Senat zgłosił cztery poprawki o charakterze redakcyjnym do nowelizacji ustawy o biopaliwach, która przewiduje, że od 2020 r. 10 proc. paliw zużywanych w całym kraju będą musiały stanowić biopaliwa.
Nowelę wraz z poprawkami senatorowie poparli jednomyślnie - 85 było za, nikt się nie wstrzymał ani nie głosował przeciwko. Ustawa wróci do Sejmu, który rozpatrzy senackie poprawki.
Nowela wdraża zapisy ostatniej europejskiej dyrektywy ws. promowania stosowania energii ze źródeł odnawialnych. Zgodnie z dyrektywą powinno się premiować biopaliwa wytwarzane z odpadów i produktów nieżywnościowych z zachowaniem zasad zrównoważonego rozwoju. Chodzi m.in. o to, by sektor nie konkurował o ten sam surowiec z wytwórcami żywności, co w przeszłości prowadziło np. do windowania cen żywności. Przewiduje, że na wsparcie finansowe może liczyć produkcja i wykorzystywanie tylko takich biokomponentów, które spełniają opisane w dyrektywie kryteria zrównoważonego rozwoju (KZR), dot. m.in. źródła pochodzenia surowca czy poziomu ograniczenia emisji gazów cieplarnianych.
Tylko spełniające KZR komponenty będą zaliczane do realizacji Narodowych Celów Wskaźnikowych (NCW). W przypadku transportu NCW na 2020 r. wynosi 10 proc. - co w praktyce oznacza, że taki musi być udział biopaliw w zużywanych paliwach w skali całego kraju. Takie rozwiązania mają skuteczniej chronić rynek UE i krajowy przed importem biokomponentów z krajów, co do których istnieją wątpliwości, iż nie spełniają KZR, np. wycinają lasy tropikalne pod uprawę roślin do produkcji biopaliw.
Nowela zawiera szczegółowe regulacje dotyczące certyfikacji, surowców, komponentów, sprawozdawczości itp., które wiążą się z koniecznością spełniania KZR oraz mechanizmów weryfikacji samych kryteriów. Rozszerza również listę komponentów mogących zostać uznanymi za biopaliwa.
Dziś najpowszechniej produkowanym w Polsce dodatkiem do benzyny jest etanol, natomiast do oleju napędowego - estry kwasów tłuszczowych FAME. Nowe przepisy obejmą także np. biogazy (metan, propan, butan), produkowane z biomasy alkohole inne niż etanol (metanol, butanol) i inne substancje. Wprowadza też całą grupę kolejnych nowych produktów, określonych jako biowęglowodory ciekłe, czyli węglowodory z biomasy. Przede wszystkim chodzi o hydrorafinowane oleje, np. paliwa typu HVO (uwodornione tłuszcze roślinne), wytwarzane w specjalnych instalacjach. Na tej liście znajdują się też paliwa syntetyczne, produkowane metodą Fischera-Tropscha, czyli przez uwodornienie węgla.
Dodatkowo promowane będą biokomponenty z surowców nieżywnościowych - przede wszystkim celulozy i lignocelulozy oraz odpadów i pozostałości. Ich wkład w realizację NCW będzie liczony podwójnie w stosunku do "tradycyjnych" biokomponentów.
Niewiadomą pozostaje cena nowego paliwa. Obecne paliwa z domieszkami substancji pochodzenia roślinnego są jednak tańsze od swoich tradycyjnych odpowiedników co pozwala przypuszczać, że podobnie będzie i w tym przypadku.