Kompakt na nierówne drogi
Cross Country w przypadku szwedzkiego V40 oznacza pakiet umożliwiający bezpieczniejszą jazdę po nieutwardzonych szlakach. W zestawieniu z podstawowym silnikiem T3 i automatyczną przekładnią, Volvo zdecydowanie lepiej czuje się na asfalcie. Napęd na cztery koła jest w tym wariancie niedostępny, ale warto wiedzieć, że niewiele crossoverów i kompaktowych SUV-ów opuszcza mury salonów sprzedaży z 4x4. Volvo stworzyło niszę, w której może odnieść sukces.
107 700 złotych kosztuje bazowa specyfikacja z 1,5-litrowym motorem sprzęgniętym z automatem. Chcąc optymalnie skonfigurować pojazd, warto wybrać specyfikację Momentum i dołożyć 10-15 tysięcy na korzystne pakiety. Wówczas wydając około 140 tysięcy otrzymamy nieźle wyposażony kompakt zdolny bez zawahania pokonywać miejskie krawężniki i chronić pasażerów licznymi systemami elektronicznymi. V40 automatycznie zatrzyma się przed przeszkodą, wykryje zmęczenie kierowcy, w trybie ciągłym monitoruje martwe pole, a także rozpozna znaki drogowe i utrzyma stałą odległość względem poprzedzającego pojazdu w zakresie prędkości 30-200 km/h (aktywny tempomat). Kompaktowe Volvo stanowi ciekawą alternatywę dla miejskich crossoverów. Z mocniejszymi silnikami występuje z napędem na obie osie i zdecydowanie większymi możliwościami w terenie.
* PRZECZYTAJ PEŁNY TEST TEGO SAMOCHODU * Piotr Mokwiński/ll