Mieszkańcy Zachodniej Europy mają do dyspozycji wiele torów wyścigowych. Takie obiekty pozwalają kierowcom sprawdzić i poprawić swoje umiejętności w bezpiecznych warunkach, a także przyczyniają się rozwoju sportu motorowego. W Polsce niestety nie jest tak dobrze, dlatego otwarcie drugiego pełnego toru jest znaczącym wydarzeniem dla wszystkich fanów motoryzacji.
W krajach z długą tradycją motosportu większość kierowców znajdzie tor wyścigowy w pobliżu swojego miejsca zamieszkania. Choć prawdziwe wrażenie robią największe obiekty, na których odbywają się wyścigi najważniejszych serii, to dla przeciętnego kierowcy większe znaczenie mają mniejsze tory, na których każdy może sprawdzić swoje umiejętności. Tego typu tory często oferują coś więcej niż jedną pętlę przystosowaną do wyścigów. Podobnie wygląda sytuacja na nowo otwartym obiekcie znajdującym się w Jastrzębiu niedaleko Radomia.
Do tej pory jedynym w pełni funkcjonalny obiektem do ścigania się w Polsce był Tor Poznań wybudowany 36 lat temu. Autodrom Jastrząb został dopiero otwarty i cały czas kończona jest jego budowa, ale ma być to obiekt wielofunkcyjny. Sam tor ma wiele konfiguracji, w tym pętlę przystosowaną do wyścigu gokartów, a kierowcy chcący doskonalić swoje umiejętności będą mogli też sprawdzić się na macie poślizgowej. Obok toru powstaje hotel, restauracja i miejsce, gdzie rodzice będą mogli zostawić dzieci pod opieką.
Nowy tor to miejsce, gdzie kierowcy mogą się wyszaleć oraz sprawdzić możliwości swoje i swojego samochodu. Właściciel obiektu prowadzi również szkołę doskonalenia jazdy, w której każdy może nauczyć się jak szybciej, ale też bezpieczniej jeździć. W śledzeniu rozwoju pomaga pomiar czasu przejazdu każdego samochodu znajdującego się na torze. Istnieje również szansa, że pod Radomiem będzie się odbywać runda Wyścigowych Mistrzostw Polski.
Polscy kierowcy mogą mieć nadzieję, że Autodrom Jastrząb to pierwszy z wielu takich obiektów, jakie powstaną w naszym kraju. Już podczas pierwszych dni widać, że jest bardzo mocne zapotrzebowanie na miejsce, gdzie można szybko jeździć w bezpiecznych warunkach. Kolejny tor ma szansę powstać w okolicy Gdańska. Na Pomorzu ma zostać wybudowane Narodowe Centrum Sportów Motorowych, które będzie prowadzone przez Polski Związek Motorowy.
W Narodowym Centrum Sportów Motorowych ma powstać 4-5 kilometrowy tor do wyścigów samochodowych i motocyklowych oraz tor kartingowy. Jednak twórcy projektu wiedzą, że zawody sportowe to tylko jedna i nie najważniejsza rola takiego obiektu. Również ten tor miałby przede wszystkim służyć zwykłym kierowcom do doskonalenia swoich umiejętności. Dodatkowo miałby obok powstać cały ośrodek rekreacyjny nie tylko związany bezpośrednio ze sportami motorowymi.
sj, moto.wp.pl