Taksówki dla kobiet prowadzone przez kobiety – czy pomysł z Brazylii sprawdzi się w Polsce?
Kobieca korporacja taksówkowa działa w wielkiej metropolii Sao Paulo i w Belo Horizonte w Brazylii, ale planowane są otwarcia oddziałów w innych miastach. Działalności tych firm przyświeca idea zapewniania kobietom bezpieczeństwa. Czy taki pomysł sprawdziłby się w Polsce? Pytamy o to kobiety związane z motoryzacją.
Specjalnie oznaczone taksówki nie wożą mężczyzn, a za ich kierownicami są jedynie kobiety. Korporacja taksówkowa Femitaxi powstała w Brazylii i działa na rzecz bezpieczeństwa pań. Chodzi o zmniejszenie liczby napaści, gwałtów i morderstw. Statystyki są dramatyczne, ponieważ jak wynika z raportu agencji sondażowej Datafolha, przygotowanego dla gazety "Folha de Sao Paulo”, w tej brazylijskiej metropolii 30 procent kobiet deklaruje, że przynajmniej raz spotkało się z nieprzyjemnym zachowaniem kierowcy taksówki.
Natomiast raport międzynarodowej organizacji ActionAid z 2016 roku zawiera zapisy, że aż 86 proc. Brazylijek było nachalnie zaczepianych przez mężczyzn. Jak podaje serwis internetowy Radia Zet, z danych ogłoszonych przez brazylijski Sekretariat Specjalny ds. Polityki wobec Kobiet wynika, że w ciągu każdych dwóch minut pięć kobiet w Brazylii cierpi z powodu przemocy fizycznej ze strony mężczyzn, a w latach 1980-2013 w tym kraju zamordowano 106 093 kobiety.
Do wymienionych wyżej sytuacji w Polsce dochodzi na szczęście znacznie rzadziej, ale sam pomysł wydał nam się na tyle interesujący, że zwróciliśmy się do kilku kobiet związanych z motoryzacją z prośbą o komentarz.
Katarzyna Frendl, redaktor naczelna kobiecego portalu motoryzacyjnego Motocaina.pl, uważa, że to bardzo dobry pomysł:
- W Brazylii to słuszna koncepcja, ponieważ po pierwsze to zdecydowanie bardziej bezpieczna forma transportu, a jak wiadomo, w tym kraju kobiety są zdecydowanie bardziej narażone na różne ataki. Jeśli chodzi o kobiece taksówki, to jestem przekonana, że w tych autach zapewne jest czysto, ładnie pachnie, a panie są miłe i wyrozumiałe dla innych kobiet. W Polsce podobne względy kierowałyby pewnie kobietami, które wybrałyby taki środek transportu - brak mężczyzny za kółkiem to pewnie też mniej nerwowa jazda, rozmowy o dzieciach lub o życiu, a nie podrywy niskich lotów... Wychodzę z założenia, że dla każdego coś miłego, więc dlaczego nie?
Taksówkarz nie musi być mężczyzną
Zawód taksówkarza jest znacznie częściej wykonywany przez mężczyzn. Zastanawiamy się, czy ma na to wpływ stereotyp, że mężczyźni są lepszymi kierowcami. A doskonałym poligonem, na którym można porównać to, kto jest lepszym kierowcą, jest motorsport, dlatego zapytaliśmy Magdę Wilk, która od lat startuje w rajdach i wyścigach samochodowych, o to, jak są traktowane kobiety stające w szranki z mężczyznami. Oto, co odpowiedziała:
- Patrząc z perspektywy kilku lat startów, kobiety są bardzo różnie postrzegane w motorsporcie. Generalnie są odbierane bardzo miło jako zawodniczki – więcej osób znajduje się do pomocy, kiedy zachodzi taka potrzeba. Część mężczyzn traktuje je na równi, a czasem nawet mocniej kibicują dziewczynom niż swoim kolegom – wszystko dlatego, że jesteśmy rodzynkami w całej tej stawce. Niemniej jednak gdzieś ten stereotyp kobiety za kółkiem jest i nawet jeśli faceci się nie przyznają do tego, to… czasem odczuwamy jego obecność. Są zawodnicy, którzy nie do końca radzą sobie z presją, że kobieta jest od nich szybsza. Lepszy wynik traktują jako przypadek, „szczęśliwy traf”.
Płeć nie ma związku z umiejętnościami, ale z atmosferą tak
W Polsce funkcjonuje Babska Autoszkoła, czyli szkoła jazdy prowadzona przez kobiety. Jej właścicielka, Katarzyna Kowalczyk, w rozmowie z WP Moto powiedziała:
- Pomysł kobiecej korporacji uważam za dobry, ale nie w takiej formie jak w Brazylii. Rozumiem względy bezpieczeństwa, że kobiety w Brazylii czują się bezpieczniej z kobietą za kierownicą, ale w polskich warunkach kobiety taksówkarze nie mają powodów, aby bać się jeździć z klientami płci męskiej. Z resztą w Polsce wiele kobiet jeździ „na taksówce” i wcale nie są częściej atakowane. Od dwóch lat planuję otwarcie korporacji taxi Babska, której usługi mają być kierowane do klientów obu płci. Po prostu chciałabym, aby kierowcami były kobiety, żeby w aucie było miło, spokojnie, bez nerwowej jazdy... Kobieta łagodzi obyczaje. Tak właśnie funkcjonuje Babska Autoszkola, instruktorami są kobiety, gdyż generalnie są bardziej cierpliwe i w mojej ocenie bardziej skupione na kursancie. Oprócz tego, uważam, że w aucie jest bardziej przyjazna atmosfera.
Naszym zdaniem
Na pewno znajdzie się wiele osób, które będą przeciwne realizacjom takich pomysłów jak kobiece korporacje taksówkowe, jednak według nas, każda forma konkurencji rynkowej wpływająca na poprawę jakości świadczonych usług jest dobra. Oprócz tego, każda forma podnoszenia poziomu bezpieczeństwa jest dobra. Dlatego trzymamy kciuki za wszytkich, którzy mają pomysły na innowacyjną działalność, niezależnie od tego, jakiej są płci.