Rosjanie mają specyficzne podejście do alkoholu. Jak się okazuje, równie specyficzny jest ich stosunek do kampanii społecznych mających na celu zachęcenie obywateli, by nie pili i nie jeździli samochodem. Pewien mężczyzna postanowił pokazać, co pakuje zawsze do swojego bagażnika. Wśród szpargałów znalazły się lina, apteczka i kilka innych potrzebnych przedmiotów. Także tajemnicza cegła (pustak) z trzema otworami.
Wyjaśnienie nastąpiło po chwili. Bohater położył cegłę na masce auta, włożył do otworów plastikowe kubeczki i nalał do nich wódki. Kiedy opróżnił kubek zagryzając chlebem i wydawało się, że to głupia zabawa, powiedział, że wódkę lepiej pić w ten sposób, a niżeli tak, by wsiadać do auta i jechać.
Być może właśnie w ten sposób - prosto i pszaśnie - przekaz trafi do pijących i jeżdżących.