Policjant demaskuje niepoprawne pomiary radaru Iskra

Obraz
Źródło zdjęć: © PAP/Marcin Bielecki

Używane przez policję ręczne radary Iskra budzą spore kontrowersje. Okazuje się, że te popularne wśród polskich funkcjonariuszy urządzenia nie gwarantują odpowiedniej dokładności pomiaru, a wiele czynników może prowadzić do błędnego określenia prędkości jadącego pojazdu. Choć policja broni się przed zarzutami i tłumaczy, że funkcjonariusze poprawnie korzystają z urządzeń pomiarowych, to anonimowy policjant drogówki przyznaje, że jest inaczej.

Radary Iskra, produkowane przez rosyjską firmę Simicon, wymagają niemal idealnych warunków, aby zapewnić pewność pomiaru. Urządzenie emituje bardzo szeroką wiązkę, która poprawnie zmierzy prędkość, gdy na prostej drodze znajduje się jeden pojazd. Jednak w sytuacji, gdy samochodów jest więcej, nie ma 100-procentowej pewności co do tego, którego pojazdu prędkość pokazało urządzenie. Gdy w kierunku mierzącego prędkość policjanta zbliża się kilka samochodów nie wiadomo, czy urządzenie wskaże wynik najszybszego, najbliższego czy też największego pojazdu.

Policja w tej sytuacji broni się tłumacząc, że funkcjonariusze zostali przeszkoleni do korzystania z urządzeń pomiarowych i są pewni, którego pojazdu prędkość sprawdzają. W efekcie kierowcy bardzo trudno podważyć taki pomiar. Choć sąd w Gnieźnie orzekł, że brak dokumentacji legalizacyjnej "suszarki" i wykorzystanie urządzenia, które nie wskazuje, komu zmierzono prędkość jest niezgodna z prawem, to w tym samym wyroku uwierzył policjantowi zeznającemu, że miał pewność poprawności pomiaru. Czy to oznacza, że kierowcy nie mają szans w walce o sprawiedliwość?

Obraz
© (fot. PAP/Marcin Bielecki)

Okazuje się, że nieuczciwie potraktowani kierowcy zyskują coraz więcej argumentów na swoją korzyść. Pojawiające się w mediach testy radarów Iskra pokazują, że bardzo łatwo zakłócić ich pomiary. Oliwy do ognia dodaje wypowiedź anonimowego funkcjonariusza drogówki, który przyznaje, że choć nie wolno mierzyć samochodów znajdujących się na łuku drogi, to policjanci często to robią. Policjant tłumaczy, że „jak pojazdy jadą na łuku, w kolumnie lub obok siebie, to pomiar jest na chybił trafił”. Twierdzi też, że dla policjantów liczy się tylko liczba wystawionych mandatów i dlatego „naciągają” kierowców.

Rozwiązanie tego problemu jest jedno - wymiana Iskier na bardziej precyzyjne radary. Niestety policja zaprzecza, aby były jakiekolwiek wątpliwości co do poprawności pomiarów i nie ma zamiaru rezygnować z rosyjskich urządzeń.

sj/tb/sj, moto.wp.pl

Wybrane dla Ciebie
Sukces Polaków w rajdzie Dubai Baja
Sukces Polaków w rajdzie Dubai Baja
Baggery Harleya-Davidsona będą ścigać się przy MotoGP. Zobaczyliśmy, jak będą wyglądały
Baggery Harleya-Davidsona będą ścigać się przy MotoGP. Zobaczyliśmy, jak będą wyglądały
Trzy nowe modele Voge’a trafią do Polski - od 125 cm3 po motocykl sportowy
Trzy nowe modele Voge’a trafią do Polski - od 125 cm3 po motocykl sportowy
Konrad Dąbrowski wygrywa Baja Quatar
Konrad Dąbrowski wygrywa Baja Quatar
Premiera: Indian Sport Scout RT i Sport Scout Sixty - proste nowości
Premiera: Indian Sport Scout RT i Sport Scout Sixty - proste nowości
Premiera: Kawasaki KLE500 - powrót po latach
Premiera: Kawasaki KLE500 - powrót po latach
Premiera: Honda CB1000GT - Hornet turystyczny
Premiera: Honda CB1000GT - Hornet turystyczny
Premiera: Suzuki SV-7GX - turystyka dla każdego
Premiera: Suzuki SV-7GX - turystyka dla każdego
Test: Honda GL1800 Gold Wing - musisz go poznać
Test: Honda GL1800 Gold Wing - musisz go poznać
Inteligentne wsparcie w autoDNA. Chatbot Vincent pomoże sprawdzić auto
Inteligentne wsparcie w autoDNA. Chatbot Vincent pomoże sprawdzić auto
Harley Harleyowi nierówny, czyli sprawdziłem, co oferują Amerykanie
Harley Harleyowi nierówny, czyli sprawdziłem, co oferują Amerykanie
Konrad Dąbrowski na podium Rajdu Maroka
Konrad Dąbrowski na podium Rajdu Maroka
ZACZEKAJ! ZOBACZ, CO TERAZ JEST NA TOPIE 🔥