Takie będą samochody przyszłości

Samochody koncepcyjne to bardzo ważne elementy każdych targów motoryzacyjnych. Nie inaczej jest w przypadku Salonu Samochodowego w Genewie, który również w tym roku nie rozczarował fanów wizji przyszłości.

Obraz
Źródło zdjęć: © Mateusz Pietruszka

/ 26MINI Superleggera Concept

Obraz
© Mateusz Pietruszka

Samochody koncepcyjne to bardzo ważne elementy każdych targów motoryzacyjnych. Nie inaczej jest w przypadku Salonu Samochodowego w Genewie, który również w tym roku nie rozczarował fanów wizji przyszłości.

Pokazywanie konceptów ma na celu zaprezentowanie tego, jak za kilka lat będą wyglądać samochody danej marki. Z reguły nie chodzi tylko o jeden model, ale o całą gamę zawierającą elementy wspólne, takie jak choćby lampy czy przetłoczenia.

Rzadko kiedy jednak futurystyczne pojazdy trafiają w niemalże niezmienionej formie do produkcji. W zdecydowanej większości przypadków wersja finalna ma widoczne, ale nie rzucające się w oczy nawiązania do konceptu.

Dzieje się tak głównie ze względów finansowych. Inżynierowie muszą patrzeć na samochód przez pryzmat nie tylko tego, czy coś da się wyprodukować (bo w większości przypadków nie ma z tym problemu), ale za ile. Stąd też nadwozia aut trafiających pod strzechy zwykłych ludzi muszą być zaprojektowane tak, aby ich wykonanie nie kosztowało majątku.

/ 26Infiniti QX30

Obraz
© Mateusz Pietruszka

Samochody koncepcyjne to bardzo ważne elementy każdych targów motoryzacyjnych. Nie inaczej jest w przypadku Salonu Samochodowego w Genewie, który również w tym roku nie rozczarował fanów wizji przyszłości.

Pokazywanie konceptów ma na celu zaprezentowanie tego, jak za kilka lat będą wyglądać samochody danej marki. Z reguły nie chodzi tylko o jeden model, ale o całą gamę zawierającą elementy wspólne, takie jak choćby lampy czy przetłoczenia.

Rzadko kiedy jednak futurystyczne pojazdy trafiają w niemalże niezmienionej formie do produkcji. W zdecydowanej większości przypadków wersja finalna ma widoczne, ale nie rzucające się w oczy nawiązania do konceptu.

Dzieje się tak głównie ze względów finansowych. Inżynierowie muszą patrzeć na samochód przez pryzmat nie tylko tego, czy coś da się wyprodukować (bo w większości przypadków nie ma z tym problemu), ale za ile. Stąd też nadwozia aut trafiających pod strzechy zwykłych ludzi muszą być zaprojektowane tak, aby ich wykonanie nie kosztowało majątku.

/ 26Infiniti QX30

Obraz
© Mateusz Pietruszka

Samochody koncepcyjne to bardzo ważne elementy każdych targów motoryzacyjnych. Nie inaczej jest w przypadku Salonu Samochodowego w Genewie, który również w tym roku nie rozczarował fanów wizji przyszłości.

Pokazywanie konceptów ma na celu zaprezentowanie tego, jak za kilka lat będą wyglądać samochody danej marki. Z reguły nie chodzi tylko o jeden model, ale o całą gamę zawierającą elementy wspólne, takie jak choćby lampy czy przetłoczenia.

Rzadko kiedy jednak futurystyczne pojazdy trafiają w niemalże niezmienionej formie do produkcji. W zdecydowanej większości przypadków wersja finalna ma widoczne, ale nie rzucające się w oczy nawiązania do konceptu.

Dzieje się tak głównie ze względów finansowych. Inżynierowie muszą patrzeć na samochód przez pryzmat nie tylko tego, czy coś da się wyprodukować (bo w większości przypadków nie ma z tym problemu), ale za ile. Stąd też nadwozia aut trafiających pod strzechy zwykłych ludzi muszą być zaprojektowane tak, aby ich wykonanie nie kosztowało majątku.

/ 26Bentley EXP10 Speed Six

Obraz
© Mateusz Pietruszka

Samochody koncepcyjne to bardzo ważne elementy każdych targów motoryzacyjnych. Nie inaczej jest w przypadku Salonu Samochodowego w Genewie, który również w tym roku nie rozczarował fanów wizji przyszłości.

Pokazywanie konceptów ma na celu zaprezentowanie tego, jak za kilka lat będą wyglądać samochody danej marki. Z reguły nie chodzi tylko o jeden model, ale o całą gamę zawierającą elementy wspólne, takie jak choćby lampy czy przetłoczenia.

Rzadko kiedy jednak futurystyczne pojazdy trafiają w niemalże niezmienionej formie do produkcji. W zdecydowanej większości przypadków wersja finalna ma widoczne, ale nie rzucające się w oczy nawiązania do konceptu.

Dzieje się tak głównie ze względów finansowych. Inżynierowie muszą patrzeć na samochód przez pryzmat nie tylko tego, czy coś da się wyprodukować (bo w większości przypadków nie ma z tym problemu), ale za ile. Stąd też nadwozia aut trafiających pod strzechy zwykłych ludzi muszą być zaprojektowane tak, aby ich wykonanie nie kosztowało majątku.

/ 26Bentley EXP10 Speed Six

Obraz
© Mateusz Pietruszka

Samochody koncepcyjne to bardzo ważne elementy każdych targów motoryzacyjnych. Nie inaczej jest w przypadku Salonu Samochodowego w Genewie, który również w tym roku nie rozczarował fanów wizji przyszłości.

Pokazywanie konceptów ma na celu zaprezentowanie tego, jak za kilka lat będą wyglądać samochody danej marki. Z reguły nie chodzi tylko o jeden model, ale o całą gamę zawierającą elementy wspólne, takie jak choćby lampy czy przetłoczenia.

Rzadko kiedy jednak futurystyczne pojazdy trafiają w niemalże niezmienionej formie do produkcji. W zdecydowanej większości przypadków wersja finalna ma widoczne, ale nie rzucające się w oczy nawiązania do konceptu.

Dzieje się tak głównie ze względów finansowych. Inżynierowie muszą patrzeć na samochód przez pryzmat nie tylko tego, czy coś da się wyprodukować (bo w większości przypadków nie ma z tym problemu), ale za ile. Stąd też nadwozia aut trafiających pod strzechy zwykłych ludzi muszą być zaprojektowane tak, aby ich wykonanie nie kosztowało majątku.

/ 26Bentley EXP10 Speed Six

Obraz
© Mateusz Pietruszka

Samochody koncepcyjne to bardzo ważne elementy każdych targów motoryzacyjnych. Nie inaczej jest w przypadku Salonu Samochodowego w Genewie, który również w tym roku nie rozczarował fanów wizji przyszłości.

Pokazywanie konceptów ma na celu zaprezentowanie tego, jak za kilka lat będą wyglądać samochody danej marki. Z reguły nie chodzi tylko o jeden model, ale o całą gamę zawierającą elementy wspólne, takie jak choćby lampy czy przetłoczenia.

Rzadko kiedy jednak futurystyczne pojazdy trafiają w niemalże niezmienionej formie do produkcji. W zdecydowanej większości przypadków wersja finalna ma widoczne, ale nie rzucające się w oczy nawiązania do konceptu.

Dzieje się tak głównie ze względów finansowych. Inżynierowie muszą patrzeć na samochód przez pryzmat nie tylko tego, czy coś da się wyprodukować (bo w większości przypadków nie ma z tym problemu), ale za ile. Stąd też nadwozia aut trafiających pod strzechy zwykłych ludzi muszą być zaprojektowane tak, aby ich wykonanie nie kosztowało majątku.

/ 26Ferrari Sergio

Obraz
© Mateusz Pietruszka

Samochody koncepcyjne to bardzo ważne elementy każdych targów motoryzacyjnych. Nie inaczej jest w przypadku Salonu Samochodowego w Genewie, który również w tym roku nie rozczarował fanów wizji przyszłości.

Pokazywanie konceptów ma na celu zaprezentowanie tego, jak za kilka lat będą wyglądać samochody danej marki. Z reguły nie chodzi tylko o jeden model, ale o całą gamę zawierającą elementy wspólne, takie jak choćby lampy czy przetłoczenia.

Rzadko kiedy jednak futurystyczne pojazdy trafiają w niemalże niezmienionej formie do produkcji. W zdecydowanej większości przypadków wersja finalna ma widoczne, ale nie rzucające się w oczy nawiązania do konceptu.

Dzieje się tak głównie ze względów finansowych. Inżynierowie muszą patrzeć na samochód przez pryzmat nie tylko tego, czy coś da się wyprodukować (bo w większości przypadków nie ma z tym problemu), ale za ile. Stąd też nadwozia aut trafiających pod strzechy zwykłych ludzi muszą być zaprojektowane tak, aby ich wykonanie nie kosztowało majątku.

/ 26Ferrari Sergio

Obraz
© Mateusz Pietruszka

Samochody koncepcyjne to bardzo ważne elementy każdych targów motoryzacyjnych. Nie inaczej jest w przypadku Salonu Samochodowego w Genewie, który również w tym roku nie rozczarował fanów wizji przyszłości.

Pokazywanie konceptów ma na celu zaprezentowanie tego, jak za kilka lat będą wyglądać samochody danej marki. Z reguły nie chodzi tylko o jeden model, ale o całą gamę zawierającą elementy wspólne, takie jak choćby lampy czy przetłoczenia.

Rzadko kiedy jednak futurystyczne pojazdy trafiają w niemalże niezmienionej formie do produkcji. W zdecydowanej większości przypadków wersja finalna ma widoczne, ale nie rzucające się w oczy nawiązania do konceptu.

Dzieje się tak głównie ze względów finansowych. Inżynierowie muszą patrzeć na samochód przez pryzmat nie tylko tego, czy coś da się wyprodukować (bo w większości przypadków nie ma z tym problemu), ale za ile. Stąd też nadwozia aut trafiających pod strzechy zwykłych ludzi muszą być zaprojektowane tak, aby ich wykonanie nie kosztowało majątku.

/ 26SsangYong Tivoli EVR

Obraz
© Mateusz Pietruszka

Samochody koncepcyjne to bardzo ważne elementy każdych targów motoryzacyjnych. Nie inaczej jest w przypadku Salonu Samochodowego w Genewie, który również w tym roku nie rozczarował fanów wizji przyszłości.

Pokazywanie konceptów ma na celu zaprezentowanie tego, jak za kilka lat będą wyglądać samochody danej marki. Z reguły nie chodzi tylko o jeden model, ale o całą gamę zawierającą elementy wspólne, takie jak choćby lampy czy przetłoczenia.

Rzadko kiedy jednak futurystyczne pojazdy trafiają w niemalże niezmienionej formie do produkcji. W zdecydowanej większości przypadków wersja finalna ma widoczne, ale nie rzucające się w oczy nawiązania do konceptu.

Dzieje się tak głównie ze względów finansowych. Inżynierowie muszą patrzeć na samochód przez pryzmat nie tylko tego, czy coś da się wyprodukować (bo w większości przypadków nie ma z tym problemu), ale za ile. Stąd też nadwozia aut trafiających pod strzechy zwykłych ludzi muszą być zaprojektowane tak, aby ich wykonanie nie kosztowało majątku.

10 / 26SsangYong Tivoli EVR

Obraz
© Mateusz Pietruszka

Samochody koncepcyjne to bardzo ważne elementy każdych targów motoryzacyjnych. Nie inaczej jest w przypadku Salonu Samochodowego w Genewie, który również w tym roku nie rozczarował fanów wizji przyszłości.

Pokazywanie konceptów ma na celu zaprezentowanie tego, jak za kilka lat będą wyglądać samochody danej marki. Z reguły nie chodzi tylko o jeden model, ale o całą gamę zawierającą elementy wspólne, takie jak choćby lampy czy przetłoczenia.

Rzadko kiedy jednak futurystyczne pojazdy trafiają w niemalże niezmienionej formie do produkcji. W zdecydowanej większości przypadków wersja finalna ma widoczne, ale nie rzucające się w oczy nawiązania do konceptu.

Dzieje się tak głównie ze względów finansowych. Inżynierowie muszą patrzeć na samochód przez pryzmat nie tylko tego, czy coś da się wyprodukować (bo w większości przypadków nie ma z tym problemu), ale za ile. Stąd też nadwozia aut trafiających pod strzechy zwykłych ludzi muszą być zaprojektowane tak, aby ich wykonanie nie kosztowało majątku.

11 / 26Suzuki iK-2

Obraz
© Mateusz Pietruszka

Samochody koncepcyjne to bardzo ważne elementy każdych targów motoryzacyjnych. Nie inaczej jest w przypadku Salonu Samochodowego w Genewie, który również w tym roku nie rozczarował fanów wizji przyszłości.

Pokazywanie konceptów ma na celu zaprezentowanie tego, jak za kilka lat będą wyglądać samochody danej marki. Z reguły nie chodzi tylko o jeden model, ale o całą gamę zawierającą elementy wspólne, takie jak choćby lampy czy przetłoczenia.

Rzadko kiedy jednak futurystyczne pojazdy trafiają w niemalże niezmienionej formie do produkcji. W zdecydowanej większości przypadków wersja finalna ma widoczne, ale nie rzucające się w oczy nawiązania do konceptu.

Dzieje się tak głównie ze względów finansowych. Inżynierowie muszą patrzeć na samochód przez pryzmat nie tylko tego, czy coś da się wyprodukować (bo w większości przypadków nie ma z tym problemu), ale za ile. Stąd też nadwozia aut trafiających pod strzechy zwykłych ludzi muszą być zaprojektowane tak, aby ich wykonanie nie kosztowało majątku.

12 / 26Suzuki iM-4

Obraz
© Mateusz Pietruszka

Samochody koncepcyjne to bardzo ważne elementy każdych targów motoryzacyjnych. Nie inaczej jest w przypadku Salonu Samochodowego w Genewie, który również w tym roku nie rozczarował fanów wizji przyszłości.

Pokazywanie konceptów ma na celu zaprezentowanie tego, jak za kilka lat będą wyglądać samochody danej marki. Z reguły nie chodzi tylko o jeden model, ale o całą gamę zawierającą elementy wspólne, takie jak choćby lampy czy przetłoczenia.

Rzadko kiedy jednak futurystyczne pojazdy trafiają w niemalże niezmienionej formie do produkcji. W zdecydowanej większości przypadków wersja finalna ma widoczne, ale nie rzucające się w oczy nawiązania do konceptu.

Dzieje się tak głównie ze względów finansowych. Inżynierowie muszą patrzeć na samochód przez pryzmat nie tylko tego, czy coś da się wyprodukować (bo w większości przypadków nie ma z tym problemu), ale za ile. Stąd też nadwozia aut trafiających pod strzechy zwykłych ludzi muszą być zaprojektowane tak, aby ich wykonanie nie kosztowało majątku.

13 / 26Honda FCV Concept

Obraz
© Mateusz Pietruszka

Samochody koncepcyjne to bardzo ważne elementy każdych targów motoryzacyjnych. Nie inaczej jest w przypadku Salonu Samochodowego w Genewie, który również w tym roku nie rozczarował fanów wizji przyszłości.

Pokazywanie konceptów ma na celu zaprezentowanie tego, jak za kilka lat będą wyglądać samochody danej marki. Z reguły nie chodzi tylko o jeden model, ale o całą gamę zawierającą elementy wspólne, takie jak choćby lampy czy przetłoczenia.

Rzadko kiedy jednak futurystyczne pojazdy trafiają w niemalże niezmienionej formie do produkcji. W zdecydowanej większości przypadków wersja finalna ma widoczne, ale nie rzucające się w oczy nawiązania do konceptu.

Dzieje się tak głównie ze względów finansowych. Inżynierowie muszą patrzeć na samochód przez pryzmat nie tylko tego, czy coś da się wyprodukować (bo w większości przypadków nie ma z tym problemu), ale za ile. Stąd też nadwozia aut trafiających pod strzechy zwykłych ludzi muszą być zaprojektowane tak, aby ich wykonanie nie kosztowało majątku.

14 / 26Honda FCV Concept

Obraz
© Mateusz Pietruszka

Samochody koncepcyjne to bardzo ważne elementy każdych targów motoryzacyjnych. Nie inaczej jest w przypadku Salonu Samochodowego w Genewie, który również w tym roku nie rozczarował fanów wizji przyszłości.

Pokazywanie konceptów ma na celu zaprezentowanie tego, jak za kilka lat będą wyglądać samochody danej marki. Z reguły nie chodzi tylko o jeden model, ale o całą gamę zawierającą elementy wspólne, takie jak choćby lampy czy przetłoczenia.

Rzadko kiedy jednak futurystyczne pojazdy trafiają w niemalże niezmienionej formie do produkcji. W zdecydowanej większości przypadków wersja finalna ma widoczne, ale nie rzucające się w oczy nawiązania do konceptu.

Dzieje się tak głównie ze względów finansowych. Inżynierowie muszą patrzeć na samochód przez pryzmat nie tylko tego, czy coś da się wyprodukować (bo w większości przypadków nie ma z tym problemu), ale za ile. Stąd też nadwozia aut trafiających pod strzechy zwykłych ludzi muszą być zaprojektowane tak, aby ich wykonanie nie kosztowało majątku.

15 / 26Nissan Sway

Obraz
© Mateusz Pietruszka

Samochody koncepcyjne to bardzo ważne elementy każdych targów motoryzacyjnych. Nie inaczej jest w przypadku Salonu Samochodowego w Genewie, który również w tym roku nie rozczarował fanów wizji przyszłości.

Pokazywanie konceptów ma na celu zaprezentowanie tego, jak za kilka lat będą wyglądać samochody danej marki. Z reguły nie chodzi tylko o jeden model, ale o całą gamę zawierającą elementy wspólne, takie jak choćby lampy czy przetłoczenia.

Rzadko kiedy jednak futurystyczne pojazdy trafiają w niemalże niezmienionej formie do produkcji. W zdecydowanej większości przypadków wersja finalna ma widoczne, ale nie rzucające się w oczy nawiązania do konceptu.

Dzieje się tak głównie ze względów finansowych. Inżynierowie muszą patrzeć na samochód przez pryzmat nie tylko tego, czy coś da się wyprodukować (bo w większości przypadków nie ma z tym problemu), ale za ile. Stąd też nadwozia aut trafiających pod strzechy zwykłych ludzi muszą być zaprojektowane tak, aby ich wykonanie nie kosztowało majątku.

16 / 26Nissan Sway

Obraz
© Mateusz Pietruszka

Samochody koncepcyjne to bardzo ważne elementy każdych targów motoryzacyjnych. Nie inaczej jest w przypadku Salonu Samochodowego w Genewie, który również w tym roku nie rozczarował fanów wizji przyszłości.

Pokazywanie konceptów ma na celu zaprezentowanie tego, jak za kilka lat będą wyglądać samochody danej marki. Z reguły nie chodzi tylko o jeden model, ale o całą gamę zawierającą elementy wspólne, takie jak choćby lampy czy przetłoczenia.

Rzadko kiedy jednak futurystyczne pojazdy trafiają w niemalże niezmienionej formie do produkcji. W zdecydowanej większości przypadków wersja finalna ma widoczne, ale nie rzucające się w oczy nawiązania do konceptu.

Dzieje się tak głównie ze względów finansowych. Inżynierowie muszą patrzeć na samochód przez pryzmat nie tylko tego, czy coś da się wyprodukować (bo w większości przypadków nie ma z tym problemu), ale za ile. Stąd też nadwozia aut trafiających pod strzechy zwykłych ludzi muszą być zaprojektowane tak, aby ich wykonanie nie kosztowało majątku.

17 / 26Nissan Sway

Obraz
© Mateusz Pietruszka

Samochody koncepcyjne to bardzo ważne elementy każdych targów motoryzacyjnych. Nie inaczej jest w przypadku Salonu Samochodowego w Genewie, który również w tym roku nie rozczarował fanów wizji przyszłości.

Pokazywanie konceptów ma na celu zaprezentowanie tego, jak za kilka lat będą wyglądać samochody danej marki. Z reguły nie chodzi tylko o jeden model, ale o całą gamę zawierającą elementy wspólne, takie jak choćby lampy czy przetłoczenia.

Rzadko kiedy jednak futurystyczne pojazdy trafiają w niemalże niezmienionej formie do produkcji. W zdecydowanej większości przypadków wersja finalna ma widoczne, ale nie rzucające się w oczy nawiązania do konceptu.

Dzieje się tak głównie ze względów finansowych. Inżynierowie muszą patrzeć na samochód przez pryzmat nie tylko tego, czy coś da się wyprodukować (bo w większości przypadków nie ma z tym problemu), ale za ile. Stąd też nadwozia aut trafiających pod strzechy zwykłych ludzi muszą być zaprojektowane tak, aby ich wykonanie nie kosztowało majątku.

18 / 26Lexus LF-SA

Obraz
© Mateusz Pietruszka

Samochody koncepcyjne to bardzo ważne elementy każdych targów motoryzacyjnych. Nie inaczej jest w przypadku Salonu Samochodowego w Genewie, który również w tym roku nie rozczarował fanów wizji przyszłości.

Pokazywanie konceptów ma na celu zaprezentowanie tego, jak za kilka lat będą wyglądać samochody danej marki. Z reguły nie chodzi tylko o jeden model, ale o całą gamę zawierającą elementy wspólne, takie jak choćby lampy czy przetłoczenia.

Rzadko kiedy jednak futurystyczne pojazdy trafiają w niemalże niezmienionej formie do produkcji. W zdecydowanej większości przypadków wersja finalna ma widoczne, ale nie rzucające się w oczy nawiązania do konceptu.

Dzieje się tak głównie ze względów finansowych. Inżynierowie muszą patrzeć na samochód przez pryzmat nie tylko tego, czy coś da się wyprodukować (bo w większości przypadków nie ma z tym problemu), ale za ile. Stąd też nadwozia aut trafiających pod strzechy zwykłych ludzi muszą być zaprojektowane tak, aby ich wykonanie nie kosztowało majątku.

19 / 26Lexus LF-SA

Obraz
© Mateusz Pietruszka

Samochody koncepcyjne to bardzo ważne elementy każdych targów motoryzacyjnych. Nie inaczej jest w przypadku Salonu Samochodowego w Genewie, który również w tym roku nie rozczarował fanów wizji przyszłości.

Pokazywanie konceptów ma na celu zaprezentowanie tego, jak za kilka lat będą wyglądać samochody danej marki. Z reguły nie chodzi tylko o jeden model, ale o całą gamę zawierającą elementy wspólne, takie jak choćby lampy czy przetłoczenia.

Rzadko kiedy jednak futurystyczne pojazdy trafiają w niemalże niezmienionej formie do produkcji. W zdecydowanej większości przypadków wersja finalna ma widoczne, ale nie rzucające się w oczy nawiązania do konceptu.

Dzieje się tak głównie ze względów finansowych. Inżynierowie muszą patrzeć na samochód przez pryzmat nie tylko tego, czy coś da się wyprodukować (bo w większości przypadków nie ma z tym problemu), ale za ile. Stąd też nadwozia aut trafiających pod strzechy zwykłych ludzi muszą być zaprojektowane tak, aby ich wykonanie nie kosztowało majątku.

20 / 26Lexus LF-C2

Obraz
© Mateusz Pietruszka

Samochody koncepcyjne to bardzo ważne elementy każdych targów motoryzacyjnych. Nie inaczej jest w przypadku Salonu Samochodowego w Genewie, który również w tym roku nie rozczarował fanów wizji przyszłości.

Pokazywanie konceptów ma na celu zaprezentowanie tego, jak za kilka lat będą wyglądać samochody danej marki. Z reguły nie chodzi tylko o jeden model, ale o całą gamę zawierającą elementy wspólne, takie jak choćby lampy czy przetłoczenia.

Rzadko kiedy jednak futurystyczne pojazdy trafiają w niemalże niezmienionej formie do produkcji. W zdecydowanej większości przypadków wersja finalna ma widoczne, ale nie rzucające się w oczy nawiązania do konceptu.

Dzieje się tak głównie ze względów finansowych. Inżynierowie muszą patrzeć na samochód przez pryzmat nie tylko tego, czy coś da się wyprodukować (bo w większości przypadków nie ma z tym problemu), ale za ile. Stąd też nadwozia aut trafiających pod strzechy zwykłych ludzi muszą być zaprojektowane tak, aby ich wykonanie nie kosztowało majątku.

21 / 26Lexus LF-C2

Obraz
© Mateusz Pietruszka

Samochody koncepcyjne to bardzo ważne elementy każdych targów motoryzacyjnych. Nie inaczej jest w przypadku Salonu Samochodowego w Genewie, który również w tym roku nie rozczarował fanów wizji przyszłości.

Pokazywanie konceptów ma na celu zaprezentowanie tego, jak za kilka lat będą wyglądać samochody danej marki. Z reguły nie chodzi tylko o jeden model, ale o całą gamę zawierającą elementy wspólne, takie jak choćby lampy czy przetłoczenia.

Rzadko kiedy jednak futurystyczne pojazdy trafiają w niemalże niezmienionej formie do produkcji. W zdecydowanej większości przypadków wersja finalna ma widoczne, ale nie rzucające się w oczy nawiązania do konceptu.

Dzieje się tak głównie ze względów finansowych. Inżynierowie muszą patrzeć na samochód przez pryzmat nie tylko tego, czy coś da się wyprodukować (bo w większości przypadków nie ma z tym problemu), ale za ile. Stąd też nadwozia aut trafiających pod strzechy zwykłych ludzi muszą być zaprojektowane tak, aby ich wykonanie nie kosztowało majątku.

22 / 26Magna Mila Plus

Obraz
© Mateusz Pietruszka

Samochody koncepcyjne to bardzo ważne elementy każdych targów motoryzacyjnych. Nie inaczej jest w przypadku Salonu Samochodowego w Genewie, który również w tym roku nie rozczarował fanów wizji przyszłości.

Pokazywanie konceptów ma na celu zaprezentowanie tego, jak za kilka lat będą wyglądać samochody danej marki. Z reguły nie chodzi tylko o jeden model, ale o całą gamę zawierającą elementy wspólne, takie jak choćby lampy czy przetłoczenia.

Rzadko kiedy jednak futurystyczne pojazdy trafiają w niemalże niezmienionej formie do produkcji. W zdecydowanej większości przypadków wersja finalna ma widoczne, ale nie rzucające się w oczy nawiązania do konceptu.

Dzieje się tak głównie ze względów finansowych. Inżynierowie muszą patrzeć na samochód przez pryzmat nie tylko tego, czy coś da się wyprodukować (bo w większości przypadków nie ma z tym problemu), ale za ile. Stąd też nadwozia aut trafiających pod strzechy zwykłych ludzi muszą być zaprojektowane tak, aby ich wykonanie nie kosztowało majątku.

23 / 26Magna Mila Plus

Obraz
© Mateusz Pietruszka

Samochody koncepcyjne to bardzo ważne elementy każdych targów motoryzacyjnych. Nie inaczej jest w przypadku Salonu Samochodowego w Genewie, który również w tym roku nie rozczarował fanów wizji przyszłości.

Pokazywanie konceptów ma na celu zaprezentowanie tego, jak za kilka lat będą wyglądać samochody danej marki. Z reguły nie chodzi tylko o jeden model, ale o całą gamę zawierającą elementy wspólne, takie jak choćby lampy czy przetłoczenia.

Rzadko kiedy jednak futurystyczne pojazdy trafiają w niemalże niezmienionej formie do produkcji. W zdecydowanej większości przypadków wersja finalna ma widoczne, ale nie rzucające się w oczy nawiązania do konceptu.

Dzieje się tak głównie ze względów finansowych. Inżynierowie muszą patrzeć na samochód przez pryzmat nie tylko tego, czy coś da się wyprodukować (bo w większości przypadków nie ma z tym problemu), ale za ile. Stąd też nadwozia aut trafiających pod strzechy zwykłych ludzi muszą być zaprojektowane tak, aby ich wykonanie nie kosztowało majątku.

24 / 26DS Divine

Obraz
© Mateusz Pietruszka

Samochody koncepcyjne to bardzo ważne elementy każdych targów motoryzacyjnych. Nie inaczej jest w przypadku Salonu Samochodowego w Genewie, który również w tym roku nie rozczarował fanów wizji przyszłości.

Pokazywanie konceptów ma na celu zaprezentowanie tego, jak za kilka lat będą wyglądać samochody danej marki. Z reguły nie chodzi tylko o jeden model, ale o całą gamę zawierającą elementy wspólne, takie jak choćby lampy czy przetłoczenia.

Rzadko kiedy jednak futurystyczne pojazdy trafiają w niemalże niezmienionej formie do produkcji. W zdecydowanej większości przypadków wersja finalna ma widoczne, ale nie rzucające się w oczy nawiązania do konceptu.

Dzieje się tak głównie ze względów finansowych. Inżynierowie muszą patrzeć na samochód przez pryzmat nie tylko tego, czy coś da się wyprodukować (bo w większości przypadków nie ma z tym problemu), ale za ile. Stąd też nadwozia aut trafiających pod strzechy zwykłych ludzi muszą być zaprojektowane tak, aby ich wykonanie nie kosztowało majątku.

25 / 26DS Divine

Obraz
© Mateusz Pietruszka

Samochody koncepcyjne to bardzo ważne elementy każdych targów motoryzacyjnych. Nie inaczej jest w przypadku Salonu Samochodowego w Genewie, który również w tym roku nie rozczarował fanów wizji przyszłości.

Pokazywanie konceptów ma na celu zaprezentowanie tego, jak za kilka lat będą wyglądać samochody danej marki. Z reguły nie chodzi tylko o jeden model, ale o całą gamę zawierającą elementy wspólne, takie jak choćby lampy czy przetłoczenia.

Rzadko kiedy jednak futurystyczne pojazdy trafiają w niemalże niezmienionej formie do produkcji. W zdecydowanej większości przypadków wersja finalna ma widoczne, ale nie rzucające się w oczy nawiązania do konceptu.

Dzieje się tak głównie ze względów finansowych. Inżynierowie muszą patrzeć na samochód przez pryzmat nie tylko tego, czy coś da się wyprodukować (bo w większości przypadków nie ma z tym problemu), ale za ile. Stąd też nadwozia aut trafiających pod strzechy zwykłych ludzi muszą być zaprojektowane tak, aby ich wykonanie nie kosztowało majątku.

26 / 26Kia Sportspace

Obraz
© Mateusz Pietruszka

Samochody koncepcyjne to bardzo ważne elementy każdych targów motoryzacyjnych. Nie inaczej jest w przypadku Salonu Samochodowego w Genewie, który również w tym roku nie rozczarował fanów wizji przyszłości.

Pokazywanie konceptów ma na celu zaprezentowanie tego, jak za kilka lat będą wyglądać samochody danej marki. Z reguły nie chodzi tylko o jeden model, ale o całą gamę zawierającą elementy wspólne, takie jak choćby lampy czy przetłoczenia.

Rzadko kiedy jednak futurystyczne pojazdy trafiają w niemalże niezmienionej formie do produkcji. W zdecydowanej większości przypadków wersja finalna ma widoczne, ale nie rzucające się w oczy nawiązania do konceptu.

Dzieje się tak głównie ze względów finansowych. Inżynierowie muszą patrzeć na samochód przez pryzmat nie tylko tego, czy coś da się wyprodukować (bo w większości przypadków nie ma z tym problemu), ale za ile. Stąd też nadwozia aut trafiających pod strzechy zwykłych ludzi muszą być zaprojektowane tak, aby ich wykonanie nie kosztowało majątku.

Wybrane dla Ciebie
Baggery Harleya-Davidsona będą ścigać się przy MotoGP. Zobaczyliśmy, jak będą wyglądały
Baggery Harleya-Davidsona będą ścigać się przy MotoGP. Zobaczyliśmy, jak będą wyglądały
Trzy nowe modele Voge’a trafią do Polski - od 125 cm3 po motocykl sportowy
Trzy nowe modele Voge’a trafią do Polski - od 125 cm3 po motocykl sportowy
Konrad Dąbrowski wygrywa Baja Quatar
Konrad Dąbrowski wygrywa Baja Quatar
Premiera: Indian Sport Scout RT i Sport Scout Sixty - proste nowości
Premiera: Indian Sport Scout RT i Sport Scout Sixty - proste nowości
Premiera: Kawasaki KLE500 - powrót po latach
Premiera: Kawasaki KLE500 - powrót po latach
Premiera: Honda CB1000GT - Hornet turystyczny
Premiera: Honda CB1000GT - Hornet turystyczny
Premiera: Suzuki SV-7GX - turystyka dla każdego
Premiera: Suzuki SV-7GX - turystyka dla każdego
Test: Honda GL1800 Gold Wing - musisz go poznać
Test: Honda GL1800 Gold Wing - musisz go poznać
Inteligentne wsparcie w autoDNA. Chatbot Vincent pomoże sprawdzić auto
Inteligentne wsparcie w autoDNA. Chatbot Vincent pomoże sprawdzić auto
Harley Harleyowi nierówny, czyli sprawdziłem, co oferują Amerykanie
Harley Harleyowi nierówny, czyli sprawdziłem, co oferują Amerykanie
Konrad Dąbrowski na podium Rajdu Maroka
Konrad Dąbrowski na podium Rajdu Maroka
Nowa Honda CB1000F spodoba się wielbicielom stylu retro
Nowa Honda CB1000F spodoba się wielbicielom stylu retro