W porównaniu z ubiegłym rokiem ceny paliw wzrosły o około 15 proc. Nie chodzi tylko o benzynę, ale również o olej napędowy. Właściciele samochodów zasilanych tradycyjnymi paliwami znaleźli się w trudnej sytuacji, z której jedynym wyjściem może okazać się instalacja LPG. Od początku roku Polacy wykazują bardzo duże zainteresowanie pojazdami napędzanymi gazem. Niektóre modele w wersjach z instalacjami LPG rozchodzą się jak ciepłe bułeczki.
Samochody z fabryczną instalacją gazową stały się hitem tegorocznego sezonu motoryzacyjnego, podaje "Dziennik Gazeta Prawna". Do nabywców przemawia kusząca cena LPG. Średnio to 2,53 zł - ponad dwukrotnie mniej niż benzyna, która średnio kosztuje w Polsce 5,17. Nabywcy samochodów często jednak obawiają się, że instalacja gazowa będzie powodować uszkodzenia silnika, a także tego, że takim autem nie wszędzie można wjechać. Ważne są też koszty, jakie trzeba ponieść w związku z wyposażeniem samochodu w instalację gazową. Sytuacja na polskim rynku okazuje się jednak przychylna dla LPG, a koszt instalacji zwraca się znacznie szybciej, niż inwestycja w nowoczesny silnik Diesla.
* NIEŁATWO ZNALEŹĆ TAM STACJĘ LPG * Nowe samochody w wersjach na gaz sprzedaje już wielu europejskich producentów. Wśród nich wymienić można Skodę, Peugeota, Chevroleta, Seata, Renault, a nawet Mercedesa. By wyjechać z salonu samochodowego jednym z najbardziej popularnych modeli Peugeota - 207 w wersji pięciodrzwiowej, trzeba wyjąć z portfela co najmniej 45 600 zł. Za fabryczną instalację, która jednostkę o pojemności 1.4 l i mocy 75 KM przystosowuje do spalania LPG, dodatkowo trzeba zapłacić 4,5 tys. zł. Jeśli pesymistycznie przyjmiemy, że samochód napędzany LPG będzie spalał o litr więcej, niż w wersji wyłącznie benzynowej, koszt przejechania 100 km w samochodach bez i z instalacją gazową będzie wynosił odpowiednio 33,6 zł oraz 19 zł. Łatwo więc obliczyć, że inwestycja w LPG zwróci się po niespełna 31 tys. km.
Samochody przystosowane do spalania LPG na polskim rynku oferuje również Chevrolet. Model Aveo oferowany jest z silnikiem 1.2 l o mocy 84 KM. W każdej z wersji wyposażenia samochód ten można zakupić z gotową instalacją LPG. Koszt to 3500 zł. Jeśli przyjmiemy, że średnie spalanie samochodu z instalacją LPG to 6,5 l, a bez instalacji - jak podaje producent - 5,5 l, okaże się, że cena zakupu auta przystosowanego do spalania gazu zamortyzuje się po 29 tys. km. W wersji przystosowanej do montażu instalacji LPG oferowany jest również większy Cruze.
W Polsce jednym z najważniejszych graczy wśród samochodów zasilanych gazem LPG jest Skoda. Popularna u polskiego klienta Octavia Tour jest aktualnie oferowana z instalacją LPG bez dopłaty. Jak podaje "Dziennik Gazeta Prawna", model ten w 80 proc. przypadków kupowany jest właśnie w wersji przystosowanej do spalania gazu. Klienci, którzy wolą kupić nowszy model Octavii, muszą jednak zapłacić za instalację gazową. Jej cena w przypadku silnika o pojemności 1.6 l i mocy 102 KM wynosi niespełna 4,8 tys. zł. Jak szacuje producent, Octavia z instalacją LPG spala średnio 8,5 l/100 km, a zwrot kosztów poniesionej przez kupującego inwestycji zwróci się po niespełna 26 tys. km. Skoda oferuje Polakom również inne modele z instalacjami LPG. Nabywcy Fabii z silnikiem 1.2 lub 1.4 l na amortyzację kosztów instalacji muszą poczekać do pokonania około 30 tys. km. W przypadku Roomstera 1.2 l będzie to ponad 26,5 tys.
km.
* NIEŁATWO ZNALEŹĆ TAM STACJĘ LPG * Rynek samochodów zasilanych gazem jest w Polsce tak obiecujący, że na dołączenie do niego zdecydował się nawet Mercedes. Niemiecki producent, znany głównie za sprawą samochodów wyższej klasy, proponuje w Polsce spalający CNG model E 200 NGT. Samochód z silnikiem o pojemności 1.8 l i mocy 163 KM został wyceniony przez producenta na 189,5 tys. zł. To o 24 tys. zł więcej, niż trzeba zapłacić za zbliżony model benzynowy E 200 CGI.
Mercedes Klasy E jest jednak wyjątkiem - różnice w cenie samochodów z instalacją gazową i bez niej nie stawiają pod znakiem zapytania opłacalności takiej inwestycji. Przy dzisiejszych cenach paliw można przewidywać, że w przypadku większości popularnych w samochodów koszty poniesione w związku z montażem instalacji LPG zwracają się po przejechaniu 30-40 tys. km.
To o wiele wcześniej, niż w przypadku zakupu auta z silnikiem Diesla, który w przypadku niejednego samochodu amortyzuje się po przejechaniu 70-100 tys. km. Czy nadchodzi więc kolejny renesans LPG? Niewykluczone, tym bardziej, że nowoczesne instalacje gazowe pozwalają na wjeżdżanie do podziemnych parkingów. Jak podaje Dziennik Gazeta prawna, już niebawem samochody z LPG będzie oferowała Toyota i Volvo, a Peugeot zamierza rozszerzyć gamę modeli z instalacją gazową o Partnera i 308. W wersji na gaz występuje nawet nowa KIA Picanto. Zakres modeli
dostępnych z instalacją LPG jest więc szeroki.
Źródło: Dziennik Gazeta Prawna
tb/