Senat poparł nowelizację ustawy Prawo o ruchu drogowym. Ułatwia ona identyfikację piratów drogowych w państwach Unii Europejskiej poprzez automatyczne przekazywanie danych rejestracyjnych pojazdów i ich właścicieli.
Nowelizacja dotyczy polskich kierowców naruszających przepisy ruchu drogowego w krajach Unii Europejskiej i kierowców z państw członkowskich UE łamiących przepisy w Polsce. Nowela, do której Senat wprowadził cztery redakcyjne poprawki, trafi teraz ponownie do Sejmu.
Nowelizacja wprowadza unijną dyrektywę z 25 października 2011 r. w sprawie ułatwień w zakresie transgranicznej wymiany informacji dotyczących przestępstw lub wykroczeń związanych z bezpieczeństwem ruchu drogowego (tzw. dyrektywa "cross border enforcement"). Termin jej wdrożenia minął 7 listopada 2013 roku.
Wymiana informacji w ramach Krajowego Punktu Kontaktowego będzie dotyczyć danych rejestracyjnych pojazdów oraz ich właścicieli lub posiadaczy. Dane te będą przekazywane m.in. w sytuacjach: niestosowania się do ograniczenia prędkości, prowadzenia pojazdu bez zapiętych pasów bezpieczeństwa, przewożenia dziecka bez fotelika, niestosowania się do sygnałów świetlnych, prowadzenia pojazdu po wypiciu alkoholu lub pod wpływem narkotyków, korzystania podczas jazdy z telefonu wymagającego trzymania słuchawki lub mikrofonu w ręku.
Krajowy Punkt Kontaktowy ma być częścią nowej Centralnej Ewidencji Pojazdów i Kierowców. Wymiana informacji będzie odbywała się w systemie teleinformatycznym za pośrednictwem istniejącego już europejskiego systemu EUCARIS. Informacje o zagranicznych kierowcach, ich pojazdach i dokonanych przez nich przewinieniach drogowych w Polsce - z Krajowego Punktu Kontaktowego będą otrzymywały: policja, Inspekcja Transportu Drogowego, straże miejskie, Służba Celna i Straż Graniczna.
Zdaniem resortu transportu wymiana danych rejestracyjnych pojazdów może zwiększyć efekt prewencyjny i zachęcić do ostrożniejszej jazdy kierowców pojazdów zarejestrowanych w innych państwach członkowskich UE, co w efekcie wpłynie na zmniejszenie liczby ofiar wypadków w ruchu drogowym.
Należy jednak przygotować się na bardzo wysokie kary. Na przykład we Francji za przekroczenie prędkości można dostać mandat w wysokości nawet 1500 euro, czyli nieco ponad 6,2 tys. zł. Jeszcze drożej będzie, jeśli zignorujemy austriackie ograniczenia prędkości. Maksymalny wymiar mandatu wynosi tam 2180 euro, czyli ponad 9,1 tys. zł.
tb, moto.wp.pl