*Najpierw był model 25, później Safrane, a na końcu Vel Satis - każdy z nich miał mniej lub bardziej przeszkadzające wady. Z drugiej zaś strony każde z tych aut miało zagorzałych zwolenników i miłośników. Teraz przyszedł czas na Latitude - kolejny atak Francuzów na poletko zarezerwowane dla Passata i A4. *
Jak na razie wiadomo, że nowa flagowa limuzyna Renault, podobnie jak jej poprzedniczki, będzie dużym samochodem. Długość jej karoserii to 4,88 m, jest dłuższa o 12 cm od Passata, zaś szerokość to 1,83 m, czyli o 3 cm więcej niż u niemieckiego konkurenta. Większy też jest rozstaw osi, który wynosi 2,76 m. Dzięki temu auto zanosi się na naprawdę przestronne. Do tego dochodzi bagażnik o pojemności 477 l, który niestety ustępuje 565 litrom niemieckiego konkurenta.
W Rosji samochód będzie wyposażony w dwie jednostki napędowe. Pierwszy, to benzynowa, czterocylindrowa jednostka o pojemności 2 litrów. Motor ma moc maksymalną o wartości 139 KM, a maksymalny moment obrotowy to 191 Nm. Będzie można go połączyć z bezstopniową skrzynią automatyczną CVT. W tym zestawieniu auto ma palić średnio 8,3 l na 100 km.
Druga jednostka w całej ofercie, to również benzynowy motor V6 o pojemności 2.5 l połączono go z sześciostopniowym automatem. Silnik ma moc 177 KM i 233 Nm maksymalnego momentu obrotowego. Jak podaje Renault, auto z tym silnikiem rozpędzi się do 209 km/h i zużyje średnio 9,7 l/100 km. Na innych rynkach auto będzie dostępne również z 2-litrowym silnikiem dCi o mocy 150 lub 175 KM oraz z dieslem V6 o mocy 240 KM. Najmocniejszy w ofercie ma być benzynowy motor V6 o pojemności 3.5 l i mocy 240 KM. Jednak o poziomie luksusu ma przede wszystkim świadczyć wnętrze samochodu. Jak twierdzą Francuzi auto jest nie tylko bardzo komfortowe, ale również ekstremalnie wyciszone. O komfort kierowcy ma dbać fotel z czterema trybami masażu. Urządzenie jest sterowane pneumatycznie.
Dzięki niemu fotel jest również stale wentylowany. Nie zapomniano też o trójstrefowej klimatyzacji z jonizatorem powietrza.
Ale to nie wszystko. Już w podstawowych wersjach auta będzie montowany system audio 3D Sound by Arkamys z sześcioma głośnikami, odtwarzaczem CD MP3, złączem line-in typu mini-jack oraz połączeniem Bluetooth do telefonu. Najbogatszy zestaw audio sygnowany jest przez amerykańskiego producenta BOSE. W jego skład wchodzi aż 10 głośników z soobwooferem oraz głośnikiem centralnym i wielokanałowym wzmacniaczem.
Ciężka praca czeka nowe auto znad Sekwany. Jednak wszystko wskazuje, że Renault dobrze przygotował się do tego zadania. Auto powstało na bazie samochodu koreańskiego Samsung SM5. Wiadomo również, że pokazany na moskiewskim salonie samochodowym Latitude, będzie budowany od podstaw w fabryce Renault-Samsung-Motors w Busan, w Korei Południowej.
* TUTAJ ZOBACZYSZ WIĘCEJ ZDJĘĆ NOWEGO RENAULT * Sprzedaż auta rozpocznie się jeszcze tej jesieni. Jednak, co ciekawe, nowe francuskie cacuszko na początek nie trafi na trudny europejski rynek. Renault chce chyba, by ewentualne choroby wieku dziecięcego przydarzały się na mniej wymagających rynkach. Dlatego na początek, we wrześniu, samochód pojawi się w Maroku i Algierii. Po dwóch miesiącach Latitude pojawi się na rosyjskich, ukraińskich i afrykańskich ulicach. Życzymy powodzenia.
WP: Jakub Wielicki