W bagażniku hybrydowej Toyoty Yaris zmieściło się 27 pełnowymiarowych piłek futbolowych.
Hybrydowa Toyota która w polskich salonach zagościła z początkiem czerwca nie straciła funkcjonalności wnętrza i bagażnika mimo technologii napędu którą w niej zastosowano.
Przedstawiciele koncernu tłumaczą że przewidziano to już na etapie pierwszych szkiców. Auto ma płytę podłogową dostosowaną do potrzeb hybrydy a tym samym uniknięto konieczności zmniejszania bagażnika, który jest tak samo pojemny jak przypadku modelu spalinowego.
Cały zespół napędowy jest o 20 proc. lżejszy i mniejszy niż znany z hybrydowego Aurisa. W nowym Yarisie zbiornik paliwa i akumulatory umieszczono pod tylną kanapą, dzięki czemu udało się zachować dotychczasową pojemność bagażnika - 286 litrów.
Wystarczyło to by zapakować do środka aż 27 piłek nożnych.