Suzuki Baleno - pokaźny mieszczuch
Japoński producent wprowadza właśnie na nasz rynek nowy model klasy B. Chociaż nosi znaną już nazwę Baleno, to jednak nie ma praktycznie nic wspólnego ze swoim poprzednikiem. To nowoczesny, stonowany i co najważniejsze, pojemny samochód do miasta.
Baleno pierwszej generacji trafiło na rynek w 1995 roku, jako propozycja w klasie Golfa, Astry i Corolli, czyli segmentu C. Zbudowane w oparciu o przedłużoną platformę Swifta, oferowane było jako hatchback, sedan i kombi, ale w Europie furory nie zrobiło. Na początku XXI w. model zastąpiono jeszcze bardziej awangardową konstrukcją, jaką było Suzuki Liana. Oba pojazdy szczęśliwie odeszły już do lamusa, a Japończycy postanowili powalczyć w klasie, w której radzą sobie całkiem nieźle, zupełnie nowym samochodem z zupełnie starą nazwą.
Baleno zbudowano w oparciu o nową płytę podłogową. Udało się dzięki temu znacznie obniżyć masę pojazdu. W bazowej wersji auto waży 865 kg i jest to doskonały wynik. Oczywiście wraz z wydłużaniem listy wyposażenia, rośnie masa pojazdu, ale nawet te najmocniej wypakowane gadżetami, nie przekraczają masy 1 tony. Samochód ma 4 m długości (bez 1 mm), czyli tyle mniej więcej, ile miał Golf III i pierwsza Astra. Rozstaw osi to 2520 mm (to o 4 cm więcej niż w starym Baleno) i dzięki temu udało się zaprojektować pojemną i wygodną kabinę oraz pakowny bagażnik mieszczący 355 l ładunku. Śmiało można stwierdzić, że to największe zalety tego miejskiego auta.
Pod maskę nowego Suzuki może trafić jedna z trzech wersji napędu - bazowy, czterocylindrowy 1,2 l, turbodoładowany, trzycylindrowy 1,0 oraz hybrydowy 1,5 l sprzężony z układem alternatora zespolonego z rozrusznikiem (ISG - Integrated Starter Generator). Wspiera on pracę silnika podczas przyspieszania oraz odzyskuje energię z hamowania. Wszystkie jednostki spalinowe, to "benzyniaki", ale Suzuki od lat mocno czuje się na tym polu.
Nowość Suzuki, jak na tę klasę samochodów, może być całkiem solidnie wyposażona. W najbogatszej wersji Elegance, z silnikiem 1,2 l, wycenionej na 58 900 zł, właściciel otrzymuje m.in. bi-ksenonowe reflektory, system automatycznego, awaryjnego hamowania, adaptacyjny tempomat, automatyczną klimatyzację i 4,2-calowy, dotykowy wyświetlacz systemu infotainment. Bazową wersję Comfort Suzuki wyceniło na 43 900 zł i w tej cenie oferuje auto wyposażone m.in. w 6 poduszek gazowych, światła do jazdy dziennej LED i manualną klimatyzację.
Borys Czyżewski