Samochód dostawczy z 40 kg ładowności? Pomysłowość Polaków nie zna granic
Inspektorzy z WITD w Poznaniu zatrzymali do kontroli samochód dostawczy. Jak się okazało, sporych rozmiarów pojazd mógł legalnie przewozić tylko... 40 kg ładunku. Wszystko przez ryzykowny zapis w dowodzie rejestracyjnym.
Takie praktyki nie są nowością. Już wcześniej informowaliśmy o ogłoszeniu na sprzedaż iveco, które – według zapewnień sprzedającego – było zarejestrowane jako samochód o dopuszczalnej masie całkowitej nieprzekraczającej 3,5 t. Dzięki temu od kierującego wymagane jest tylko prawo jazdy kat. B. Problemy zaczynają się podczas kontroli, jak pokazuje to ten przypadek.
Zdziwieni funkcjonariusze zważyli zatrzymany pojazd. Okazało się, że ważył 5000 kg, a więc zauważalnie więcej niż 3490 kg dopuszczalnej masy całkowitej. Co więcej, samochód bez ładunku pokazał na wadze 3450 kg. Oznacza to, że na dobrą sprawę nie mógł przewozić więcej niż 40 kg.
Kierowca został ukarany mandatem w wysokości 500 zł. Poza tym inspektorzy zatrzymali dowód rejestracyjny pojazdu do czasu rozładunku.