TEST: Volkswagen Golf Cabriolet - Wielki powrót

Obraz
Źródło zdjęć: © Marek Wieliński

Pierwszy, opracowany w firmie Karmann prototyp Golfa Cabriolet z lat 70. nie miał pałąka, zabezpieczającego przed skutkami dachowania. Późniejsze modele seryjne, które wyposażono w pałąk, potocznie nazywano "koszykami na truskawki". Najnowszy model po 35 latach powraca do swoich korzeni. Ma miękki, materiałowy dach, ale nie ma pałąka bezpieczeństwa. Równolegle na rynku pojawił się odnowiony coupe-cabriolet, Volkswagen Eos.

Obraz
© (fot. Marek Wieliński)

Największym sukcesem w produkcji aut bez dachu był dla Volkswagena Golf Cabriolet I generacji. Powstało aż 388.522 egzemplarzy tego, kultowego dziś auta. Jego następca, Golf III Cabriolet z 1993 roku, nie mógł już się pochwalić tak spektakularnym sukcesem. W sumie na rynek trafiło 680.000 tysięcy egzemplarzy Golfa bez dachu. Dziś kabriolet ze znaczkiem VW debiutuje z klasycznym miękkim dachem, który otwiera się w 9 sekund.

Odmienne podejście do tego samego tematu prezentuje VW Eos. Zamiast miękkiego dachu, mamy sztywny - ze szkła i stali. Golf Cabrio z długością 4.246 mm jest krótszy od mierzącego 4.423 mm Eosa. Oba samochody mają odmienne sylwetki, są inaczej pozycjonowane i prezentują inny typ kabrioletu.

* VOLKSWAGEN GOLF CABRIOLET - TU ZNAJDZIESZ WIĘCEJ ZDJĘĆ * Zaletą Golfa jest przestronne wnętrze. Na tylnej kanapie swobodnie może podróżować dwóch pasażerów. W Eosie będzie im o wiele ciaśniej. Składany dach Golfa Cabriolet, choć wykonany z tkaniny, gdy tylko jest zamknięty, zaskakująco skutecznie izoluje kierowcę i pasażerów od zewnętrznego hałasu. Jazda autostradą z prędkością 140 km/h nie zmusza do podnoszenia głosu, podczas rozmowy z pasażerem. Prawie nie słychać też wyprzedzanych ciężarówek. Materiałowy dach - to się konstruktorom udało.

Obraz
© (fot. Marek Wieliński)

Miękki dach Golfa składa się ze stelażu, podsufitki, maty obejmującej całą jego powierzchnię i powłoki zewnętrznej. Inżynierowie tak zaprojektowali podłużne szwy, łączące boczne części materiału, by służyły również jako rynienki do odprowadzania wody. Lekka konstrukcja działa niezwykle szybko. Operacja zamknięcia dachu trwa 11 sekund, a jego otwarcia - wspomniane na wstępnie 9 sekund. Ta sama procedura w Eosie trwa 25 sekund.

Trzeba jednak pamiętać, że dach Eosa to o wiele bardziej skomplikowana, sztywna konstrukcja. Z tego też powodu, aby zrobić cokolwiek z dachem, trzeba się zatrzymać. Użytkownicy Golfa Cabrio nie będą mieć takich problemów. W jego przypadku operację zamykania i otwierania dachu można wykonywać w czasie jazdy z prędkością do 30 km/h. W obu autach zastosowano taki sam, umieszczony w środkowej konsoli przełącznik do sterowania dachem.

Przewaga Golfa nad Eosem kończy się, gdy zajrzymy do bagażnika. W Golfie ma pojemność 250 litrów. Zarówno przy złożonym, jak i rozłożonym dachu. Niestety, do jego wnętrza można się dostać jedynie przez niewielki otwór. Jest ciasny, z pewnością nie przejdą przez niego duże walizki. Nawet gdyby to się udało, w środku i tak jest za mało miejsca. Sprawę pogarszają wnikające do wnętrza nadkola i niski „sufit” przestrzeni bagażowej. Plusem jest możliwość oddzielnego składania oparć tylnej kanapy. Na tle Golfa Cabrio, nowy Volkswagen Eos wypada po prostu wyśmienicie. Jeśli zdecydujemy się na jazdę z nadwoziem skonfigurowanym w wersji coupe, do dyspozycji będziemy mieć całe 380 litrów ustawnej przestrzeni bagażowej z wygodnym dostępem przez dużą, unoszoną wysoko w górę pokrywę. Nawet po złożeniu dachu w porównaniu z Golfem nie będzie źle. Bagażnik skurczy się do 205 litrów.

Obraz
© (fot. Marek Wieliński)

Sporo zmieniło się od 1979 roku w dziedzinie bezpieczeństwa. Zarówno pierwszy Golf Cabriolet, jak i jego kolejne generacje miały duży pałąk bezpieczeństwa. W najnowszym modelu zrezygnowano z tego rozwiązania na rzecz na co dzień niewidocznych, wysuwających się z nadwozia pałąków zabezpieczających. Taki system wykorzystano po raz pierwszy w 2003 roku w modelu New Beetle Cabrio. Później montowano go w Eosie. Teraz trafił do Golfa. Jeżeli komputer zarejestruje zbyt mocne przyspieszenie poprzeczne lub nadmierne pochylenie samochodu, pałąki zabezpieczające przed skutkami dachowania wysuwają się w górę zza zagłówków tylnej kanapy w ciągu 0,25 sekundy.

* VOLKSWAGEN GOLF CABRIOLET - TU ZNAJDZIESZ WIĘCEJ ZDJĘĆ * Ponieważ w kabriolecie nie można umieścić poduszek powietrznych w słupkach w obrębie dachu, zastosowano rozwiązanie Thorax, czyli airbagi o zwiększonej pojemności. Dzięki wzmocnieniom, mierzące 4,25 metra długości, 1,78 m szerokości i 1,42 m wysokości (z rozłożonym dachem) nadwozie kabrioletu jest odporne na drgania i skręcanie. Z przodu zastosowano aluminiową osłonę silnika, która razem ze swoimi mocowaniami dodatkowo zwiększa sztywność. Są też dwa boczne wzmocnienia w obrębie progów oraz po dwie przekątne belki z przodu i z tyłu, a także wzmocnione mocowanie ramy pomocniczej z tyłu.

Obraz
© (fot. Marek Wieliński)

Stylistyka Golfa Cabriolet w znacznej części pokrywa się z linią trzydrzwiowego modelu. Zmieniono jednak tył nadwozia z przyciemnianymi, diodowymi lampami. Linia dachu jest bardziej płaska, a przednia szyba mocniej pochylona. Wnętrze, nie licząc kilku drobnych zmian z tyłu, jest identyczne ze zwykłym Golfem. Przednie fotele zaopatrzono w funkcję Easy-Entry, umożliwiającą składanie ich oparć i przesuwanie ich daleko do przodu, dla większego komfortu pasażerów tylnej kanapy.

Pod maską może się znaleźć jeden z sześciu silników z turbodoładowaniem i bezpośrednim wtryskiem o mocy od 105 do 210 KM. Dwusprzęgłowe przekładnie DSG są dostępne dla czterech jednostek. Silnik benzynowy TSI i dwa diesle TDI będą oferowane z pakietem BlueMotion Technology, zawierającym system Start-Stop i system odzyskiwania energii podczas hamowania. Jeżdżąc wersją z najsłabszym silnikiem 1.6 TDI o mocy 105 KM z BlueMotion Technology przekonałem się, że jazda kabrioletem może być naprawdę tania. Na trasie wystarczyło mu do 5,2 l/100 km. Podczas intensywniejszej eksploatacji spalanie wzrosło zaledwie o litr. Uzyskanie obiecywanego przez producenta wyniku na poziomie 4,4 l/100 km wydaje się być całkiem realne.

Do napędu wykorzystywane są cztery turbodoładowane silniki benzynowe TSI o pojemnościach 1.2 i 1.4 litra z 6-biegowymi skrzyniami i o mocach od 105 do 160 KM. Topowa jednostka 2.0 TSI rozwija 210 KM. Ofertę uzupełniają dwa diesle. Wspomniany wcześniej 1.6 oraz 2.0 TDI o mocy 140 KM.

Obraz
© (fot. Marek Wieliński)

Za podstawową wersję Golfa bez dachu z benzynowym silnikiem 1.2 TSI o mocy 105 KM trzeba zapłacić 85 090 zł. Najtańszy diesel dostępny jest za 94 290 zł. Cennik zamyka benzynowa wersja 1.6 TSI o mocy 160 KM. Najmocniejszy silnik benzynowy nie został uwzględniony w cenniku. Eos jest wyraźnie droższy. Podstawowy model ma silnik 1.4 TSI o mocy 122 KM i kosztuje 99 790 zł. Dwulitrowy diesel o mocy 140 KM to wydatek 114 990 zł. Listę cen zamyka najmocniejsza wersja benzynowa 2.0 TSI o mocy 210 KM ze skrzynią DSG za 124 690 zł.

Nową wersję Volkswagena Eosa udoskonalono pod względem technicznym, dodano też nowe elementy wyposażenia. Dostępne są trzy silniki benzynowe z bezpośrednim wtryskiem i turbodoładowaniem TSI o mocach od 122 do 210 KM oraz jeden silnik wysokoprężny 2.0 TDI z bezpośrednim wtryskiem i turbodoładowaniem o mocy 140 KM. Najwięcej radości z jazdy dostarcza oczywiście wersja z topowym silnikiem benzynowym, z maksymalnym momentem obrotowym 280 Nm przy 1 700 obr./min. Prędkość maksymalna tej wersji to 238 km/h. Sprint do setki trwa 7,8 s. Nie ma jednak co liczyć na rozsądne zużycie paliwa. Przy dynamicznej jeździe najmocniejszy Eos spala średnio ponad 12 l/100 km.

* VOLKSWAGEN GOLF CABRIOLET - TU ZNAJDZIESZ WIĘCEJ ZDJĘĆ * Kształt nadwozia dostosowano do najnowszego stylu marki, znanego między innymi z Passata. Na liście dodatkowego wyposażenia jest system Light Assist, który automatycznie przełącza światła drogowe na mijania. Pojawiły się nowe wzory 16-, 17- i 18-calowych felg. Z tyłu zastosowano dwuczęściowe, diodowe lampy i zmieniono kształt zderzaka. We wnętrzu zastosowano nowe elementy dekoracyjne na desce rozdzielczej i w poszyciu drzwi. Nowością są fotele pokryte skórą, która odbija promienie słoneczne i mniej się nagrzewa.

Obraz
© (fot. Marek Wieliński)

Inne nowości to komputer pokładowy z kolorowym wyświetlaczem i druga generacja systemu Park Assist z urządzeniem Park Pilot, wykonującym manewry za kierowcę oraz bezkluczykowy dostęp, obejmujący zdalne otwieranie i zamykanie dachu z wbudowanym, otwieranym oddzielnie, dużym, szklanym panelem.

Golf bez dachu czy Eos? Odpowiedź będzie prosta. Ten pierwszy to tańsza propozycja, jeśli w ogóle można tak powiedzieć o aucie za ponad 80 000 zł. Ten model ma przekonać do siebie młodych użytkowników Volkswagena. Eos to propozycja z zupełnie innej półki. Cenowo z całą pewnością wyższej, ale to właśnie Eos jest samochodem na każdą okoliczność i każdą pogodę. W deszczowy dzień może być stylowym coupe z całkiem sporym bagażnikiem, innym razem wspaniałym kabrioletem z systemem osłon, skutecznie chroniących przed wiatrem. Golf to „propozycja budżetowa”. Oczywiście nie w naszym kraju. Tu taki samochód wciąż może jeszcze dodawać swojemu właścicielowi prestiżu. Ciekawe z jaką popularnością na naszym rynku spotkają się oba modele. Pomimo wyższej ceny - stawiam na Eosa, bo to samochód bardziej uniwersalny. Jazda bez dachu w każdym z tych aut dostarcza wiele radości. Golf Cabriolet czy Eos? Zazdroszczę każdemu, kto będzie mieć taki dylemat.

WP: Marek Wieliński

"TEST: Volkswagen Golf Cabriolet 1.6 TDI - Dane techniczne" - DANE TECHNICZNE

Typ silnika "R4 turbodiesel, TDI"
Pojemność silnika cm3 "1598"
Moc KM / przy obr./min "105 / 4 400"
Maksymalny moment obrotowy Nm / przy obr./min. "250 / 1 500 - 2 500"
Skrzynia biegów "5-biegowa, manualna"
Prędkość maksymalna km/h "188"
Przyspieszenie (0-100 km/h) s "12,1"
Zużycie paliwa:
Dane producenta (miasto/trasa/średnie) "5,2 / 4,1 / 4,4"
Dane z testu (miasto/trasa/średnie) "6,2 / 5,2 / 5,8"
Pojemność bagażnika min./max. / l "250"
Wymiary (dł./szer./wys.) mm "4 246 / 1 782 / 1 423"
Cena wersji podstawowej w zł "85 090"
Cena testowanego modelu w zł "96 190"
Plusy null
Minusy null
Wybrane dla Ciebie
Inteligentne wsparcie w autoDNA. Chatbot Vincent pomoże sprawdzić auto
Inteligentne wsparcie w autoDNA. Chatbot Vincent pomoże sprawdzić auto
Harley Harleyowi nierówny, czyli sprawdziłem, co oferują Amerykanie
Harley Harleyowi nierówny, czyli sprawdziłem, co oferują Amerykanie
Konrad Dąbrowski na podium Rajdu Maroka
Konrad Dąbrowski na podium Rajdu Maroka
Nowa Honda CB1000F spodoba się wielbicielom stylu retro
Nowa Honda CB1000F spodoba się wielbicielom stylu retro
Wideo: Motorowerzysta "kaskader" uciekał przed policją. Miał kilka powodów
Wideo: Motorowerzysta "kaskader" uciekał przed policją. Miał kilka powodów
Odświeżony Barton B-Max już w sprzedaży. Użytkownicy docenią zmiany
Odświeżony Barton B-Max już w sprzedaży. Użytkownicy docenią zmiany
Kawasaki Z1100 na 2026 r. Jeszcze więcej emocji
Kawasaki Z1100 na 2026 r. Jeszcze więcej emocji
Ducati prezentuje nowe modele Diavel V4 RS i Multistrada V4 RS
Ducati prezentuje nowe modele Diavel V4 RS i Multistrada V4 RS
Pierwsza jazda: Suzuki GSX-8T i GSX-8TT - takich motocykli chcemy
Pierwsza jazda: Suzuki GSX-8T i GSX-8TT - takich motocykli chcemy
Voge DS800 Rally: Nowy motocykl adventure już w Polsce
Voge DS800 Rally: Nowy motocykl adventure już w Polsce
Baggery na MotoGP. Amerykańskie wyścigi stają się globalne
Baggery na MotoGP. Amerykańskie wyścigi stają się globalne
Wielki festiwal motocyklowy już niedługo. Kolejna edycja słynnej imprezy
Wielki festiwal motocyklowy już niedługo. Kolejna edycja słynnej imprezy