Oba polskie koncerny paliwowe zrobiły podobne promocje mające zachęcić klientów do zapłaty gotówką. Z jednej strony chcą przyciągnąć klientów narzekających na wysokie ceny, a z drugiej wymóc obniżenie prowizji za płacenie kartą.
Na 81 stacjach paliw sieci Lotos i Lotos Optima w całej Polsce trwa promocja „Taniej 10 groszy na litrze”. Warunkiem otrzymania rabatu jest dokonanie płatności za paliwo gotówką. Promocja dotyczy zakupu wszystkich paliw za wyjątkiem LPG. Promocja potrwa do połowy września 2012 r., a stacje na których można skorzystać z rabatu zostały specjalnie oznaczone. Od lipca podobną promocję ma już Orlen, który na blisko 1,5 tys. swoich stacji (w tym sieci Bliska) oferuje paliwo 10 gr taniej w wakacyjne weekendy (do 2 września). Również tutaj warunkiem jest uiszczenie opłaty gotówką.
Obie akcje promocyjne mają dwa cele. Pierwszy, bardziej oczywisty, to przyciągnięcie klienta w czasie, gdy ceny paliw są wyjątkowo wysokie, a zużycie paliwa spada. Jednak ta promocja ma „drugie dno”. Koncerny paliwowe najgłośniej ze wszystkich zwracają uwagę na prowizje za opłatę kartą, które są w Polsce wyjątkowo wysokie. Orlen poinformował, że płacenie kartą przez klientów kosztuje firmę aż 100 mln zł rocznie, a obsługa takiej płatności jest 40 razy wyższa niż w przypadku gotówki. Dlatego stacjom benzynowym zależy, aby klienci przestali płacić kartą.
sj