Każdy kierowca po wejściu do samochodu powinien być sprawdzany pod kontem trzeźwości. Chce tego 95 proc. respondentów sondażu, przeprowadzonego w autobusach komunikacji miejskiej w Katowicach. To właśnie w nich został wypróbowany system ilteQ, uniemożliwiający uruchomienie samochodu osobie, która jest pod wpływem alkoholu.
W połowie listopada system uniemożliwiający uruchomienie samochodu osobie będącej pod wpływem alkoholu został zamontowany próbnie w czterech autobusach Przedsiębiorstwa Komunikacji Miejskiej w Katowicach i trzech taksówkach Tele-Taxi Katowice. Po miesiącu pasażerowie zostali zapytani jak sprawdza się system i jaką mają opinię na jego temat. Okazało się, że Polacy najchętniej widzieliby taki system we wszystkich samochodach.
Na pytanie „Którzy kierowcy powinni poddawać się testowi na trzeźwość przed uruchomieniem pojazdu” odpowiedzi „wszyscy” udzieliło 100 proc. zapytanych kobiet i 47,5 proc. zapytanych mężczyzn. 10 proc. panów uważa, że systemy antyalkoholowe powinni stosować kierowcy prywatnych aut, a 42 proc., że wyłącznie ci, którzy pracują w transporcie publicznym: kierowcy ciężarówek, taksówek i autobusów.
Ciekawa jest też opinia internautów. Spośród 339 osób, które skorzystały z sondażu zamieszczonego przez portal wyborcza.biz.pl na pytanie „Czy zamontowałbyś w swoim samochodzie system blokowania rozrusznika, gdy kierowca pił alkohol?” większość - 189 osób (56 proc.) odpowiedziało „tak”, 142 osoby (42 proc.) nie, a 8 (2 proc.) nie miało opinii na ten temat.
Wszyscy respondenci zapytani o to czy czują się bezpieczniej wiedząc, że autobus, którym jadą posiada blokadę antyalkoholową wybrało odpowiedź „tak”. Sondaż wykazał także, że Polacy mają bardzo odpowiedzialne podejście do kwestii używania blokady antyalkoholowej. Wszyscy respondenci zgodnie odpowiedzieli, że bez względu na okoliczności nie dmuchnęliby w nią zamiast kierowcy.
Pomysły na wykorzystanie systemu podsuwają także kierowcy, którzy go testowali. Zdaniem Krzysztofa Kurpińskiego, kierowcy taksówki Tele-Taxi Katowice ilteQ byłby idealnym rozwiązaniem problemu alkoholu za kierownicą, gdyby dodatkowo wspierałyby go zmiany legislacyjne.
– Gdyby sądy mogły nakazywać montaż takich urządzeń kierowcom przyłapanym na jeździe pod wpływem alkoholu, miałoby to konkretny wpływ na poprawę bezpieczeństwa na naszych drogach – mówi Krzysztof Kurpiński.
Źródło: Noidss
tb/