypom także włoskie propozycje są godne uwagi.Wiele jednostek Fiata zachwyca trwałością, niskimi kosztami użytkowania oraz charakterystyką. Sprawdźmy, zatem, które konstrukcje włoskich inżynierów zasługują na naszą uwagę.
Praktycznie każdy polski kierowca z większym doświadczeniem za kółkiem miał styczność z włoską motoryzacją. Proste i wyjątkowo żywotne silniki benzynowe dzielnie znosiły niefachowy serwis, czy paliwa i oleje niskiej jakości. W latach 90. także i Fiat produkował masę nieskomplikowanych motorów, w tym 1,0 i.e napędzający między innymi model Uno drugiej generacji. Konstruktorzy dla zapewnienia równomiernej i kulturalnej pracy, wyposażyli silnik w cztery cylindry montowane poprzecznie. Kolejnym przejawem prostoty była ośmiozaworowa głowica - tak słabo wysilona całość generowała 45 KM i 74 Nm. W przeciwieństwie do wielu starszych jednostek, tym razem producent postawił na jednopunktowy wtrysk paliwa. Dzięki temu miłośnicy LPG zaczną oszczędzać niewielkim kosztem.