Syrena Bosto 4x4: wariacja na temat klasyka
W historii polskiej motoryzacji było kilka przypadków zaskakujących konfiguracji znanych modeli. Syrena z napędem 4x4 to jednak ewenement na skalę światową. Wojciech Dybul, właściciel auta, do jego zbudowania użył sześciu samochodów różnych marek. Przykładowo nadwozie pochodzi z Syreny Bosto, zaś podwozie z Suzuki Vitara. Co ciekawe, "buda" pełniła niegdyś rolę kurnika. Jak deklaruje właściciel, samochód nie powstał po to, by cieszyć oko. Jego przeznaczeniem jest jazda w trudnym terenie i trzeba przyznać, że auto błota się nie boi.
Na przestrzeni lat Syreną interesowali się nie tylko domorośli konstruktorzy i fascynaci techniki samochodowej, ale też zatrudnieni w państwowych fabrykach inżynierowie. W ośrodku Bosmal powstała Syrena 105 B z nadwoziem typu pick-up. Niewiele zabrakło do wprowadzenia do produkcji Syreny Mikrobus - vana z elementami z laminatu i drewna, Syreny 607 z nadwoziem typu hatchback, Syreny Laminat ze zmienionym wyglądem nadwozia wykonanego z tworzywa sztucznego czy wreszcie Syreny Sport. Skończyło się jednak na planach, a oryginalne Syreny szybko zyskują dziś na wartości jako zabytki.
tb/