Raport awaryjności prawdę ci powie?
Kto przygotowuje rankingi niezawodności?
Rankingi niezawodności to cenne źródło informacji na temat awaryjności poszczególnych modeli.
Rankingi niezawodności to cenne źródło informacji na temat awaryjności poszczególnych modeli. Tak wygląda to w teorii, choć w rzeczywistości już nie wszystko jest takie białe lub czarne. Dlatego, nim bezkrytycznie zaczniemy przeglądać raporty stworzone przez ADAC, DEKRA czy TÜV, zobaczmy, jak takie rankingi są tworzone.
Kupno samochodu na rynku wtórnym zawsze wiąże się z pewnym ryzykiem trafienia na wadliwy egzemplarz. By je zminimalizować, w przypadku gdy sami nie jesteśmy w stanie ocenić stanu technicznego rozważanego przez nas auta, korzystamy często z pomocy mechanika. I słusznie. Czy jednak egzemplarz, w którym nie stwierdzono żadnych istotnych usterek, na pewno zawsze jest idealnym kandydatem do zakupu? Nie wiemy przecież, czy za miesiąc, pół roku, 5 czy 15 tys. kilometrów nie "padnie" jakiś element, którego naprawa bądź wymiana poważnie obciąży nasz domowy budżet.
W tym momencie pomocne wydają się być raporty awaryjności, które pokazują, jak statystycznie zachowują się poszczególne modele w określonym wieku bądź po przebyciu określonej liczby kilometrów. W Polsce szczególnie popularne są rankingi niezawodności trzech niemieckich instytucji - automobilklubu ADAC (Allgemeiner Deutscher Automobil-Club) oraz organizacji nadzoru technicznego DEKRA (Deutscher Kraftfahrzeug-Überwachungs-Verein) i TÜV (Technischer Überwachungsverein).