Policyjny radar Iskra-1 nie jest wiarygodny

Policyjne radary Iskra-1 nie są wiarygodne, wynika z odpowiedzi Ministerstwa Sprawiedliwości na poselską interpelację dotyczącą legalności i skuteczności działania tych urządzeń. To już kolejne stanowisko ministra w tej sprawie. W poprzedniej interpelacji z lipca ubiegłego roku, urząd kompleksowo wsparł korzystanie z tych mierników przez policję, podkreślając ich legalność i zgodne z zasadami działanie.

Jak dowiedziała się "Rzeczpospolita", wiceminister Łukasz Piebiak przekazał teraz jednak posłom nieco inną odpowiedź, w której m.in. zaznaczył, że „urządzenie powinno nie tylko pokazywać wskazania pojazdu, kiedy porusza się on pojedynczo, ale także, gdy jedzie w grupie albo wymija, omija lub wyprzedza inny pojazd. Jeśli urządzenie nie spełnia ww. wymagań, przyrząd nie powinien wskazywać i rejestrować wyniku pomiaru prędkości”. Iskra-1 nie daje takich możliwości.

Nie jest to odpowiedź wprost, ale według wiceministra, jeżeli kierowca ma wątpliwości, czy został ukarany zgodnie z prawem, powinien iść do sądu. Tam jego skarga zostanie rozpatrzona na podstawie zeznań i dowodów obu stron. Nierzetelność pomiarów wykonywanych Iskrą-1 może w roli wygranego stawiać broniącego się kierowcę. Aby rozpocząć te procedurę, należy jednak najpierw odmówić przyjęcia mandatu wystawianego przez patrol dokonujący pomiaru.

Na podobne ułomności cierpi zresztą również inne urządzenie tego typu, wykorzystywane przez policję - ręczny miernik prędkości Rapid 1A. Nie spełnia on m.in. wymogów zawartych w rozporządzeniu ministra gospodarki, pracy i polityki społecznej z 2004 roku, mówiących że: "konstrukcja przyrządu radarowego powinna umożliwiać odróżnienie pomiaru prędkości pojazdu nadjeżdżającego od oddalającego się".

Iskra-1 to ręczny miernik prędkości produkcji rosyjskiej, który jest masowo wykorzystywany przez naszą policję drogową. Ale niemal od początku swej kariery sprawia legislacyjne kłopoty. Już w 2013 r. zdarzały się sądowe wyroki unieważniające pomiary wykonane tym urządzeniem, bowiem w sposób nieprawidłowy zostało zalegalizowane w naszym kraju. Urządzenie nie ma także możliwości identyfikacji samochodu w czasie pomiaru, zatem nie jest możliwe określenie, które auto z grupy pojazdów jedzie z daną prędkością.

BC