Samochody zabytkowe nie muszą być drogie. Lista bestsellerów
Samochody zabytkowe zyskują w Polsce coraz większą popularność. Kiedyś było to hobby bardzo wąskiej grupy osób, obecnie na polskich drogach youngtimery i oldtimery pojawiają się coraz częściej. To nie tylko kwestia mody. Decydując się na takie auto, można wiele zyskać.
Najprostszy sposób na zostanie właścicielem zabytkowego pojazdu to zakup auta na żółtych „blachach”. Co prawda nie wydamy mało, a na dodatek nie powinniśmy się spodziewać poziomu bezpieczeństwa czy wygód oczywistych dla kilkuletnich samochodów, ale nie stracimy na tej inwestycji tak, jak na współczesnym modelu. Co więcej, jeśli właściciel będzie dbał o swój nabytek, za kilka lat będzie mógł na nim dobrze zarobić.
Ulubione samochody zabytkowe Polaków
Polacy coraz częściej interesują się samochodami zabytkowymi lub starszymi, które aspirują do miana "youngtimerów", które jeszcze zabytkami nie są, ale wkrótce nimi będą. Wbrew temu, co wielu może myśleć o takim hobby, nie musi ono być wcale tak drogie, jak się wydaje. Zestawienie najczęściej poszukiwanych przez Polaków samochodów zabytkowych otwiera Ford Mustang, produkowany w USA od 1964 roku. Na drugim miejscu znalazł się Volkswagen Golf. Ostatnie miejsce na podium przypadło natomiast modelowi, który zmotoryzował Polaków - Fiatowi 126.
Najczęściej poszukiwane samochody zabytkowe w Polsce
1 Ford Mustang 4,17 proc.
2 Volkswagen Golf 2,59 proc.
3 Fiat 126 2,45 proc.
4 Mercedes-Benz Klasy S 1,82 proc.
5 Volkswagen Transporter 1,71 proc.
6 Chevrolet Camaro 1,68 proc.
7 Mercedes-Benz W124 1,66 proc.
8 Mercedes-Benz SL 1,61 proc.
Największym uznaniem cieszą się producenci niemieccy z Mercedesem na czele. Ten pierwszy stanowiąc prawie 21 proc. wszystkich zapytań użytkowników serwisu otoMoto.pl pozostaje niekwestionowanym liderem wyprzedzając swojego konkurenta o ponad 12 proc. Na trzecim miejscu znalazł się Fiat z wynikiem niewiele gorszym od Forda.
(fot. Materiały prasowe) Najpopularniejsze w Polsce marki samochodów zabytkowych
1 Mercedes-Benz 20,90 proc.
2 Ford 8,24 proc.
3 Fiat 7,17 proc.
4 BMW 7,12 proc.
5 Volkswagen 6,48 proc.
6 Chevrolet 4,28 proc.
7 Audi 3,27 proc.
8 Cadillac 2,54 proc.
9 Opel 2,21 proc.
10 Jaguar 2,21 proc.
Wśród najczęściej poszukiwanych samochodów zabytkowych dominują modele, które kosztują nie więcej niż 10 tys. zł (37 proc.). Budżetem wynoszącym 20 tys. zł dysponuje 28 proc. kupujących, natomiast auta, których cena może wynosić do 50 tys. zł budzą zainteresowanie u 23 proc. nabywców.
Wśród samochodów zabytkowych najpopularniejsze są kabriolety. Ponad 20 proc. użytkowników serwisu otoMoto.pl poszukuje właśnie takiego typu samochodu. Nieco mniej, bo 18 proc., wybiera samochody sportowe. Na trzecim miejscu z wynikiem na poziomie 16 proc. znalazły się sedany.
Najczęściej sprzedawane w Polsce samochody zabytkowe
1 Volkswagen Golf 5,12 proc.
2 Mercedes W124 4,26 proc.
3 Mercedes 190 3,13 proc.
4 Fiat 125p 2,80 proc.
5 Fiat 126p 2,79 proc.
6 Mercedes W123 2,67 proc.
7 Audi 80 2,49 proc.
8 Ford Mustang 1,94 proc.
Obecnie najczęściej wystawiane są do sprzedaży samochody produkcji niemieckiej i włoskiej wyprodukowane pomiędzy 1988, a 1989 rokiem. Najczęściej można spotkać sedany (40 proc.) i coupe (18 proc.). Najrzadziej występują kabriolety: zaledwie w niecałych ośmiu procentach wszystkich ogłoszeń.
(fot. PAP/Grzegorz Michałowski) Zakup samochodu z żółtymi tablicami rejestracyjnymi nie jest jedynym sposobem na posiadanie zabytku na kołach. Może się okazać, że taki status może uzyskać auto, którym jeździmy od lat. Zgodnie z polskim prawem zabytkowym może zostać pojazd, który skończy 25 lat, a model, o którym mowa, nie jest produkowany od przynajmniej 15. Wyjątkiem od tej reguły są tak zwane pojazdy unikatowe, czyli takie, które zostały wyprodukowane w bardzo krótkich seriach, mają bardzo rzadkie rozwiązania techniczne lub ich wyjątkowość jest potwierdzona przez udział w ważnym wydarzeniu historycznym.
- Droga do uzyskania tak zwanych "żółtych tablic" nie jest łatwa i niestety wymaga dużo większego wkładu finansowego, niż ma to miejsce w przypadku standardowej rejestracji - wyjaśnia Marcin Szturma, Dyrektor Handlowy Serwisu otoMoto.pl. - Sama procedura składa się z trzech etapów i zanim ją rozpoczniemy, warto odwiedzić rzeczoznawcę samochodowego, który pomoże w sporządzeniu karty ewidencji ruchomego zabytku techniki, zwanego również "białą kartą". Teoretycznie taki dokument może sporządzić sam właściciel, ale w praktyce większość kart wypełniają właśnie rzeczoznawcy - dodaje.
Usługa rzeczoznawcy jest wyceniana na sumę od kilkuset do około tysiąca złotych. Warto pamiętać, że nawet poprawnie wypełniona i złożona "biała karta" nie gwarantuje wpisania pojazdu do rejestru zabytków. Oprócz odpowiedniego wieku samochód musi również posiadać przynajmniej 75 proc. oryginalnych części, w tym główne podzespoły.
Ile to kosztuje?
Jeżeli posiadamy już potwierdzenie wpisu do ewidencji zabytków, zaopatrzeni w dokumenty pojazdu udajemy się do okręgowej stacji kontroli, gdzie zgodnie z przepisami należy wypełnić "Wniosek o przeprowadzenie badań zgodności pojazdu zabytkowego z warunkami technicznymi". Dokument ten to ponad siedemdziesiąt pytań. Na cześć z nich właściciel pojazdu zabytkowego powinien bez trudu odpowiedzieć. Większość zagadnień dotyczy danych technicznych, np. masy własnej, liczby cylindrów czy rodzaju używanego paliwa. Warto jednak przygotować się wcześniej do tej procedury, gdyż część z pytań jest bardziej szczegółowych, np. nazwa wytwórni i rodzaj przekładni kierowniczej, nazwa wytwórni zawieszenia czy wznios siodła ciągnika.
Ostatnim etapem jest wizyta w urzędzie komunikacji wraz z zebranym do tej pory kompletem dokumentów, gdzie samochód otrzymuje żółte tablice. Wydatki związane z wpisaniem samochodu do rejestru pojazdów zabytkowych oraz cała procedura rejestracji są spore. Koszt związany z wydaniem "białej karty" wynosi średnio 500 zł, badanie techniczne około 100 zł, a opłaty w urzędzie komunikacji (żółte tablice, opłaty ewidencyjne) wynoszą około 200 zł. Przy tych kwotach koszt wpisu samochodu do ewidencji zabytków jest marginalny. Wynosi on bowiem zaledwie 5,5 zł.
Obowiązki i przywileje, czyli co dają "żółte tablice"?
Wielu właścicieli takich pojazdów nie widzi zasadności rejestrowania samochodu jako zabytku. Nie chodzi tylko o wydłużoną procedurę i większe koszty przy uzyskiwaniu żółtych tablic, ale o pewne ograniczenia związane z eksploatacją pojazdu. Samochód, który raz został zarejestrowany jako zabytek, będzie nim już na zawsze. Takie auta mają już swoje lata i często trzeba je naprawiać. Wymogiem jest stosowanie oryginalnych części, a jeżeli takich nie ma, to za zgodą konserwatora zabytków należy je dorobić lub zastosować zamienniki.
Wpisanie samochodu do ewidencji zabytków niesie za sobą również kilka przywilejów. Najbardziej istotnym dla właścicieli samochodów zabytkowych jest brak obowiązku dostosowywania pojazdu do wymogów technicznych obowiązujących na drogach publicznych. Dodatkowo samochód zabytkowy nie musi przechodzić corocznych przeglądów. Warto również pamiętać, że nie musi mieć ciągłości w ubezpieczeniu OC, a wielu ubezpieczycieli oferuje spore zniżki.
Źródło: OtoMoto