Tak producenci robią nas w balona

Od dłuższego czasu w świecie motoryzacji do głosu coraz częściej dochodzą księgowi, którzy tłumią ciekawe pomysły projektantów oraz inżynierów. Słowem-wytrychem jest tutaj "optymalizacja", czyli obniżanie kosztów produkcji.

Obraz
Źródło zdjęć: © WP.PL/Mateusz Pietruszka

/ 10Nie zawsze to, co chcemy

Obraz
© WP.PL/Mateusz Pietruszka

Od dłuższego czasu w świecie motoryzacji do głosu coraz częściej dochodzą księgowi, którzy tłumią ciekawe pomysły projektantów oraz inżynierów. Słowem-wytrychem jest tutaj "optymalizacja", czyli obniżanie kosztów produkcji.

Mimo tego, że koncerny produkują coraz taniej, wcale nie musimy odczuwać korzyści z tego powodu. Co więcej, wiele znanych marek stosuje różne, dziwne praktyki od wielu lat. Zobaczcie zatem za co przepłacamy.

Brak pełnowymiarowego koła zapasowego Od dłuższego czasu ciężko uświadczyć w nowym samochodzie pełnowymiarowe koło zapasowe. Producenci oferują coraz większe rozmiary felg i opon, co przekłada się na ilość miejsca, które mogłyby zajmować oraz, co oczywiste, zwiększałyby koszty produkcji. Zamiast tego w tej samej cenie samochodu otrzymujemy malutką dojazdówkę lub zestaw naprawczy. Spróbujcie zdziałać tym ostatnim cuda gdy strzeli wam opona.

/ 10Sztuczne drewno

Obraz
© WP.PL/Mateusz Pietruszka

Niektórzy producenci próbowali na siłę aspirować do segmentu premium. Miały im w tym pomóc materiały, które sprawiały, że ich produkty wyglądały luksusowo. Przynajmniej w teorii. Plastikowe drewno czy udawane włókno węglowe wykonane z naklejanej folii szybko demaskowały tandetę.

/ 10Brak zegarów

Obraz
© WP.PL/Mateusz Pietruszka

Producenci mają ostatnio manię jeśli chodzi o upraszczanie lub minimalizowanie różnych instrumentów na pokładzie samochodu. Coraz więcej marek wyrzuca z deski rozdzielczej wskaźnik temperatury cieczy chłodzącej. Naprawdę tego nie rozumiemy, bowiem jest to jeden z bardzo newralgicznych parametrów.

/ 10Aston Martin czy Volvo?

Obraz
© zdjęcie producenta

Kilka lat temu duże emocje wzbudziła luksusowa i legendarna marka Aston Martin. Okazało się, że kluczyk do modelu V8 Vantage posiada drugą tożsamość. Po zdrapaniu plastikowej okleiny ukazało się tam logo marki Volvo. W przypadku drogich aut, takie rzeczy nigdy nie powinny mieć miejsca.

/ 10Plastikowy dolot

Obraz
© Materiały prasowe

Ten materiał bardzo często zastępuje różne metale, gdyż jest dużo lżejszy i tańszy w produkcji. Pewnego razu inżynierowie Forda, inspirowani przez kolegów z działu finansowego, postanowili spróbować wstawić plastikowy układ dolotowy do silnika V8 o pojemności 4,6 litra. Silniki co rusz kapitulowały, a wściekli klienci domagali się sprawiedliwości w sądach.

/ 10Plastikowe przewody paliwowe

Obraz
© Autor nieznany/CC BY-SA 2.5

Porsche w swojej historii miało kilka ciemnych epizodów. Nie mamy pojęcia czym motywowali się pewnego razu inżynierowie z Zuffenhausen, ale pewnie stali nad nimi księgowi. W modelu 914 postanowiono zamontować plastikowe przewody paliwowe. Materiał ten z czasem potrafił się kruszyć, a paliwo dostarczane pod ciśnieniem spływało na rozgrzany silnik.

/ 10Brak wyłącznika ESP

Obraz
© WP.PL/Mateusz Pietruszka

Czasami niedoróbki można wytłumaczyć kwestiami bezpieczeństwa. Niektórzy producenci nie pozwalają użytkownikom wyłączać kontroli ESP. Wiąże się to z tym, że auto może nie spełnić wymogów bezpieczeństwa, gdy nie będzie nas wspomagać elektronika i podzieli dawny los Mercedesa Klasy A, którego załatwił test łosia.

/ 10Elektryczny ręczny

Obraz
© WP.PL/Mateusz Pietruszka

Coraz częściej producenci zaczynają montować elektronicznie sterowany hamulec ręczny. Na pewno jest on nieco tańszy w produkcji niż rozwiązanie konwencjonalne, ale przy jakiejkolwiek naprawie generuje duże koszty, z czym nie mieliśmy do czynienia gdy królowały linki. Często wymaga bowiem podłączenia komputera, który odpowiednio odsunie okładziny od tarcz i umożliwi mechanikowi ich wymianę.

/ 10Zaślepki

Obraz
© Autokrata

Producenci tak bardzo starają się maksymalnie ograniczać koszty produkcji, że bardzo często bazowy model posiada na desce rozdzielczej zaślepki imitujące prawdziwe przyciski do sterowania pewnymi funkcjami. Jest to dość irytujące, bowiem przypomina kierowcy, że posiada wersję odstającą dość mocno od najwyższej.

10 / 10Materiał skóropodobny

Obraz
© WP.PL/Mateusz Pietruszka

Jest to hit ostatnich lat od kiedy modne stało się bycie "eko". Przy produkcji tego materiału z pewnością nie ucierpiało żadne zwierzę. Jednak nie ma co liczyć, że ten syntetyczny materiał zapewni nam komfort w gorące dni i zapewni wystarczającą cyrkulację powietrza. To samo tyczy się skóry na kierownicy, która po kilkudziesięciu tysiącach kilometrów potrafi stracić kolor.

Wybrane dla Ciebie
Nowa Honda CB1000F spodoba się wielbicielom stylu retro
Nowa Honda CB1000F spodoba się wielbicielom stylu retro
Wideo: Motorowerzysta "kaskader" uciekał przed policją. Miał kilka powodów
Wideo: Motorowerzysta "kaskader" uciekał przed policją. Miał kilka powodów
Odświeżony Barton B-Max już w sprzedaży. Użytkownicy docenią zmiany
Odświeżony Barton B-Max już w sprzedaży. Użytkownicy docenią zmiany
Kawasaki Z1100 na 2026 r. Jeszcze więcej emocji
Kawasaki Z1100 na 2026 r. Jeszcze więcej emocji
Ducati prezentuje nowe modele Diavel V4 RS i Multistrada V4 RS
Ducati prezentuje nowe modele Diavel V4 RS i Multistrada V4 RS
Pierwsza jazda: Suzuki GSX-8T i GSX-8TT - takich motocykli chcemy
Pierwsza jazda: Suzuki GSX-8T i GSX-8TT - takich motocykli chcemy
Voge DS800 Rally: Nowy motocykl adventure już w Polsce
Voge DS800 Rally: Nowy motocykl adventure już w Polsce
Baggery na MotoGP. Amerykańskie wyścigi stają się globalne
Baggery na MotoGP. Amerykańskie wyścigi stają się globalne
Wielki festiwal motocyklowy już niedługo. Kolejna edycja słynnej imprezy
Wielki festiwal motocyklowy już niedługo. Kolejna edycja słynnej imprezy
Test: Voge SR 1 ADV - SUV wśród 125 cm3
Test: Voge SR 1 ADV - SUV wśród 125 cm3
Test: Harley-Davidson Street Bob - kupujesz silnik, reszta jest w gratisie
Test: Harley-Davidson Street Bob - kupujesz silnik, reszta jest w gratisie
Test: Honda GB350S - prostota znów się sprawdziła
Test: Honda GB350S - prostota znów się sprawdziła