Trwa ładowanie...

Volvo V70 XC - limuzyna w terenie

Volvo V70 XC - limuzyna w terenie
d3hzyqh
d3hzyqh

Podobno zadbanego mężczyznę można poznać po kosmetykach, których używa, zegarku jaki nosi na ręce, butach i samochodzie. Pierwsze trzy elementy są uzależnione od stylu człowieka. O samochód, który robi wrażenie nawet na laiku motoryzacji, zadbali natomiast konstruktorzy Volvo. Takim modelem z całą pewnością jest prezentowany V70 XC.

Obecnie oferowany pojazd jest już trzecią generacją typoszeregu. Model powstał na bazie klasycznego dużego kombi Volvo i jest przesiąknięty nową filozofią firmy. Jak wyjaśnił dyrektor ds. projektowych Volvo Cars, Steve Martin: - "Raz na zawsze pożegnaliśmy pudełkowaty kształt, z jakim dotąd kojarzone były nasze auta kombi. Z zewnątrz samochód ma dynamiczny wyraz, ale dzięki zastosowaniu pomysłowej tylnej klapy, wraz z którą podnoszą się tylne światła, przestrzeń wewnątrz samochodu jest większa, niż w dotychczasowej V70".

Większa przestrzeń nie jest jednak jedyną modyfikacją w stosunku do starszego modelu V70 XC. Nowy samochód urósł (rozstaw osi wynosi obecnie 281,5 cm - a długość karoserii 484 cm, podczas gdy starsza wersja miała odpowiednio 276 cm i 473 cm), dzięki czemu jazda stała się dużo przyjemniejsza zarówno podczas przejazdu przez złe jakościowo drogi, jak i przy dużej prędkości na autostradzie.

Terenowy wygląd

XC już na pierwszy rzut oka odróżnia się od klasycznego V 70 bardziej masywną stylizacją nadwozia. Zamiast doskonale współgrających z nadwoziem, lakierowanych zderzaków, zamontowano większe i grubsze, wyposażone w dodatkowe gumowe ramki, jak w samochodach terenowych. Zmianie uległy także: osłona chłodnicy i relingi dachowe.

d3hzyqh

* GALERIA ZDJĘĆ * Najważniejszą różnicą jest jednak większy prześwit (o blisko 3 cm), wskazujący na możliwości poruszania się po gorszych jakościowo drogach i wyższa karoseria. Na tym kończą się jednak eksperymenty z odmiennością samochodu. Po otwarciu drzwi znajdziemy taki sam styl, jak w innych wyrobach firmy - typowo skandynawski design.

To, co cenię sobie w każdym Volvo to fakt, iż stylistyka nie została podporządkowana wizjonerskiej pasji projektanta, ale - jak mówią w tej firmie - "Styl jest ukierunkowany na ludzi i ma piętno człowieka, a nie maszyny". Widać to m.in. w jasnym wnętrzu (w kraju, gdzie słońce świeci dość krótko jest ważnym czynnikiem dobrego samopoczucia kierowcy), ergonomii, oraz w wykorzystaniu materiałów naturalnych.

W przypadku prezentowanego V70 XC zachowano wszystkie te cechy. Na jasnej desce rozdzielczej zastosowano aplikacje z drewna, a zamiast rozbudowanego systemu nastaw i przycisków umieszczono tylko te najbardziej niezbędne. Doskonałą wizytówką tej ergonomii jest włącznik nastaw nawiewu. Zamiast kilku przycisków regulujących dmuchawę na głowę, tułów i nogi - w Volvo umieszczono zarys sylwetki człowieka i naciśniecie poszczególnych elementów sylwetki, powoduje uruchomienie nawiewu dokładnie w wybranym kierunku.

d3hzyqh

Legendarne bezpieczeństwo

Wprawdzie w dobie powszechnej dbałości o bezpieczeństwo, trudno zaskoczyć czymś nowym, ale w naszym Cross Country znaleźliśmy kilka innowacji. Pierwszą jest układ monitorowania "martwych pól" lusterek zewnętrznych (BLIS). System ten polega, na stałej obserwacji (kamerami umieszczonymi pod lusterkami zewnętrznymi) pasa obok samochodu. Kiedy obok pojawi się przeszkoda - na plastikowej osłonie, maskującej od strony wnętrza mocowanie lusterka - zaświeci się dioda. W efekcie, nawet jeżeli nie widzimy w lusterku zewnętrznym wyprzedzającego nas pojazdu, mamy sygnał o niebezpieczeństwie w postaci świecącej diody.

Kolejną nowością jest kontrola czujności kierowcy (DAC). Korzystając z danych z kamery cyfrowej do obliczenia kierunku jazdy oraz danych z ruchów kierownicą, DAC porównuje niestandardowe zachowanie ze zwykłym stylem jazdy. Jeśli DAC wykryje, że kierowca zaczyna tracić kontrolę, wysyła głośne ostrzeżenie, a na desce rozdzielczej pojawi się komunikat sugerujący przerwę (piktogram filiżanki kawy).

d3hzyqh

* GALERIA ZDJĘĆ * Dodatkowo V70 XC ma (stosowane już powszechnie) ostrzeżenie przed zjechaniem z pasa ruchu. Funkcja ta wykorzystuje kamerę cyfrową, rejestrującą oznaczenia poziome i pozwala monitorować położenie samochodu na drodze. Jeśli pojazd zjedzie ze swojego pasa bez włączenia kierunkowskazu, LDW ostrzeże o tym głośnym sygnałem dźwiękowym.

Dusza terenowca

Zaawansowany system napędu na wszystkie koła (Haldex AWD z funkcją Instant Traction) za pomocą elektronicznej jednostki sterującej na bieżąco monitoruje prędkość obrotową kół, położenie przepustnicy, moment obrotowy silnika oraz układ hamulcowy. Dzięki temu rozwiązaniu, najwięcej napędu zawsze jest przekazywane do kół o najlepszej przyczepności. Jeżeli koło utraci przyczepność, zmniejszana jest ilość napędu przekazywanego na to koło, a powstała w ten sposób nadwyżka przekazywana jest do kół o lepszej przyczepności. Ten elektroniczny system rozdziału napędu, a dodatkowo automatyczna skrzynia przekładniowa sprawiały, że jadąc samochodem nie wiemy nawet czy są gorsze, czy lepsze warunki drogowe.

Wszystko jest przeliczane i wprowadzane w życie przez elektroniczny mózg naszego Volvo. Jedyną czynnością, jaką może zrobić kierowca jest... zmiana programu jazdy. Służy temu system przycisków na konsoli za lewarkiem uaktywniający zawieszenie FOUR-C. Kiedy jedziemy z załączonym programem "komfort", pojazd jedzie przez wszystkie nierówności (bez względu na to, czy będzie to droga gruntowa, autostrada, czy osiedlowa ulica z progami zwalniającymi) bez uderzeń i drgań, a kierowca ma wrażenie, jakby "płynął po drodze". Jednakże przy szybszej jeździe w zakrętach, rozpoczyna się niestabilne "bujanie", zmuszające do ograniczenia prędkości.

d3hzyqh

Wystarczy wówczas nacisnąć przycisk "sport", a sztywność amortyzatorów jest automatycznie dostosowana do warunków drogowych. Cała operacja jest powtarzana do 500 razy w ciągu sekundy(!!!). Przy szybkiej jeździe na trasie warto nacisnąć przycisk "advanced", a wówczas twardość zawieszenia będzie jak w samochodzie sportowym. Jednak to Volvo nie powstało dla zaspokajania sportowych ambicji kierowcy. Jak powiedział jeden z projektantów: - "Volvo kombi to samochód rodzinny i wszyscy powinni podróżować równie wygodnie i bezpiecznie". I właśnie tą wygodę i bezpieczeństwo widać także przy opracowaniu pomocy jazdy w terenie.

Wprawdzie V70 XC nie jest prawdziwą terenówką, ale możliwości samochodu sprawiły, że elektroniczna pomoc nie ogranicza się do jazdy na trasie, ale także poza asfaltem. Inżynierowie Volvo zaproponowali system zapewniający bezproblemową i kontrolowaną jazdę w dół stromych, nierównych dróg. Wystarczy nacisnąć przycisk HDC, a pojazd będzie kontrolować prędkość jazdy każdego z kół przy pomocy układu hamulcowego, pozwalając kierowcy na skoncentrowanie się na prowadzeniu pojazdu.

* GALERIA ZDJĘĆ * System HDC ułatwia także ruszanie z miejsca z ciężką przyczepą. Volvo V70 XC jest idealnym pojazdem dla eleganckiego gentlemana jeżdżącego szosami, lubiącego zjechać czasem z utartego szlaku. Dodatkowo, kupujący musi mieć zasobne konto bankowe. Najtańszy V70 XC kosztuje bowiem 178 000 zł, a prezentowany na zdjęciach 213 000 zł.

Bogusław Korzeniowski

d3hzyqh
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d3hzyqh
Więcej tematów