Dwukrotnie w ciągu najbliższej doby zamykana będzie droga krajowa nr 69 w Łodygowicach (Śląskie) między Bielskiem-Białą a Żywcem. Usuwane będą skutki nocnego wypadku ciężarówki z ładunkiem 24 ton gwoździ, która spadła z tymczasowego mostu do rzeki.
Jak poinformował PAP młodszy aspirant Paweł Roczyna z żywieckiej policji, pierwszej przerwy w ruchu należy spodziewać się w godzinach 10-12, gdy z rzeki wyciągany będzie ładunek. W nocy z wtorku na środę wyciągana będzie sama ciężarówka. W tym czasie ruch z drogi nr 69 będzie kierowany równoległą drogą przez centrum Łodygowic.
W nocnym wypadku kierowca ciężarówki doznał niegroźnych obrażeń głowy. W poniedziałek późnym wieczorem, ok. godz. 23, przejeżdżał przez tymczasowy drewniany most na rzece Żylica w Łodygowicach - na wysokości nowo budowanego mostu w ciągu głównej trasy z Bielska-Białej do Żywca.
Na oblodzonej nawierzchni mostu jego ciągnik siodłowy z naczepą załadowaną 24 tonami gwoździ stracił przyczepność, przełamał drewnianą barierę i wpadł do rzeki. Kierowca był trzeźwy i wobec potrzeby dokładnego zbadania obrażeń głowy został przewieziony do szpitala.
W rzece pozostała przewrócona na bok ciężarówka z naczepą. Najpierw we wtorek na miejsce wypadku przyjedzie dźwig z elektromagnesem, który ma zebrać rozsypany ładunek z naczepy. W nocy przyjechać ma tam inny dźwig, który wyciągnie już sam ciągnik i naczepę.
W czasie obu tych akcji objazdem wąskimi drogami przez centrum Łodygowic będą mogły przejechać samochody osobowe i busy. Ciężarówki i być może większe autobusy będą musiały zaczekać na otwarcie głównej trasy. Policja apeluje do kierowców o cierpliwość przy spodziewanych korkach.