Trwa ładowanie...

Używał młotka i zabiła go poduszka powietrzna

81-letni mężczyzna na Florydzie został zabity przez poduszkę powietrzną firmy Takata, ale tym razem prawdopodobnie przyczyną śmierci nie była jej wadliwa konstrukcja. Zdaniem policji używał młotka podczas naprawy i to mogło spowodować eksplozję.

Używał młotka i zabiła go poduszka powietrznaŹródło: Materiały prasowe, fot: Honda
d4dkb4q
d4dkb4q

Nie wiadomo co mężczyzna naprawiał, ale deska rozdzielcza w jego Hondzie była zdemontowana, a elementy systemu poduszki powietrznej wyjęte na zewnątrz. Podczas naprawy używał młotka i prawdopodobne jest, że to spowodowało eksplozję ładunku, otwarcie poduszki i śmiertelne ranienie go w głowę. Do wypadku doszło 16 czerwca, a Honda do tego czasu nie miała możliwości zbadania sprawy.

Honda Accord z 2001 roku (wersja amerykańska) to najbardziej niebezpieczny samochód ze wszystkich, które wyprodukowano z wadliwą poduszką powietrzną firmy Takata. Już jedenaście osób poniosło śmierć w wyniku wybuchu airbagu w tym aucie. Firma twierdzi, że istnieje 50 proc. szans na to, że dojdzie do nieoczekiwanej eksplozji i ranienia metalowymi odłamkami wadliwego systemu.

Problem tkwi w zawilgoceniu mieszanki gazów, co może spowodować niekontrolowane odpalenie poduszki. Niektórzy producenci zdecydowali się na montaż osuszacza, który ma wystarczyć do zapewnienia bezpieczeństwa. Co ciekawe, wielu producentów zdecydowało się na montaż wadliwych poduszek już po tym, jak wszystko wyszło na jaw. Robili tak m.in. Toyota, Mitsubishi, Audi, Volkswagen czy Jeep. Najwięcej aut z poduszkami Takaty wyjechało jednak z fabryk Hondy.

Honda ogólnie wypuściła na rynek około 29 mln pojazdów z wadliwymi poduszkami, głównie wersji amerykańskich i azjatyckich. Akcja serwisowa jest więc tak duża, że firma Takata dostarczająca poduszki musiała ogłosić upadłość. Przed tym założyła fundusz z wkładem miliarda dolarów na rzecz naprawy pojazdów, ale prawdopodobnie to nie wystarczy, by wymienić wszystkie wadliwe poduszki.

Największy przekręt w historii motoryzacji może jeszcze przynieść ofiary, choć zdarzenie z Florydy trudno bezpośrednio wiązać z wadliwymi poduszkami Takaty. Możliwe, że nigdy nie zostaną naprawione auta, które są śmiertelnym zagrożeniem dla użytkowników. Tym bardziej, że niektóre z nich opuszczały fabryki jeszcze w zeszłym roku i jest wielce prawdopodobne, że wciąż opuszczają.

d4dkb4q
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d4dkb4q
Więcej tematów