Tandeta. Najczęściej tym jednym słowem opisywano jakość koreańskich samochodów na tle konkurencji. To już historia. Korea stara się coraz bardziej i wygląda na to, że doskonale wie, czym zdobyć klienta. Coraz mniej dzieli jej produkty od samochodów innych, światowych marek. Jakość wykonania i materiałów wykończeniowych jest coraz lepsza, a wyposażenie podstawowych modeli coraz bogatsze. Potwierdzeniem tej tezy wydaje się być nowa <a href="https://autokult.pl/t/50097,kia-rio">Kia Rio</a>, której cennik zaczyna się od 37 990 zł.
Nowa, czwarta już generacja Rio całkowicie zrywa z dziedzictwem niezbyt pięknego, choć dosyć popularnego na naszych drogach poprzednika. Przed nowym modelem stoi trudne zadanie zwiększenia udziału marki Kia w sprzedaży samochodów segmentu B. Paradoksalnie, nowe Rio będzie w pewnym stopniu konkurować z wprowadzonym niedawno na rynek modelem Venga. Może też zagrozić zupełnie nowej odsłonie modelu Cee’d.
Produkowana w Korei, nowa Kia Rio jest dłuższa, szersza i niższa od poprzedniego modelu. Rozstaw osi zwiększono o 70 mm, zyskując więcej miejsca dla pasażerów oraz ich bagażu. Nadwozie poszerzono o 25 mm. Z przodu przestrzeń na nogi wzrosła o 45 mm, a na wysokości głowy o 8 mm. Przestrzeń bagażową poszerzono o 100 mm. Pojemność bagażnika jest o 6,6 proc. większa niż w poprzednim modelu i wynosi obecnie 288 litrów. Trudno go nazwać wielkim, ale dzięki regularnym kształtom łatwo będzie wykorzystać 100 proc. jego przestrzeni. Po złożeniu oparć tylnej kanapy do dyspozycji mamy 900 litrów przestrzeni ładunkowej z niemal płaską podłogą.
<a href="http://moto.wp.pl/kia-rio-1-4-xl-6062063438902401g">JAKA JEST NOWA KIA RIO? TU ZNAJDZIESZ WIĘCEJ ZDJĘĆ</a>
Przód nawiązuje stylistycznie do innych aut z nowej linii modelowej marki. Tył przypomina nieco starsze generacje Seata Leona. Patrząc na charakterystyczne przetłoczenia po bokach, można się doszukiwać pewnych podobieństw do Opla Astry IV generacji. Nowa Kia Rio będzie dostępna w wersji trzy i pięciodrzwiowej. W ofercie zabraknie jednak sedana, który jest dostępny jedynie na rynku rosyjskim. W zależności od wersji wyposażenia do wyboru będą trzy kolory wnętrza: brązowe, czarne i beżowe.
Wnętrze można pochwalić przede wszystkim za całkiem wygodne fotele i wystarczającą ilość miejsca dla dwóch osób na tylnej kanapie. Deskę rozdzielczą zaprojektowano przejrzyście i funkcjonalnie, z użyciem przyzwoitej jakości materiałów. W dodatku ciekawie. Co ważne, nie zapomniano również o konieczności przechowywania drobnych przedmiotów. W desce rozdzielczej umieszczono duży, 15-litrowy schowek. Kierowca i pasażerowie mają także do dyspozycji większy o 3 litry schowek w konsoli środkowej oraz kieszenie mieszczące 1,5 litrowe butelki w przednich drzwiach i półlitrowe w tylnych.
Nowe Rio będzie dostępne w Polsce z trzema trzy- i czterocylindrowymi silnikami o mocy od 75 do 109 KM. W ofercie jest nawet mała, wyposażona w turbosprężarkę o zmiennej geometrii łopatek, trzycylindrowa jednostka diesla o pojemności 1.1 litra i mocy 75 KM oraz maksymalnym momencie obrotowym 170 Nm, dostępnym w zakresie od 1500 do 2750 obr./min. Według producenta może się poszczycić średnim spalaniem na poziomie 4,1 litra. Ta wersja nie może jednak się pochwalić dobrą dynamiką. Rozpędzanie do prędkości 100 km/h trwa aż 16,1 s.
W przyszłym roku ofertę ma uzupełnić jeszcze większy i mocniejszy diesel o pojemności 1.4, mocy 90 KM i maksymalnym momencie 220 Nm. Zwolennicy silników benzynowych mogą wybierać pomiędzy podstawową wersją 1.2 o mocy 85 KM oraz maksymalnym momencie 120 Nm (przy 4000 obr./min.), a jednostką 1.4 (109 KM) z maksymalnym momentem 137 Nm (dostępnym przy 4200 obr./min.). Obie czterocylindrowe jednostki wyposażono w systemy zmiennych faz rozrządu. Słabszą jednostkę sprzężono ze skrzynią 5-biegową. Silnik 1.4 ma skrzynię 6-biegową. Dla niego dostępna jest również 4-stopniowa skrzynia automatyczna.
Wersja 1.2 rozwija maksymalną prędkość 168 km/h i przyspiesza do setki w ciągu 13,1 s. Samochodom wyposażonym w silnik 1.4 przyspieszenie od 0 do 100 km/h zajmuje 11,5 sekundy, a ich prędkość maksymalna to 183 km/h. Podczas pierwszych jazd mieliśmy możliwość sprawdzenia obu tych jednostek. Nikogo chyba nie zaskoczy informacja, że silnik 1.2 nie dostarcza mocnych wrażeń z jazdy, ale nawet w górzystym terenie w zupełności wystarcza do napędzania tego auta. Niewielki moment obrotowy zmusza do częstego korzystania z lewarka skrzyni biegów. Na szczęście jej zestopniowanie i drogi prowadzenia dźwigni nie komplikują tej często powtarzanej czynności.
* JAKA JEST NOWA KIA RIO? TU ZNAJDZIESZ WIĘCEJ ZDJĘĆ * Najprzyjemniej jeździ się oczywiście najmocniejszą wersją 1.4. W jej przypadku nie należy jednak liczyć na obiecywane przez producenta średnie spalanie na poziomie 5,3 litra. Podczas dynamicznej jazdy na stromych wzniesieniach poza miastem i w ruchu miejskim pokładowy komputer wciąż wskazywał wynik w okolicach 8,4 l/100 km.
Niewielkie modyfikacje w stosunku do poprzedniego modelu poczyniono w zawieszeniu. Przednie zamocowano na ramie pomocniczej, dla lepszego odizolowania wstrząsów. Z tyłu zastosowano belkę skrętną. Wydłużono jednak rozstaw osi, poszerzono rozstaw kół. Inny jest też rozkład masy pomiędzy osiami. Po tych zmianach samochód lepiej filtruje nierówności nawierzchni i daje się prowadzić precyzyjniej. Nie zmienia to faktu, że zawieszenie jest dosyć miękkie, co wpływa na stabilność w szybko pokonywanych zakrętach i sprawia, że podczas jazdy wyboistą drogą nadwozie wpada w wyraźne kołysanie. Zębatkowy układ kierowniczy z elektrycznym wspomaganiem mógłby z kolei dostarczać nieco więcej informacji o tym, co dzieje się z przednimi kołami.
W podsumowaniu można powiedzieć, że nową Kię Rio pod każdym względem wykonano poprawnie. Duży plus za całkiem dobrą jakość wykończenia wnętrza i ogólną estetykę samochodu. Prowadzenie usatysfakcjonuje kierowcę bez sportowego temperamentu. To auto świetnie się sprawdzi jako praktyczny środek transportu, do przemieszczania z punktu A do punktu B. Wnętrze jest przyjazne kierowcy i pasażerom. Czy w aucie klasy B trzeba czegoś więcej? Przydałyby się lepsze ceny.
Trzydrzwiowa wersja z benzynowym silnikiem 1.2 kosztuje 37 990 zł, ale w jej wyposażeniu nie ma klimatyzacji. Model z jednostką 1.4 jest droży o 3 000 zł, kolejne 3 000 musimy dołożyć, chcąc kupić wersję z 3-cylindrowym silnikiem diesla. Najtańsze pięciodrzwiowe nadwozie to wydatek 39 490 zł. Za model w średniej wersji wyposażenia zapłacimy około 45 000 zł. Cennik zamyka bogato wyposażona wersja XL z silnikiem 1.4 za 56 490 zł.
Atutem ma być dość bogate wyposażenie, dostępne już w wersji podstawowej. Na liście elementów z zakresu bezpieczeństwa znajdziemy między innymi pełnowymiarowe kurty, system stabilizacji toru jazdy i system rozdziału siły hamowania oraz wspomaganie ruszania na wzniesieniach, a także automatycznie włączane światła awaryjne w przypadku gwałtownego hamowania. Na liście podstawowej jest także sterowany z koła kierownicy radioodtwarzacz CD z MP3, gniazdami AUX i USB oraz pokładowy komputer. Nie zapomniano także o alarmie, sterowanym pilotem centralnym zamku, elektrycznie podnoszonych przednich szybach oraz regulowanych i podgrzewanych elektrycznie lusterkach. W dopasowaniu się do auta pomoże regulowana w dwóch płaszczyznach kierownica oraz regulacja wysokości fotela kierowcy.
Kia Rio staje do rynkowej walki z takimi modelami, jak: Peugeot 207, Renault Clio, Skoda Fabia, Ford Fiesta, Hyundai i20, Fiat Punto Evo i Toyota Yaris. W porównaniu z nimi, nie brakuje jej mocnych atutów. Jednym z nich jest 7-letnia gwarancja. Kolejnym ma być wysoki poziom bezpieczeństwa. Inżynierowie Kia liczą na pięciogwiazdkowy wynik w testach zderzeniowych Euro NCAP.
<a href="http://moto.wp.pl/kia-rio-1-4-xl-6062063438902401g">JAKA JEST NOWA KIA RIO? TU ZNAJDZIESZ WIĘCEJ ZDJĘĆ</a>
Kia Rio staje też do wewnętrznej konkurencji w segmencie B z modelem Venga, który już zapewnił marce prawie 5-procentowy udział w rynku. Nowe Rio, jako typowe auto segmentu B powinno - według przedstawicieli firmy - osiągnąć w roku 2012 udział na poziomie prawie 2 proc., kosztem nieznacznego spadku udziału modelu Venga. Skumulowany wynik sprzedaży Vengi i nowego Rio powinien jednak przekroczyć 5,5 proc., umacniając w ten sposób pozycję koreańskiej marki.
Od czasu premiery trzeciej generacji modelu Kia Rio w 2005 roku, na całym świecie sprzedano łącznie 860 000 egzemplarzy. To jeden z trzech najlepiej sprzedających się modeli tej marki. Najnowsza wersja modelu Rio pojawi się w salonach już we wrześniu. Na razie tylko w wersji 5-drzwiowej. Od września będzie można również składać zamówienia na wersję 3-drzwiową, jednak realizacja tych zamówień nastąpi pod koniec pierwszego kwartału roku 2012. „Trzydrzwiówka” pojawi się w salonach pod koniec listopada. W naszym kraju w roku 2012 Kia chce sprzedać 1600 egzemplarzy modelu Rio. W roku 2011 liczy na sprzedaż 280 samochodów. Należy się spodziewać, że zdecydowaną większość będą stanowić wersje 5-drzwiowe z benzynowym silnikiem 1.2.
WP: Marek Wieliński
"TEST: Kia Rio 1.4 XL - Dane Techniczne" - DANE TECHNICZNE
Typ silnika | "4-cylindrowy, benzynowy" |
Pojemność silnika cm3 | "1396" |
Moc KM / przy obr./min | "109 / 6300 " |
Maksymalny moment obrotowy Nm / przy obr./min. | "137 / 4200" |
Skrzynia biegów | "6-biegowa, manualna" |
Prędkość maksymalna km/h | "183" |
Przyspieszenie (0-100 km/h) s | "11,5" |
Zużycie paliwa: | |
Dane producenta (miasto/trasa/średnie) | "b.d./b.d./5,3" |
Dane z testu (miasto/trasa/średnie) | "b.d./b.d./8,4" |
Pojemność bagażnika min./max. / l | "288 / 923" |
Wymiary (dł./szer./wys.) mm | "4045 / 1720 / 1455" |
Cena wersji podstawowej w zł | "37 990 " |
Cena testowanego modelu w zł | "56 490" |
Plusy | null |
Minusy | null |