Toyota Yaris Hybrid-R

None

Obraz
Źródło zdjęć: © Szymon Jasina

/ 12Ekstremalne połączenie

Obraz
© Szymon Jasina

Co się stanie jeśli technologię z bolidu wyścigowego startującego w Le Mans przeszczepi się do popularnego samochodu miejskiego? Na to pytanie odpowiada Toyota tworząc koncepcyjnego Yarisa Hybrid-R. Bazując na doświadczeniach zdobytych przy konstrukcji wyścigowego TS030 Hybrid, japońska marka stworzyła 420-konną wersję Yarisa.

Toyota, jako światowy lider rynku samochodów hybrydowych, chce udowodnić, że pojazdy tego typu nie muszą być nudne. Hybrydy to nie tylko powolne miejskie auta. Ten rodzaj napędu jest bardzo wydajny i równie dobrze może służyć świetnym osiągom przy zachowaniu niskiego zużycia paliwa. Swoistym połączeniem dwóch światów jest też wykorzystanie miejskiego Yarisa w wersji trzydrzwiowej jako bazy do stworzenia tego wyjątkowego konceptu.

Przednie koła Yarisa Hybrid R napędzane są turbodoładowanym, 4-cylidrowym silnikiem o pojemności 1,6 l. Jednostka ta produkuje 300 KM i została skonstruowana zgodnie z przepisami FIA o Globalnym Silniku Wyścigowym. Na tylnej osi każde z kół napędzane jest indywidualnie silnikiem elektrycznym o mocy 60 KM każdy. Oznacza to, że cały układ dostarcza sumaryczną moc 420 KM.

/ 12Ekstremalne połączenie

Obraz
© Szymon Jasina

Co się stanie jeśli technologię z bolidu wyścigowego startującego w Le Mans przeszczepi się do popularnego samochodu miejskiego? Na to pytanie odpowiada Toyota tworząc koncepcyjnego Yarisa Hybrid-R. Bazując na doświadczeniach zdobytych przy konstrukcji wyścigowego TS030 Hybrid, japońska marka stworzyła 420-konną wersję Yarisa.

Toyota, jako światowy lider rynku samochodów hybrydowych, chce udowodnić, że pojazdy tego typu nie muszą być nudne. Hybrydy to nie tylko powolne miejskie auta. Ten rodzaj napędu jest bardzo wydajny i równie dobrze może służyć świetnym osiągom przy zachowaniu niskiego zużycia paliwa. Swoistym połączeniem dwóch światów jest też wykorzystanie miejskiego Yarisa w wersji trzydrzwiowej jako bazy do stworzenia tego wyjątkowego konceptu.

Przednie koła Yarisa Hybrid R napędzane są turbodoładowanym, 4-cylidrowym silnikiem o pojemności 1,6 l. Jednostka ta produkuje 300 KM i została skonstruowana zgodnie z przepisami FIA o Globalnym Silniku Wyścigowym. Na tylnej osi każde z kół napędzane jest indywidualnie silnikiem elektrycznym o mocy 60 KM każdy. Oznacza to, że cały układ dostarcza sumaryczną moc 420 KM.

/ 12Ekstremalne połączenie

Obraz
© Szymon Jasina

Co się stanie jeśli technologię z bolidu wyścigowego startującego w Le Mans przeszczepi się do popularnego samochodu miejskiego? Na to pytanie odpowiada Toyota tworząc koncepcyjnego Yarisa Hybrid-R. Bazując na doświadczeniach zdobytych przy konstrukcji wyścigowego TS030 Hybrid, japońska marka stworzyła 420-konną wersję Yarisa.

Toyota, jako światowy lider rynku samochodów hybrydowych, chce udowodnić, że pojazdy tego typu nie muszą być nudne. Hybrydy to nie tylko powolne miejskie auta. Ten rodzaj napędu jest bardzo wydajny i równie dobrze może służyć świetnym osiągom przy zachowaniu niskiego zużycia paliwa. Swoistym połączeniem dwóch światów jest też wykorzystanie miejskiego Yarisa w wersji trzydrzwiowej jako bazy do stworzenia tego wyjątkowego konceptu.

Przednie koła Yarisa Hybrid R napędzane są turbodoładowanym, 4-cylidrowym silnikiem o pojemności 1,6 l. Jednostka ta produkuje 300 KM i została skonstruowana zgodnie z przepisami FIA o Globalnym Silniku Wyścigowym. Na tylnej osi każde z kół napędzane jest indywidualnie silnikiem elektrycznym o mocy 60 KM każdy. Oznacza to, że cały układ dostarcza sumaryczną moc 420 KM.

/ 12Ekstremalne połączenie

Obraz
© Szymon Jasina

Co się stanie jeśli technologię z bolidu wyścigowego startującego w Le Mans przeszczepi się do popularnego samochodu miejskiego? Na to pytanie odpowiada Toyota tworząc koncepcyjnego Yarisa Hybrid-R. Bazując na doświadczeniach zdobytych przy konstrukcji wyścigowego TS030 Hybrid, japońska marka stworzyła 420-konną wersję Yarisa.

Toyota, jako światowy lider rynku samochodów hybrydowych, chce udowodnić, że pojazdy tego typu nie muszą być nudne. Hybrydy to nie tylko powolne miejskie auta. Ten rodzaj napędu jest bardzo wydajny i równie dobrze może służyć świetnym osiągom przy zachowaniu niskiego zużycia paliwa. Swoistym połączeniem dwóch światów jest też wykorzystanie miejskiego Yarisa w wersji trzydrzwiowej jako bazy do stworzenia tego wyjątkowego konceptu.

Przednie koła Yarisa Hybrid R napędzane są turbodoładowanym, 4-cylidrowym silnikiem o pojemności 1,6 l. Jednostka ta produkuje 300 KM i została skonstruowana zgodnie z przepisami FIA o Globalnym Silniku Wyścigowym. Na tylnej osi każde z kół napędzane jest indywidualnie silnikiem elektrycznym o mocy 60 KM każdy. Oznacza to, że cały układ dostarcza sumaryczną moc 420 KM.

/ 12Ekstremalne połączenie

Obraz
© Szymon Jasina

Co się stanie jeśli technologię z bolidu wyścigowego startującego w Le Mans przeszczepi się do popularnego samochodu miejskiego? Na to pytanie odpowiada Toyota tworząc koncepcyjnego Yarisa Hybrid-R. Bazując na doświadczeniach zdobytych przy konstrukcji wyścigowego TS030 Hybrid, japońska marka stworzyła 420-konną wersję Yarisa.

Toyota, jako światowy lider rynku samochodów hybrydowych, chce udowodnić, że pojazdy tego typu nie muszą być nudne. Hybrydy to nie tylko powolne miejskie auta. Ten rodzaj napędu jest bardzo wydajny i równie dobrze może służyć świetnym osiągom przy zachowaniu niskiego zużycia paliwa. Swoistym połączeniem dwóch światów jest też wykorzystanie miejskiego Yarisa w wersji trzydrzwiowej jako bazy do stworzenia tego wyjątkowego konceptu.

Przednie koła Yarisa Hybrid R napędzane są turbodoładowanym, 4-cylidrowym silnikiem o pojemności 1,6 l. Jednostka ta produkuje 300 KM i została skonstruowana zgodnie z przepisami FIA o Globalnym Silniku Wyścigowym. Na tylnej osi każde z kół napędzane jest indywidualnie silnikiem elektrycznym o mocy 60 KM każdy. Oznacza to, że cały układ dostarcza sumaryczną moc 420 KM.

/ 12Ekstremalne połączenie

Obraz
© Szymon Jasina

Co się stanie jeśli technologię z bolidu wyścigowego startującego w Le Mans przeszczepi się do popularnego samochodu miejskiego? Na to pytanie odpowiada Toyota tworząc koncepcyjnego Yarisa Hybrid-R. Bazując na doświadczeniach zdobytych przy konstrukcji wyścigowego TS030 Hybrid, japońska marka stworzyła 420-konną wersję Yarisa.

Toyota, jako światowy lider rynku samochodów hybrydowych, chce udowodnić, że pojazdy tego typu nie muszą być nudne. Hybrydy to nie tylko powolne miejskie auta. Ten rodzaj napędu jest bardzo wydajny i równie dobrze może służyć świetnym osiągom przy zachowaniu niskiego zużycia paliwa. Swoistym połączeniem dwóch światów jest też wykorzystanie miejskiego Yarisa w wersji trzydrzwiowej jako bazy do stworzenia tego wyjątkowego konceptu.

Przednie koła Yarisa Hybrid R napędzane są turbodoładowanym, 4-cylidrowym silnikiem o pojemności 1,6 l. Jednostka ta produkuje 300 KM i została skonstruowana zgodnie z przepisami FIA o Globalnym Silniku Wyścigowym. Na tylnej osi każde z kół napędzane jest indywidualnie silnikiem elektrycznym o mocy 60 KM każdy. Oznacza to, że cały układ dostarcza sumaryczną moc 420 KM.

/ 12Ekstremalne połączenie

Obraz
© Szymon Jasina

Co się stanie jeśli technologię z bolidu wyścigowego startującego w Le Mans przeszczepi się do popularnego samochodu miejskiego? Na to pytanie odpowiada Toyota tworząc koncepcyjnego Yarisa Hybrid-R. Bazując na doświadczeniach zdobytych przy konstrukcji wyścigowego TS030 Hybrid, japońska marka stworzyła 420-konną wersję Yarisa.

Toyota, jako światowy lider rynku samochodów hybrydowych, chce udowodnić, że pojazdy tego typu nie muszą być nudne. Hybrydy to nie tylko powolne miejskie auta. Ten rodzaj napędu jest bardzo wydajny i równie dobrze może służyć świetnym osiągom przy zachowaniu niskiego zużycia paliwa. Swoistym połączeniem dwóch światów jest też wykorzystanie miejskiego Yarisa w wersji trzydrzwiowej jako bazy do stworzenia tego wyjątkowego konceptu.

Przednie koła Yarisa Hybrid R napędzane są turbodoładowanym, 4-cylidrowym silnikiem o pojemności 1,6 l. Jednostka ta produkuje 300 KM i została skonstruowana zgodnie z przepisami FIA o Globalnym Silniku Wyścigowym. Na tylnej osi każde z kół napędzane jest indywidualnie silnikiem elektrycznym o mocy 60 KM każdy. Oznacza to, że cały układ dostarcza sumaryczną moc 420 KM.

/ 12Ekstremalne połączenie

Obraz
© Szymon Jasina

Co się stanie jeśli technologię z bolidu wyścigowego startującego w Le Mans przeszczepi się do popularnego samochodu miejskiego? Na to pytanie odpowiada Toyota tworząc koncepcyjnego Yarisa Hybrid-R. Bazując na doświadczeniach zdobytych przy konstrukcji wyścigowego TS030 Hybrid, japońska marka stworzyła 420-konną wersję Yarisa.

Toyota, jako światowy lider rynku samochodów hybrydowych, chce udowodnić, że pojazdy tego typu nie muszą być nudne. Hybrydy to nie tylko powolne miejskie auta. Ten rodzaj napędu jest bardzo wydajny i równie dobrze może służyć świetnym osiągom przy zachowaniu niskiego zużycia paliwa. Swoistym połączeniem dwóch światów jest też wykorzystanie miejskiego Yarisa w wersji trzydrzwiowej jako bazy do stworzenia tego wyjątkowego konceptu.

Przednie koła Yarisa Hybrid R napędzane są turbodoładowanym, 4-cylidrowym silnikiem o pojemności 1,6 l. Jednostka ta produkuje 300 KM i została skonstruowana zgodnie z przepisami FIA o Globalnym Silniku Wyścigowym. Na tylnej osi każde z kół napędzane jest indywidualnie silnikiem elektrycznym o mocy 60 KM każdy. Oznacza to, że cały układ dostarcza sumaryczną moc 420 KM.

/ 12Ekstremalne połączenie

Obraz
© Szymon Jasina

Co się stanie jeśli technologię z bolidu wyścigowego startującego w Le Mans przeszczepi się do popularnego samochodu miejskiego? Na to pytanie odpowiada Toyota tworząc koncepcyjnego Yarisa Hybrid-R. Bazując na doświadczeniach zdobytych przy konstrukcji wyścigowego TS030 Hybrid, japońska marka stworzyła 420-konną wersję Yarisa.

Toyota, jako światowy lider rynku samochodów hybrydowych, chce udowodnić, że pojazdy tego typu nie muszą być nudne. Hybrydy to nie tylko powolne miejskie auta. Ten rodzaj napędu jest bardzo wydajny i równie dobrze może służyć świetnym osiągom przy zachowaniu niskiego zużycia paliwa. Swoistym połączeniem dwóch światów jest też wykorzystanie miejskiego Yarisa w wersji trzydrzwiowej jako bazy do stworzenia tego wyjątkowego konceptu.

Przednie koła Yarisa Hybrid R napędzane są turbodoładowanym, 4-cylidrowym silnikiem o pojemności 1,6 l. Jednostka ta produkuje 300 KM i została skonstruowana zgodnie z przepisami FIA o Globalnym Silniku Wyścigowym. Na tylnej osi każde z kół napędzane jest indywidualnie silnikiem elektrycznym o mocy 60 KM każdy. Oznacza to, że cały układ dostarcza sumaryczną moc 420 KM.

10 / 12Ekstremalne połączenie

Obraz
© Szymon Jasina

Co się stanie jeśli technologię z bolidu wyścigowego startującego w Le Mans przeszczepi się do popularnego samochodu miejskiego? Na to pytanie odpowiada Toyota tworząc koncepcyjnego Yarisa Hybrid-R. Bazując na doświadczeniach zdobytych przy konstrukcji wyścigowego TS030 Hybrid, japońska marka stworzyła 420-konną wersję Yarisa.

Toyota, jako światowy lider rynku samochodów hybrydowych, chce udowodnić, że pojazdy tego typu nie muszą być nudne. Hybrydy to nie tylko powolne miejskie auta. Ten rodzaj napędu jest bardzo wydajny i równie dobrze może służyć świetnym osiągom przy zachowaniu niskiego zużycia paliwa. Swoistym połączeniem dwóch światów jest też wykorzystanie miejskiego Yarisa w wersji trzydrzwiowej jako bazy do stworzenia tego wyjątkowego konceptu.

Przednie koła Yarisa Hybrid R napędzane są turbodoładowanym, 4-cylidrowym silnikiem o pojemności 1,6 l. Jednostka ta produkuje 300 KM i została skonstruowana zgodnie z przepisami FIA o Globalnym Silniku Wyścigowym. Na tylnej osi każde z kół napędzane jest indywidualnie silnikiem elektrycznym o mocy 60 KM każdy. Oznacza to, że cały układ dostarcza sumaryczną moc 420 KM.

11 / 12Ekstremalne połączenie

Obraz
© Szymon Jasina

Co się stanie jeśli technologię z bolidu wyścigowego startującego w Le Mans przeszczepi się do popularnego samochodu miejskiego? Na to pytanie odpowiada Toyota tworząc koncepcyjnego Yarisa Hybrid-R. Bazując na doświadczeniach zdobytych przy konstrukcji wyścigowego TS030 Hybrid, japońska marka stworzyła 420-konną wersję Yarisa.

Toyota, jako światowy lider rynku samochodów hybrydowych, chce udowodnić, że pojazdy tego typu nie muszą być nudne. Hybrydy to nie tylko powolne miejskie auta. Ten rodzaj napędu jest bardzo wydajny i równie dobrze może służyć świetnym osiągom przy zachowaniu niskiego zużycia paliwa. Swoistym połączeniem dwóch światów jest też wykorzystanie miejskiego Yarisa w wersji trzydrzwiowej jako bazy do stworzenia tego wyjątkowego konceptu.

Przednie koła Yarisa Hybrid R napędzane są turbodoładowanym, 4-cylidrowym silnikiem o pojemności 1,6 l. Jednostka ta produkuje 300 KM i została skonstruowana zgodnie z przepisami FIA o Globalnym Silniku Wyścigowym. Na tylnej osi każde z kół napędzane jest indywidualnie silnikiem elektrycznym o mocy 60 KM każdy. Oznacza to, że cały układ dostarcza sumaryczną moc 420 KM.

12 / 12Ekstremalne połączenie

Obraz
© Szymon Jasina

Co się stanie jeśli technologię z bolidu wyścigowego startującego w Le Mans przeszczepi się do popularnego samochodu miejskiego? Na to pytanie odpowiada Toyota tworząc koncepcyjnego Yarisa Hybrid-R. Bazując na doświadczeniach zdobytych przy konstrukcji wyścigowego TS030 Hybrid, japońska marka stworzyła 420-konną wersję Yarisa.

Toyota, jako światowy lider rynku samochodów hybrydowych, chce udowodnić, że pojazdy tego typu nie muszą być nudne. Hybrydy to nie tylko powolne miejskie auta. Ten rodzaj napędu jest bardzo wydajny i równie dobrze może służyć świetnym osiągom przy zachowaniu niskiego zużycia paliwa. Swoistym połączeniem dwóch światów jest też wykorzystanie miejskiego Yarisa w wersji trzydrzwiowej jako bazy do stworzenia tego wyjątkowego konceptu.

Przednie koła Yarisa Hybrid R napędzane są turbodoładowanym, 4-cylidrowym silnikiem o pojemności 1,6 l. Jednostka ta produkuje 300 KM i została skonstruowana zgodnie z przepisami FIA o Globalnym Silniku Wyścigowym. Na tylnej osi każde z kół napędzane jest indywidualnie silnikiem elektrycznym o mocy 60 KM każdy. Oznacza to, że cały układ dostarcza sumaryczną moc 420 KM.

Wybrane dla Ciebie

Wideo: Motorowerzysta "kaskader" uciekał przed policją. Miał kilka powodów
Wideo: Motorowerzysta "kaskader" uciekał przed policją. Miał kilka powodów
Odświeżony Barton B-Max już w sprzedaży. Użytkownicy docenią zmiany
Odświeżony Barton B-Max już w sprzedaży. Użytkownicy docenią zmiany
Kawasaki Z1100 na 2026 r. Jeszcze więcej emocji
Kawasaki Z1100 na 2026 r. Jeszcze więcej emocji
Ducati prezentuje nowe modele Diavel V4 RS i Multistrada V4 RS
Ducati prezentuje nowe modele Diavel V4 RS i Multistrada V4 RS
Pierwsza jazda: Suzuki GSX-8T i GSX-8TT - takich motocykli chcemy
Pierwsza jazda: Suzuki GSX-8T i GSX-8TT - takich motocykli chcemy
Voge DS800 Rally: Nowy motocykl adventure już w Polsce
Voge DS800 Rally: Nowy motocykl adventure już w Polsce
Baggery na MotoGP. Amerykańskie wyścigi stają się globalne
Baggery na MotoGP. Amerykańskie wyścigi stają się globalne
Wielki festiwal motocyklowy już niedługo. Kolejna edycja słynnej imprezy
Wielki festiwal motocyklowy już niedługo. Kolejna edycja słynnej imprezy
Test: Voge SR 1 ADV - SUV wśród 125 cm3
Test: Voge SR 1 ADV - SUV wśród 125 cm3
Test: Harley-Davidson Street Bob - kupujesz silnik, reszta jest w gratisie
Test: Harley-Davidson Street Bob - kupujesz silnik, reszta jest w gratisie
Test: Honda GB350S - prostota znów się sprawdziła
Test: Honda GB350S - prostota znów się sprawdziła
Konrad Dąbrowski gotowy na wyzwania Baja España Aragón 2025
Konrad Dąbrowski gotowy na wyzwania Baja España Aragón 2025