Policja podsumowała majowy długi weekend
Od piątku do środy doszło do 356 wypadków na drogach - to o 109 mniej niż w ubiegłym roku; zginęło w nich 30 osób, o 5 mniej niż roku temu – poinformował PAP aspirant sztabowy Robert Opas z biura prasowego Komendy Głównej Policji.
W wypadkach, do których doszło podczas długiego majowego weekendu,* rannych zostało 477 osób* (w ubiegłym roku - 563). Od piątku do środy na polskich drogach zatrzymano 1571 nietrzeźwych kierowców - to również mniej niż w ubiegłym roku - o 174 (1745).
Najgorszym dniem długiego weekendu, jeśli chodzi o wypadki, była sobota 29 kwietnia, kiedy na drogach zginęło 7 osób. W niedzielę 30 kwietnia zaś policja zatrzymała najwięcej nietrzeźwych kierowców – 341.
- Podczas tegorocznego długiego weekendu zanotowano dużo lepsze wyniki pod względem bezpieczeństwa niż w latach poprzednich. W ogóle stan bezpieczeństwa w ruchu drogowym w tym roku na koniec kwietnia się poprawił. Jest o ok. 10 proc. mniej wypadków i osób zabitych niż w ubiegłym roku" – dodał Opas.
U podłoża mniejszej liczby wypadków podczas weekendu majowego mogła leżeć pogoda. Ta nie rozpieszczała wypoczywających, a padający deszcz skłaniał kierowców do zdjęcia nogi z gazu. Wystąpił więc efekt podobny do tego, z którym co roku spotykamy się zimą. Choć śliska nawierzchnia jest z zasadny groźniejsza niż przyczepna, zmusza ona kierowców do ostrożnej jazdy, a to przekłada się na wzrost bezpieczeństwa. Cieszy jednak fakt, że w ciągu czterech pierwszych miesięcy 2017 roku odnotowano mniej wypadków i poszkodowanych niż w roku 2016. To tym bardziej godne zauważenia, że zima ustąpiła dość wcześnie, a za sobą mamy dłuższy okres dobrej pogody.